Strona 1 z 1

Chłopaki kochane :)

: sob paź 12, 2013 7:57 pm
autor: zazula2007
Moja przygoda ze szczurkami zaczęła się od zaciążonej samiczki z zoologicznego... No cóż, bywa i tak. Ale dzięki temu trafiłam tutaj, szukałam informacji na temat karmienia ciężarnej samiczki. No i wyszło szydło z worka: klatka za ciasna, źle urządzona; karma zła, dodatkowe jedzonko - oj, nie z obiadu! Samotna szczurka - oj nie dobrze... Ze sklepu? Jeszcze gorzej! W dodatku słono przepłaciłam, bo ponoć dumbo (a ja i tak nie wiedziałam o co chodzi, jak dla mnie szczur to szczur), a w rzeczywistości standard...

Marzył mi się przytulaśny towarzysz, który spokojnie posiedzi na moim ramieniu, ale przecież samiczki to energiczne indywidualistki... A w dodatku szczur ze sklepu: pisk i panika jak tylko brałam na ręce. Po cierpliwym "doszkalaniu się" na forum, niewielkim wkładzie finansowym i maxymalnym wykorzystaniu wolnego czasu otrzymujemy:

Klatka 50x55x56, wygodnie wyposażona a w niej kochaniutka, oswojona (jakie to było łatwe) mamusia z piątką prawie miesięcznych, pięknie rosnących maluchów: 3 dziewczynki i 2 chłopców. Jeden chłopiec i jedna dziewczynka mają uszka dumbo ;)
Dziewczynki nas niebawem opuszczą, więc klatka pozostanie do dyspozycji moich chłopaczków.

Maciek to czarny kapturek, już jest dużo spokojniejszy niż jego zaczepialski braciszek Filip z uszkami dumbo :) . Mam nadzieję, że Fifi się uspokoi jak troszkę podrośnie, bo jak nie to Maciuś ciężki będzie miał z nim żywot.
A o to kilka zdjęć moich kochanych pociech:

Filip
- jestem troszkę nieśmiały, ale tylko do czasu...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
oczko ;)
Obrazek
A kuku!
Obrazek
Maciek - odpoczywamy...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
uuupsss!
Obrazek
Obrazek

Re: Chłopaki kochane :)

: ndz paź 13, 2013 9:13 am
autor: zielona_owca
Aaale przystojniaki! :D
Mizianie dla panów. Szczurze dzieciątka zawsze są takie rozczulające... ::)

Re: Chłopaki kochane :)

: śr maja 21, 2014 10:45 am
autor: zazula2007
Hej, dawno mnie tu nie było ;)
Chłopaki mają już 8 miesięcy.

Oto Filip:
Obrazek

A tu Filip z Maćkiem:
Obrazek

A tu ich nowy kompan: Mały. Ma ok miesiąca.
Obrazek
Obrazek

Nie było żadnego łączenia, po prostu pokazałam im Małego na rękach, obwąchały go i za chwilę wszystkie znalazły się w klatne. Nic się nie działo poza tym, że przez 2dni lizały mu klejnoty ;)

Teraz już razem śpią i się iskają wzajemnie.