Strona 1 z 1

Dziki szczur w samochodzie

: pn paź 14, 2013 7:33 am
autor: Ensui
W samochodzie ojca, dokładnie w silniku, zauważyliśmy ślady małych łapek, resztki jedzenia... Ogólnie jacyś goście robią sobie gniazdo ::) Jak je wygonić? Ktoś miał podobny problem i skutecznie sobie z nim poradził? Póki co, podałam ojcu spray "Akyszek", ale nie wiem, czy to coś zdziała, bo niektóre zwierzęta tolerują takie zapachy.

Re: Dziki szczur w samochodzie

: wt paź 15, 2013 4:20 pm
autor: StasiMalgosia
Soniczny odstraszacz na gryzonie można kupić na allegro czy w dużych sklepach, zadziałał idealnie u znajomej w garażu tylko 1 noc po włączeniu to byłą jedna wielka rozpierducha a potem o prawie 2 lat cisza spokuj.

Re: Dziki szczur w samochodzie

: wt paź 15, 2013 4:26 pm
autor: Ensui
Dziękuję za odpowiedź! Dałam spray, poradziłam ojcu też toaletową kostkę zapachową z nadzieją, że ostre wonie je odstraszą. Zobaczymy, czy to coś da, jak nie, to poszukamy tego sonicznego odstraszacza.

Re: Dziki szczur w samochodzie

: pn lis 11, 2013 2:43 pm
autor: Cyklotymia
To na pewno szczury? U mnie w aucie grasowała kuna, one się podobno brzydzą zapachu psa, więc po wyczesywaniu Wikusi wsadzałam kłaki ze szczotki w taki woreczek, jak był z boku maski (tam gdzie trzymałam szmatę do wycierania bagnetu) to się odczepiła kuna.

Re: Dziki szczur w samochodzie

: wt gru 10, 2013 10:46 am
autor: Ensui
Cyklotymia pisze:To na pewno szczury? U mnie w aucie grasowała kuna, one się podobno brzydzą zapachu psa, więc po wyczesywaniu Wikusi wsadzałam kłaki ze szczotki w taki woreczek, jak był z boku maski (tam gdzie trzymałam szmatę do wycierania bagnetu) to się odczepiła kuna.
Rodzice mają szkodniki na działce, chyba też kuny, i właśnie tak robią - mama wyczesuje psa, a kłaki wkłada do nor.

Auto dalej chodzi, ojciec na nic się nie skarżył, czyli strategia zapachowa pomogła ;)

Re: Dziki szczur w samochodzie

: ndz sty 12, 2014 4:03 pm
autor: wojtekt9121
Musiało to być okropne...

Re: Dziki szczur w samochodzie

: ndz sty 12, 2014 5:58 pm
autor: Cyklotymia
Ensui pisze:
Cyklotymia pisze:To na pewno szczury? U mnie w aucie grasowała kuna, one się podobno brzydzą zapachu psa, więc po wyczesywaniu Wikusi wsadzałam kłaki ze szczotki w taki woreczek, jak był z boku maski (tam gdzie trzymałam szmatę do wycierania bagnetu) to się odczepiła kuna.
Rodzice mają szkodniki na działce, chyba też kuny, i właśnie tak robią - mama wyczesuje psa, a kłaki wkłada do nor.

Auto dalej chodzi, ojciec na nic się nie skarżył, czyli strategia zapachowa pomogła ;)
Haha a mi wczoraj braciszek mówił, że na kuny najlepsze jest... kupsko tygrysa :D Że najlepiej odstrasza i że podobno do zoo ludzie dzwonią i proszą o kawałki tygrysiej kupy żeby podłożyć. To jest takie absurdalne dla mnie że nie ogarniam, czemu akurat tygrysa? No ale działa podobno :D

Re: Dziki szczur w samochodzie

: śr mar 05, 2014 8:18 pm
autor: Inka218
Odchody tygrysa??? Tego nie słyszałam, mam nadzieję że w Krakowskim Zoo mamy tygrysy bo przydadzą mi się... Nie byłam tam 8 lat...a ściagac odchody np. z Wawy porażka:D