szczury.org

Witam!patrzylam w spisie tresci i podobnego tematu nie znalazlam..zatem : od okolo 5 miesiecy mam dwie samiczki..sa one spokojne i kochane..niedawno nabylam nowego ogonka-miesieczna samiczka . Problem jest taki,ze te dwie pierwsze reaguja agresja na nia..probowalam je wypuscic na neutralnym gruncie..tak czy siak konczy sie tym ze drapia ja przewracaja i gryza (ale tak mocno,nie dla zabawy)...pomozcie..co mam zrobic..moze sa jakies inne metody...co moze byc przyczyna az tak wielkiej agresji starszych bo samce kolegi ja "polubily"?

niektóre szsczury ciężko się łączą, miesięczna samiczka to maluszek więc im się poddaje
szkoda ze ją gryzą ale do krwi ?

że przewracają małą to normalne pokazują jej kto tu rządzi i chcą by się poddała to normalne zachowanie szczurów dominujących i nie bolesne więc to jakby olewaj.
ze drapią malucha to jest wynik pazurów przewracania i zapewne dlatego ogonek jest podrapany
martwi mnie to gryzienie jeżeli nie jest do krwi jeżeli nie zostaje sierść w pyszczku atakującej to nie ma co panikować

czy zastosowałaś się do zasad łączenia typu pusta mała dobrze wymyta klatka przy pierwszym wsadzeniu szczurów razem ?

Widzialm juz sporo przypadkow oswajania...wiem,ze walka od dominacje to standard...ale to jest cos innego....starsze na nia sapia,jaktylko jest ona blisko to ja atakuja....w klatce razem nie byly...mieszkaja w osobnych,ale stoja one blisko siebie...probowalam za to w wanniei na lozku je wypuscic...starsze dostaja swira...do zadnych innych tak sie nie zachowywaly...nawet jak je kiedys ze soba oswajalam(nabylam je w innym czasie,jedna jest starsza) to tez tak nie bylo...

Nie gryza do krwi,ale wiem,ze jakbym je na dluzej ze soba zostawila to by moglo byc zle...

po pierwsze nie stawiamy klatek z obcymi szzurami obok siebie to poteguje agresje

przeczytaj mój ostatni post tutaj http://szczury.org/viewtopic.php?f=16&t=42259 i zrób to samo

Próbowałam dziś kilka razy metodę,żeby w obcym miejscu je zostawić i wysmarować olejkiem....dalej starsze atakują,a boję się małą zostawić z nimi na dłużej....no cóż pozostaje mi powtarzać czynność i uzbroić się w cierpliwość.

Nie mam szczurów, ale z tego co czytałam o oswajaniu to może... Może powinnaś posiedzieć z tymi szczurami nawet kilka godzin i postanowić, że zareagujesz dopiero gdy pojawi się krew? Wiem, że boisz się zostawić małą na dłużej i jest to zrozumiałym, ale zawsze możesz być przy tym "na dłużej". Zbliża się długi weekend, wykorzystaj go na dłuuuuuugie łączenie. :3

u mnie akutrat olejek zapachowy nie działał. nie wiem czemu ale szczury poczuły się jak ciasto i chciały się zjeść

może warto wpierw połączyć szczurkę z tym bardziej agresywnym drugim szczurkiem a póżniej jak się dogadają połączyć całe stadko ?

tak jak pisze dominiszka, idzie długi weekend, warto wtedy wziąć się w garść i połączyć szczury raz na zawsze.

Probuje..spedzam z nimi kazdego dnia sporo czasu..jednak boje sie mloda z nimi zostawic...bo na neutralnym gruncie jest ok..ale jak wezme je wszystkie np. Na lozko (gdzie juz wczesniej ze starczymi spedzalam sporo czasu) to one ja znowu atakuja...a boje sie ja zostawic...bo ona taka malutka i bezbronna jest szansa,ze jek bedza spedzac ze soba sporo czasu na neutralnym gruncie to starsze ja zaakceptuja nawet na ich terenie?

ojej bo źle robisz po co je puszczasz na łóżko, na terytorium starszych szczurków ?
poczekaj zostaw je narazie w klatce tam gdzie się dogadują , niech się bardziej poznają, nie wypuszczaj je narazie, jak się pokiszą tydzień w klatce nic im się nie stanie złego.

Wlasnie w klatce razem tez byc nie moga bo to teren starszych ...wypuszczam je tylko na stol razem.

wyszoruj pożądnie klatkę , pod prysznicem mydłem gąbką weź polej wodą z czajnika ugotowaną, zniknie zapach zniknie terytorium starszych,
wpuść je do klatki i niech siedzą
na biurku to wiesz możesz sobie je puszczać jak bedą już kolezankami
a teraz muszą siedzieć jak najbliżej siebie w jak najmniejszym pomieszczeniu
strasznie długo już trwa to twoje łączenie
zastosuj się wkońcu do wskazówek bo bedziesz się męczyć jeszcze długo albo wgl zrezygnujesz

Trzymam na lawie ktora jest zdecydowanie mniejsza od klatki....i tam jest ok.ale nawet na lozku,zmieniona posciel...lozko umyte od ich zapachu i tak maja to za swoje terytorium i bronia...zatem czy z klatka nie bedzie tak samo jak umyje?dzis bylam z nimi u kolegi,ktory tez ma szczuraki..i tam bylo ok..spaly wtulone w siebie..a w domu im odbija...wiele razy juz je zostawialam ze soba i nie interweniowalam gdy starsze sie na mlodsza rzucaly...ale to sie wciaz powtarza..a ona potem cala przestraszona chodzi..trzymalam je takze w transporterze i tam tez jest ok...wszedzie jest ok poza lozkiem i klatka...dlatego probuje je do siebie przyzwyczajac gdzie indziej..

sluchaj bo to przewaznie tak jest , jak szczury się stresują to się jednoczą jak poczują się ciut lepiej odrazu się rozluźniają

ale wiesz wydaje mi się jednak że chyba masz pozamiatane skoro szczury się już do siebie tulą
wydaje mi się że one poprostu dominują tą małą i dlatego to tak źle wygląda.

zobacz co moj Gucio na początku teraz też tak robi ale nie tak bardzo robi z moją szczurką
czy u ciebie jest to samo :
http://www.youtube.com/watch?v=XSXdQyGzEAA