szczury.org

Witam, dziś doznałem lekkiego szoku, jeden z moich Panów leżał na dnie klatka zupełnie bezwładny, widać było tylko że oddycha i jakoś się przy życiu utrzymuje. Pierwsza myśl - to już koniec, co robić !? Po przemyśleniu sprawy i uspokojeniu się zabrałem malucha do transportera i w drogę do weta, całą drogę bardzo ciężko oddychał, sapał, nie ruszał się i nie reagował na bodźce. Pani wet jak go zobaczyła to powiedziała że to coś takiego jak zawał u ludzi, problemy z serduchem. Przyczyną podobno może być potężny szok lub po prostu niewydolność serca - stawiam niestety na opcję druga. Chciałbym się Was zapytać czy ogon dostał dobre leki bo musiałem jechać do najbliższego weta z powodu braku czasu. Dostał chyba same sterydy, ale czy to coś pomoże? Z tego co mi wetka napisała to dostał Rapidexon 0,1 ml i Dexafort 0,1 ml. W razie braku poprawy lub nawrotów tego paraliżu/niewydolności robimy ekg i zajmujemy się leczeniem bezpośrednio serducha. Co powiecie w tym temacie ? Dobrze postawiona diagnoza ?

Powinien dostać przede wszystkim furosemid, to lek odwadniający, który ułatwia sercu pompowanie krwi. Często niewydolność serca powoduje zbieranie się płynu w płucach, a przez to utrudnienia w oddychaniu - na to też może pomóc, powodując wydalenie tego płynu. Nie sądzę, żeby sterydy pomogły, poza tym nie za bardzo rozumiem, co wetka miała na celu, podając na raz dwa z tą samą substancją czynną. Niewydolności serca się nie wyleczy, ale można sprawić, że szczurek będzie się czuł normalnie i nie będzie miał objawów, przyjmując leki nasercowe (np. Prilium, Vetmedin). W jakim wieku jest?

Był w wieku około 4 miesięcy, niestety około godziny 19 odszedł z naszego świata więc nic już nie pomoże ;(

Osłuchała serce i płuca szczura stetoskopem? Jeśli to serce, to sterydy nie pomogą albo pomogą na krótko/pozornie. Z tego co pamiętam, generalnie raczej zaszkodzą niż pomogą.
Jest kilka leków nasercowych, które szczury mogą dostać (Prilium, Vetmedin, itd.), ale musi je dobrać specjalista, bo tu łatwo zaszkodzić. W zależności od tego, czy wtórnie do serca pojawią się problemy z płucami, wet może jeszcze zalecić Furosemid.

Edit: Przepraszam, ale wg. mnie powinieneś wpisać tę panią wet do "niepolecanych".
Przykro mi z powodu szczurka.

Osłuchała, stwierdziła że to tylko jednorazowe a sterydy były po to żeby wrócił szybciej do siebie i faktycznie tak się stało, na kilka godzin. Teraz już nie będę roztrząsał co by pomogło a co nie, to już w tej chwili nie ma dla maluszka znaczenia, jego już nie ma ;( Tak bardzo ciężko jest pogodzić się z odejściem tak kochanego zwierzaka, chociaż on mnie ewidentnie nie lubił, bał się mnie czy coś, nie wiem czemu, niechętnie wychodził z klatki... ale teraz, gdy już go nie ma nie będę wnikał dlaczego taki był, dla mnie i tak był kochany. Oczywiście że wpisuję tą wetkę do niepolecanych bo nie będę tego tolerował.

Wyrzucę temat do góry, nie ma co zakładać nowego a przyda mi się Wasza pomoc.
Otóż okazało się, że powodem duszności mojego Twitcha wcale nie jest zapalenie górnych dróg oddechowych. Dwa tygodnie enrofloksacyny nie dawały efektów więc postanowiliśmy zasięgnąć rady innego weterynarza niż cała ekipa z łódzkiego ASa. Całe szczęście, że się na to uparłam, nowa diagnoza to niestety niewydolność serca, nierówna praca zastawek, duszności odsercowe.

No i teraz do sedna. Piszę właściwie dlatego, żebyście mogli powiedzieć mi czy leczenie przebiega dobrze czy niedobrze. Po ostatniej przygodnie z ASem (lecznica polecana oczywiście, dr Charmas) wolę patrzeć wetom na ręce. To mój pierwszy sercowiec więc niepokój jest duży, bardzo liczę na Wasze porady.
Póki co do domu dostaliśmy jedynie Prillium, 0,2 prilliumowej strzykawki dziennie. Nie dostaliśmy za to furosemidu (w lecznicy dostał dawkę ale do domu nic). No i tu moje pierwsze pytanie, nie powinniśmy? Czy to wszystko co na ten moment Grubasek powinien przyjmować? Czy jest coś czego powinnam unikać lub podawać mu oprócz tych leków?

Z góry dzięki.

Furosemid stosuje się głównie do ustabilizowania szczura, kiedy ma duszności i płyn w płucach, spowodowany niewydolnością serca - lek działa odwadniająco i usuwa ten płyn. Jeśli na Prilium czuje się lepiej, nie musi przyjmować na co dzień furosemidu. Możesz poprosić o ampułkę do domu (jeśli nie boisz się robić zastrzyków), w razie gdyby pojawiły się duszności (oddychanie pyszczkiem - to u szczura bardzo ciężki stan). Dodatkowo część wetów podaje Vetmedin/Cardisure, chociaż nie wiem czy to nie zależy od rodzaju choroby serca.

Powinnaś zadbać też o częstsze wietrzenie pokoju ze szczurami, żeby łatwiej się oddychało, obniżenie w nim temperatury, żeby nie było za ciepło, odchudzenie Twitcha jeśli jest zbyt gruby.

Dzięki. U niego właśnie chodzilo o duszności, stąd pierwsza diagnoza krążąca gdzieś dookoła zapalenia dróg oddechowych. Wczoraj otworzył pyszczek i wykonywał skurczowe ruchy jak wymiotujący pies, dlatego od razu pojechaliśmy do innego weterynarza, bo pomyślałam, że po 2 tygodniach antybiotyku żadne zapalenie nie mogło do tego doprowadzić...
Co do tuszy to i tak sporo zgubił przy chorobie, myślę, że to wystarczy bo z tej wiecznie pulchnej kuleczki zrobiła się skóra i kości. Wciąż waży koło 500 gram, ale jest dość duży, tłuszczyku już raczej nie ma.

Czy powinnam zlecić jakieś badania, żeby dowiedzieć się dokładniej w jakim stadium jakiej choroby jest Twitch? Echo serca czy coś?

Na RTG widać sylwetkę serca i stan płuc, można ocenić zaawansowanie choroby.

Ok, dziękuję IHime!

Jeszcze jedno, właściwie.

Jak w ASie rozpatrywano czy to zapalenie płuc czy oskrzeli (ehh...) to robiliśmy zdjęcie. Niestety pozycja boczna zwiększała duszności więc trzeba było zdecydować się na zdjęcie 'od góry'. Grubas przerażony już tym wszystkim i tak trochę nam uciekał, udało się jednak zrobić to:




Nie wiem jak powinno wyglądać RTG na którym ma być widać serduszko i płuca, ale z tego nikt (ani ekipa ASa, ani Sfora) nie powiedział mi nic na temat jego serduszka i płuc.
Czego mam oczekiwać, gdzie najlepiej się udać, żeby można było coś powiedzieć?
Pierwszy raz mam szczura z chorym sercem i trochę panikuję, chciałabym wiedzieć jak najwięcej czasem czegoś nie pominąć...

Nie wiem jak się na to zapatrujesz, ale w interpretacji RTG niezła jest pani Jóźwik, może byłaby w stanie coś powiedzieć.

Witam. Moja roczna szczurcia od grudnia systematycznie chudnie. Miala problemy z ropniem na policzku, w ktorym byly rzadkie bakterie Streptobacillus moniliformis. Ropien zostal wyleczony , ale szczurcia wciaz traci na wadze i ma napuszone futerko, teraz to sam szkielecik. Bylam dzis u weterynarza , ktory zasugerowal ze strata wagi moze byc spowodowana ropniem. Kazal mi obserwowac szczurcie, wazyc ją co tydzien i jesli bedzie tracic na wadze to przyjechac. Szczurcia w grudniu wazyla 356g teraz wazy 330. Weterynarz uwaza ze jesli bedzie dalej chudnac to powodem moze byc serce, ale ciezko mu bedzie to stwierdzic bez dokladnych badan. Czy objawi szczurci rzeczywiscie wskazują na chorobe serca?
Z góry dziękuję za odpowiedzi:)

Ropień mógł objąć obszar pod zębem, a nawet szczękę. Ból utrudniałby jedzenie, poza tym bakterie obecne tam groziłyby dalszym rozsiewem. Czy jest RTG tego miejsca?
Przydałby się dostęp do lecznicy dysponującej kompetentnym wetem z doświadczeniem i odpowiednią aparaturą.
Szczury muszą często jeść, aby zachowywać wagę; jeśli Twój ogonek ma z gryzieniem problemy, nie dojada i traci na wadze - w trakcie leczenia trzeba dokarmiać go miękkim pokarmem - gerberami własnej roboty lub kupnymi oraz papką Herbi Care Plus. Albo rozmocz karmę w wodzie, dodaj trochę gerbera/zupy i dawaj szczurkowi.