Strona 1 z 1

[BRZUCH] powiększony, dziwny zapach moczu, szczur dużo pije

: pn lis 04, 2013 9:36 am
autor: jarekparzyszak
Witam serdecznie
Mam 2 szczurki (samiczki) w wieku 1,3 lat. Post będzie dotyczył jednego z nich:
Wczoraj pojechaliśmy ze szczurkiem na konsultację do weterynarza.
Objawy:
-powiększony brzuch (lekko asymetrycznie)
-ciężki oddech (pewnie w wyniku powyższego)
-zwiększone zapotrzebowanie na wodę
-częste oddawanie moczu
-charakterystyczny, wyrazisty zapach moczu

Weterynarz obejrzał szczurka i skierował nas do "Ogonka", niestety, wczoraj zastaliśmy zamknięte drzwi. Szczurek dzisiaj zachowuje się bez zmian, nie widać odznak poprawy ani pogorszenia.

Weterynarz przeprowadził wywiad; ze względu na młody wiek szczurka raczej wątpi w nowotwór, na ciążę też to nie wygląda (szczurki są od początku w jednej klatce). Żywią się tym samym. Jednak p. weterynarz zwróciła uwagę na specyficzny zapach moczu - spytała się o dziwne zachowania drugiej szczurzycy. I tak, od jakiegoś czasu (2 miesiące) co jakiś czas drugi szczurek "zaczepiał" chorego tak, jakby chciał z nim kopulować. Nie dostrzegliśmy problemu, myśleliśmy że to forma dominacji, jednakże jak poskładać wszystko w całość to chory szczur był wcześniej dominującym, a teraz jest taki bez wyrazu...

Inne informacje:
-szczury jadły w sobotę trochę bigosu (współlokator podrzucił... :( )
-drugi szczur czuje się dobrze, jest energiczny i żwawy
-chory szczur ciężko oddycha i przymyka oczy, jednakże ogólnie mniej ale się rusza. Kał w normie (opinia p.weterynarz)

Pytania:
-Czy ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem?
-Jakie są rokowania?
-Ile może kosztować diagnoza u takiego szczura? (prześwietlenie?)
-zastrzyk usypiający... Nie chcę nic zakładać, ale kto i kiedy może podjąć taką decyzję? Jakie są koszta?

O operacji chyba za wcześnie pisać i zadawać pytania, dzisiaj spróbujemy pojechać jeszcze raz do Ogonka lub do innej kliniki.

Re: [BRZUCH] powiększony, dziwny zapach moczu, szczur dużo p

: pn lis 04, 2013 9:46 am
autor: noovaa
Uśpienia nie zakładamy przed diagnozą szczurka.

Mogła jej zaszkodzić kapusta, powoduje wzdęcia, a te powodują ból i powiększenie brzuszka. Możesz spróbować podać np. herbaty rumiankowej / koperkowej do poidła. Powinna pomóc na wzdęcia.

Ale kapusta nie tłumaczy zapachu moczu, to sugeruje problem z nerkami, który również może objawiać się bólem i powiększeniem brzuszka. Do czasu diagnozy, nie podawaj nic wysokobiałkowego.

Diagnoza szczurka w zależności od wykonanych badać może zaczynać się od 20zł a kończyć naprawdę różnie. Samo zdjęcie RTG to pewnie 50-80zł w zależności od lecznicy i miasta.

Re: [BRZUCH] powiększony, dziwny zapach moczu, szczur dużo p

: pn lis 04, 2013 10:20 am
autor: jarekparzyszak
Wszystko o czym mówiła p. weterynarz składałoby się w spójną całość tzn. zapach moczu+dziwne zachowanie (pobudzenie) współlokatorki tzn. szczurek może mieć coś z ukł. rozrodczym/nerkami (intensywna produkcja hormonu?). Z rumiankiem oczywiście na wszelki wypadek spróbuję, chociaż bigos został podany wczoraj nad ranem a już rano zauważyłem że szczurek noc leżał poza domem. Nie przyjrzałem mu się dokładniej, dopiero jak przyszła pora na wybieg zobaczyłem nabrzmiały brzuch... Niestety na 95% te zmiany pojawiły się wcześniej - może nie były tak zauważalne ale jak wracam pamięcią to mogę zaryzykować stwierdzeniem że mała przejawiała już mniejszą aktywność od około tygodnia (ciężko było mi to na samym początku stwierdzić bo chory szczurek zawsze był mniej ciekawski niż jego współlokatorka).
O zastrzyk zapytałem się bo w chwili gdy się na niego zdecydowałem w przypadku mojego psa (17 lat, super zdrowie, jedynie 3 ostatnie dni były straszne...) i wiem że chociaż to ciężka sytuacja trzeba czasami podjąć + co tu kryć, niestety jestem pełen obaw (moją świnkę morską leczono, mam wrażenie, na chybił trafił a i tak zdechła). Sam chciałbym żeby obeszło się bez zabiegu ale nie wygląda to dobrze... dlatego prośba jeśli ktoś wie co to może być niech pisze. Zawsze lepiej się czegoś trzymać... W chwili obecnej jestem na etapie szukania weterynarza w Warszawie (poza Ogonkiem) bo - co tu kryć - szukam tańszej alternatywy a jednocześnie gabinetu który dysponuje odpowiednim sprzętem diagnostycznym. Czy szczurek będzie operowany uzależniam od diagnozy - jeśli tak wtedy zainteresuję się Ogonkiem...
Jeśli ktoś z Was ma namiar na weterynarza z odpowiednim sprzętem i wiedzą w okolicach Targówka/Zacisza będę wdzięczny za namiar.

Re: [BRZUCH] powiększony, dziwny zapach moczu, szczur dużo p

: pn lis 04, 2013 10:39 am
autor: Svefn
Nie szukaj tańszej alternatywy, tylko weterynarza który zna się na szczurach i jest w stanie im pomóc. W Warszawie masz kilka doskonałych gabinetów - zerknij do działu Weterynarze, a na pewno coś znajdziesz.

A przy okazji - podawanie bigosu szczurom? Nie sądzę by było to dla nich odpowiednie jedzenie.

Re: [BRZUCH] powiększony, dziwny zapach moczu, szczur dużo p

: pn lis 04, 2013 10:58 am
autor: mikanek
Tu masz przychodnię na Zaciszu
http://www.przychodnia-jatagan.pl/
kiedyś do niej chodziłam, od tego czasu zmienili się lekarze także trudno mi powiedzieć coś konkretnego, mają specjalistę od gryzoni i sprzęt

Osobiście polecam lecznicę Oaza, bardzo dobrzy fachowcy a cennik do przyjęcia
http://www.oaza-wet.pl/?przychodnia

Jak najszybciej jedź ze szczurem do lekarza, co do kosztów to niektóre lecznice zgadzają się na wystawienie faktury z 2 tyg. terminem płatności.

Zdrowa dieta jest naprawdę ważna, zdecydowanie mógł zaszkodzić bigos. Niewykluczone jednak, że to objawy poważniejszej choroby.
Rtg kosztuje w okolicach 50 zł

Re: [BRZUCH] powiększony, dziwny zapach moczu, szczur dużo p

: pn lis 04, 2013 11:26 am
autor: jarekparzyszak
Dzięki za kontakt
Do Jatagan od rana próbuję się dodzwonić na 2 nr. tel ale bez skutku. Na szczęście oni są bliziutko domu i jeśli nie znajdę negatywnych opinii to diagnozę zrobię u nich właśnie.
Czytałem o Oazie, pozytywne opinie zwłaszcza p. dr Jabłońska która dzisiaj nie przyjmuje. To druga opcja którą bierzemy pod uwagę. Wiele uzależniamy od samopoczucia pacjenta bo niestety nie jesteśmy zmotoryzowani a do ogonka przez połowę Warszawy wczoraj jechaliśmy co zaowocowało stresem u szczura (dźwięk drzwi w autobusie...).
Bigos trafił jako pozostałość wyjazdu współlokatora na wieś, poza moją kontrolą. Nie było go na szczęście dużo a objawy były obecne przed + drugi szczur czuje się dobrze. Niestety zapach moczu i zachowanie drugiego szczurka (pobudzenie) świadczą że na ewentualnym zatruciu się nie zakończy :/.
Dziękuję za podanie przykładowych cen, pozdrawiam

Re: [BRZUCH] powiększony, dziwny zapach moczu, szczur dużo p

: pn lis 04, 2013 6:20 pm
autor: mikemb
Hej
Nie zrozum mnie zle , nie chcialbym zapeszac, ale podobne objawy miala moja Bezka, ostatniej nocy jej zywota, wlasnie powiekszyl sie jej brzuszek, do tego doszedl brzydki zapach moczu( nie taki jak normalnie) zewnetrznie rano przed wizyta u weta poza tymi objawami nic sie nie dzialo, jadla pila, byla ruchliwa jak zawsze, niestety diagnoza nie byla juz taka dobra, nowotwor, zrasniety ze wszystkim co sie dalo oprocz ukl.pokarmowego. Brzydki zapach od ataku na ukl.moczowy. Niestety bidulce nie dalo sie pomoc, a byloby na dniach duzo gorzej, zatem decyzja byla niestety jedna.
Moja Bezka byla wlasnie w tym samym wieku. :-(
Mam nadzieje ze u Ciebie to tylko bigosik....bede trzymal kciuki....

PS
Teraz walcze od dzis z jej siostra rodzona, ten sam wiek , jeden miot, niestety guz przysadki mozgowej we wczesnym stadium.....

[*]

: pn lis 04, 2013 9:06 pm
autor: jarekparzyszak
Niestety... Czarnej nie ma już na tym świecie. Po pierwsze, dzisiaj widać było że ewidentnie się męczyła; oprócz głębokiego oddechu doszło osowienie, kulenie się itp. Pojechałem do weterynarza, ten położył ją na białym blacie i było widać że cieknie mocz zmieszany z krwią...Stąd ten zapach :/. Niestety nie dostrzegł tego inny weterynarz, ani my (myślę że krwawienie nastąpiło nie wcześniej niż wczoraj). Zrobiliśmy RTG, wyniki nie były jednoznaczne; wyglądało to na guz, była jedna wielka plama. Weterynarz powiedział że puki nie zoperujemy jej nie dowiemy się co jej dolega. Musiałem podjąć decyzję natychmiast i zdecydowałem się na uśpienie. Decyzji tej nie żałuję. Dla mnie to był cień szczura... Zdrowsze okazy nie budzą się z narkozy. Zresztą doktor informował o ryzyku.
Nie chcę się rozpisywać, miałem nadzieję (wbrew wszystkim znakom na ziemi) że może to jednak ten bigos... Ale niestety. Towarzyszka spędzi tydzień w klatce sama. My poszukamy wkrótce jej towarzysza. Nie chcemy jej skazywać na życie w samotności...
Pozdrawiam.

Re: [BRZUCH] powiększony, dziwny zapach moczu, szczur dużo p

: pn lis 04, 2013 9:27 pm
autor: Saaa
;(

Re: [*]

: wt lis 05, 2013 8:50 am
autor: mikemb
Przykro mi, naprawde, wspolczuje, wiem co to znaczy bo w czw stracilismy Beze, teraz walczymy o Kreske :-)