[Poznań] Beti szuka ds
: śr lis 20, 2013 3:27 pm
Szczurek nazywa się Beti. Jestem jej drugim opiekunem.
2 miesiące temu przygarnąłem ją do swoich 3 szczurów, ale nie jest tak jakbym chciał, żeby to wyglądało. Kilka razy dziennie biją się (Beti zawsze zaczyna), co skutkuje ranami, jak i pogorszonym nastrojem wszystkich szczurków.
Beti czasami daje się głaskać jak jest w klatce, jednak dużo częściej rzuca się na rękę. Jedyne co działa to wyjęcie jej z klatki sprawnym ruchem (wtedy jest potulna jak baranek i przesłodka). Nie wiem co może na to wpływać, wiem tylko, że poprzednia właścicielka karmiła Beti mięsem, jak i trzymała ją w klatce z królikiem. Mam nadzieję, że ktoś cierpliwy da jej dobry dom. Gdyby samopoczucie reszty szczurów nie leżało na szali, to nie myślałbym o oddaniu jej..
2 miesiące temu przygarnąłem ją do swoich 3 szczurów, ale nie jest tak jakbym chciał, żeby to wyglądało. Kilka razy dziennie biją się (Beti zawsze zaczyna), co skutkuje ranami, jak i pogorszonym nastrojem wszystkich szczurków.
Beti czasami daje się głaskać jak jest w klatce, jednak dużo częściej rzuca się na rękę. Jedyne co działa to wyjęcie jej z klatki sprawnym ruchem (wtedy jest potulna jak baranek i przesłodka). Nie wiem co może na to wpływać, wiem tylko, że poprzednia właścicielka karmiła Beti mięsem, jak i trzymała ją w klatce z królikiem. Mam nadzieję, że ktoś cierpliwy da jej dobry dom. Gdyby samopoczucie reszty szczurów nie leżało na szali, to nie myślałbym o oddaniu jej..