szczury.org

Witam,
2 dni temu w zoologicznym zakupiłam młodego samczyka, ma ok1-2 miesięcy. Zauważyłam, że bardzo często kicha, nosek i oczka są w porządku, Franek chętnie je, biega. Martwi mnie natomiast kichanie. W zoologicznym przetrzymywany był w akwarium z trocinami, natomiast ja zakupiłam żwirek uniwersalny-drewniany. Czytałam forum i już na wszelki wypadek do poidełka dodałam vibovit bobas, a do domku włożyłam polarek, żeby miał ciepło:) Czy kichanie może być spowodowane zmianą otoczenia i stresem? Bardzo martwię się, a do weterynarza mogę zabrać go dopiero w poniedziałek.

Ogonek może kichać ze stresu, albo może być uczulony na żwirek. Może też być po prostu gadułą Ale najlepiej jak pójdziesz z nim do wet, bo nigdy nic nie wiadomo. Nie martw się, na pewno będzie z nim dobrze

Jeżeli Franek miałby uczulenie na żwirek drewniany to co w takim razie mam dać mu do klatki? Trociny uczulają, a mój poprzedni ogonek miał uczulenie na sianko, więc też nie chce ryzykować... Martwie się, bo przy kichaniu Franek aż cały podskakuje, a do poniedziałku nie mam możliwości pójścia z nim do weta:(

Na razie możesz mu dać ręczniki papierowe, albo takie podkłady chłonne, które można dostać w aptece. Jeśli wtedy przestanie kichać to znaczy, że ten rodzaj drewnianego żwirku mu nie pasuje i po prostu trzeba dać z innej marki. (moje chłopaki dopiero po 4 zmianie marki przestały kichać )
Mówiłaś, że nosek i oczka są w porządku, czyli nie ma porfirynki, prawda? Więc chyba nie jest tak źle, aczkolwiek jestem jeszcze żółtodziobem i wielu rzeczy nie wie. Możesz go zawsze zabrać do kliniki całodobowej. Tutaj masz ich spis: http://szczury.org/viewtopic.php?f=13&t=8548

Niestety w mojej miejscowości nie ma klinki całodobowej
Franio nie ma porfirynki przy nosku. Jutro zmienie mu żwirek na ręczniki papierowe i poczekam. Jeżeli zmiany nie będzie to w poniedziałek udam się do weta.

Mam nadzieje, że mu się polepszy. Powodzenia