szczury.org

Mam do oddania TYLKO do kochającego i dbającego domu dwie samiczki, Milkę i Karmelkę 10miesięczne. Oddaję z powodu pojawienia się mojej ostrej alergii na ich futerko
Milka jest biała w czarne łatki, bardziej odważna, otwarta i trochę zwariowana , Karmelka jest kremowa, trochę bardziej zamknięta w sobie i spokojna. Obie nigdy mnie nie ugryzły, nie fukają, są przyjazne i uwielbiają łazić po łóżku i wgl biegać. W podróży samochodowej są spokojne.
Karmię je Versele Laga Rat Complete i Bephar dla szczura i chciałabym żeby zostały przy tej karmie, dodatkowo dostają warzywka i czasami owoce, sianko uzupełniające, kolby miodowe oraz orzechy w skorupkach, wodę dostają z butelki, najlepiej Żywiec Zdrój (zbilansowana ilość minerałów), raz na tydzień gotowane bez soli mięsko z kurczaka lub serek biały.
Ściółka to higieniczny żwirek dla zwierząt Cats Best Universal.
Do klatki włożyłam im 2 kamienie wielkości pięści, po których mogą łazić (kamienie były umyte i wyparzone przed wsadzeniem do klatki) czasami dostają też rolkę tekturową po ręcznikach papierowych, dla zabawy
Bardzo chciałabym żeby w nowym domku miały zapewnione te same warunki (wszystko było uzgodnione z weterynarzem). Koszt takiego utrzymania to ok 30zl karma na 6tygodni, zwirek 60zl na 3miesiące.
Oddaję Moje Kochane Szczurki z ich klatką (i oczywiście wszystkim co w niej jest - poidełko, domek, miseczka), żwirkiem i jedzeniem, transportówką.

Bardzo współczuję, żę musisz oddać małpki
zapłakałabym sie na śmierc.
Ale życzę im, żeby znalazły odpowiedzialny i dobry domek

Nie moge sie caly czas z tym pogodzic ale niestety tak trzeba. Nie wiedzialam ze bede uczulona az do tego stopnia ze rozwinie mi sie astma oskrzelowa. Teraz jak sie z nimi bawie to odrazu swiszczacy oddech :/ wiec nawet dluzej czasu teraz nie moge z nimi spedzac, glownie mama sie nimi zajmuje
Ale wiem ze dla nich bedzie lepiej w innym domku bo beda mogly caly czas biegac po pokoju po lozku, wlazic na wlasciciela mam nadzieje ze znajde im dobry domek i nowy wlasciciel pokocha je tak samo jak ja

Żeby były bliżej wzięłabym bez zastanowienia...

Wziełabym, gdybym mieszkała w Polsce, pochodzę z Radomia, wiec niedaleko.
Nawet się zastanawiałam, czy mamie lub siostrze nie zaproponować, ale mama nigdy nie miała szczurów i ma koty, a siostra zawsze marzyła o ogonach, ale tez ma koty.
Także trzymam moooocno kciuki :*

Ja tylko dodam, że można posiadać koty i szczury jednocześnie

Wiem, wiem, ale moja mama by się bała, zwłaszcza ze te koty są nie do końca normalne:D
a siostra ma za małe mieszkanie

Ogłoszenie nadal aktualne? Można jakiś kontakt?

Aktualne, prosze sprawdzic skrzynke wiadomosci

Nieaktualne,
Szczurki znalazly nowy dom