Strona 1 z 1
Zadrapania u łysolka
: śr sty 01, 2014 9:19 pm
autor: Morgana551
W lipcu trafił do mnie pierwszy łysy ogonek. Miał 4 tygodnie. Przeraziła mnie delikatność jego skóry.Teraz Gizmo ma 7 miesięcy i jego skóra oczywiście jest twardsza i odporniejsza niż wcześniej. Jednak zdarzają się u niego zadrapania, mniejsze lub większe. Moje pytanie brzmi: jak często u Was zdarzy się, że łysy szczurek ma zadrapanie na skórze spowodowane przez innego ogonka?
Na moje oko myślę, że to normalne, ponieważ łysolki nie mają swojej futrzanej zbroi i są bardziej podatne na urazy mechaniczne. Chciałabym się po prostu upewnić. Zamieszczam zdjęcia z dzisiaj.
![Obrazek](http://i43.tinypic.com/33p6ibn.jpg)
Re: Zadrapania u łysolka
: czw sty 02, 2014 11:52 am
autor: akzi
mój Glut ma dość często zadrapania.
spokojnie, jak chcesz mozesz czasem jakies mocniejsze przetrzeć riwanolem , ale ja nic nie robie, przewaznie wszytsko sie ładnie i szybko goi
Re: Zadrapania u łysolka
: czw sty 02, 2014 12:06 pm
autor: Morgana551
Ok dzięki
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Gizmo jest najspokojniejszym szczurek jakiegokolwiek miałam. Ma 7 miesięcy i okres burzy hormonalnej przeżywa ze stoickim spokojem.
Re: Zadrapania u łysolka
: czw sty 02, 2014 7:12 pm
autor: diana24
U puchatych szczurków są takie same zadrapania tylko ich nie widać pod futerkiem. Łyse szczurki mają to do siebie, że widać u nich każde zadrapanie i wyglądają jak po bitwie
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Moim zdaniem póki ranki nie wyglądają niepokojąco (w przypadku pasożytów) i szybko się goją, nie masz się czym martwić
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Re: Zadrapania u łysolka
: czw sty 02, 2014 7:26 pm
autor: MichalKonstanty
Ja wyglądam tak samo jak Twój łysol jak mnie 3 dorosłych panów i 2 młodych oblezie ;P
Re: Zadrapania u łysolka
: czw sty 02, 2014 7:41 pm
autor: Morgana551
Ja mam to samo jak zapomnę ubrać długie spodnie... Gdy wchodzę do pokoju gdzie biegają szczurki zazwyczaj jak ledwo mnie zobaczą wskakują mi na nogi i próbują się wspinać na ręce....