Strona 1 z 2

Madziocha i jej radocha!

: sob sty 18, 2014 2:06 pm
autor: Lexiepl
Tak więc przyszedł czas i na mnie!
Moja historia z ogonkami ma swoje początki w 2002 roku, wówczas mały szkrab zamarzył o szczurze, stało się, do mojego pokoju trafił pierwszy zoologowy ogon, a żeby tego było mało, nie minął tydzień i powitałam drugiego kapturka. Początki bywały trudne, mimo że spotkało mnie wiele smutku związanego z odejściem kolejnych ogonów to chęć obcowania z nimi zawsze była tak ogromna, że góra po miesiącu trafiały do mnie kolejne pociechy. Ciągle uczyłam się na błędach, czym dłuższa była moja lista posiadanych szczurów tym doświadczenie było większe, w końcu stało się... Natrafiłam na to forum i powiem Wam szczerze, że niezmiernie się cieszę ::) . Z początku wolałam się temu wszystkiemu przyglądać, być najzwyczajniejszym w świecie obserwatorem, który czerpie z każdej informacji jak najwięcej, wszystko analizuje i wysnuwa wnioski. Potrwało to rok, może dwa lata, mój maluch został sam po odejściu swojego przyjaciela, musiałam w końcu dołączyć do Waszego grona, a popchnęła mnie do tego chęć adopcji kolejnego rozrabiaki dla mojego biednego, samotnego smutasa. Udało się... w końcu pojechałam po moje nowe, prześliczne dwa maluchy. Odebrałam je, zajechałam do domu, nie mogłam zaprzestać patrzenia na nie, piękne niebieściutkie futerka, a cóż to jeden chyba zgubił po drodze do nowego domu jajka :o . Moja nierozwaga doprowadziła do tego, że zamiast dwojga chłopców, przyjechał do mnie brat w raz z siostrzyczką, w sumie nie mogłam nic na to poradzić dostałam transporterek i za 5 minut odjeżdżał mój autobus powrotny do domu, żeby tego było mało Igor zachorował, w taki oto sposób od dwóch tygodni siedzimy na trzech wielkich klatkach i czekamy na towarzystwo dla małej księżniczki. Myślałam o tym, żeby znaleźć dom dla dziewczynki, ale teraz nie ma mowy o tym, że ją oddam. 26 Biorę na DT małe kluski, od tej samej osoby od której zaadoptowałam moje dzieciaczki. Jakoś nie mogłabym sobie wybaczyć gdyby skończyły jako karma dla węża, albo w akwarium.
No i jak na tą chwilę kończę, bałam się pisać ten post, a teraz ręce same szukają klawiatury i palce takie jakby ... ożywione ;D


Zapomniałam wspomnieć o tym, że gdyby ktoś z Was mógł przeliczyć zwierzaki jakie przeszły przez mój dom, to z pewnością przyprawiłoby go to o zawrót głowy. O tym może później, a na razie zostańmy przy tej skromnej gromadce

Wybaczcie te zdjęcia, tak to jest jak się pożycza aparat a potem trzeba czekać na niego miesiąc...
Więc teraz komórkowo-instagramowe zdjęcia ::)

IGOR

Obrazek Obrazek


No i oczywiście jeszcze bezimienne rodzeństwo, dwa tygodnie u mnie a ja nadal nie mam pomysłów.

Dziewuszka

Obrazek Obrazek

Chłopaczek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Na koniec przedstawiam Wam królową stada. Tak hamak jest dla szczurów... ale cóż, skoro się spodobał to ja nie mam nic przeciwko temu :)

Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Madziocha i jej radocha!

: sob sty 18, 2014 2:27 pm
autor: Magdonald
Jakie śmieszne maluszki! :) Wycałuj je w te łyse brzuszki!

Życzymy dużo zdrówka dla Igorka!

A co do dzieciaczków, może pomyśl np. o kastracji samców lub samiczki? Dwa stada to chyba dla początkującej osoby niezbyt dobry pomysł (aczkolwiek nie najgorszy, dobrze, że zauważyłaś, że różnią się płcią i coś z tym będziesz robić ;) ). Jeśli jednak zdecydujesz się na dwa stada, będziesz musiała mieć oczy dookoła głowy, szczególnie gdy jedno ze stadek będzie miało wybieg, bo zdarzały się już, z tego co pamiętam, przypadki zapłodnienia przez kraty, przez nieuwagę ::)
Dodatkowo sterylka panienki w młodym wieku minimalizuje ryzyko naprawdę wielu groźnych chorób w przyszłości szczurka (nowotwory na "tle" hormonalnym, guz przysadki, ropomacicze). Jest to dość duży wydatek (ok. 200 zł, często ponad), ale jednorazowy i na pewno mniejszy niż leczenie wyżej wymienionych chorób :)
Tylko nie wiem, jak taka dziewczynka odnalazłaby się w męskim, jajecznym stadzie ;p Musiałabyś doczytać i dopytać na ten temat ;)

Pozdrawiamy!

Re: Madziocha i jej radocha!

: sob sty 18, 2014 2:30 pm
autor: ema0505
Co za śliczności ^^

Re: Madziocha i jej radocha!

: sob sty 18, 2014 2:35 pm
autor: Lexiepl
Kastracja i sterylizacja planowana na niedaleką przyszłość, musimy wyleczyć staruszka i wtedy ustalamy termin z Panią Lisiecką.
Problem w tym, że musimy do weterynarza dojeżdżać ponad 120 km. A sprawę dwóch stadek mam trochę, że tak powiem obcykaną :D Szczurasy docelowo będą mieć klatki w dwóch różnych pokojach, na brak towarzystwa też narzekać nie będą, bo brat chętnie przesiaduje z nimi długie godziny :)

Re: Madziocha i jej radocha!

: sob sty 18, 2014 3:17 pm
autor: Magdonald
W sumie, nie są to nie wiadomo jak wielkie stada :D
Dobrze, że masz pojęcie o tym, co robisz, to dobry znak ;) Przesyłamy w takim razie całusy dla chorowitka i maluszków i czekamy na rozwinięcie tematu i oczywiście jakieś zdjęcia! Nie pomiń w całusach także urzekającej "królowej stada" :D

Re: Madziocha i jej radocha!

: sob sty 18, 2014 3:19 pm
autor: Lexiepl
Dziękujemy serdecznie, czekamy tylko na aparat, a rozrabiaki już idę wycmokać :)

Re: Madziocha i jej radocha!

: śr sty 22, 2014 12:55 am
autor: Lexiepl
Uff w końcu odzyskaliśmy aparat.
Nie mogę inaczej wstawić zdjęć ;/
Nie orientuję się w ogóle na tej stronie.

Igor ciągle chory ... dzieciaki coraz bardziej mnie zaskakują i rozkochują w sobie. Najchętniej by w ogóle do klatki nie wracały. ::)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Obrazek

Re: Madziocha i jej radocha!

: śr sty 22, 2014 4:27 pm
autor: Magdonald
http://s1061.photobucket.com/user/lexie ... a.jpg.html - jaki słooodkiii zieew :D

Przesłodkie okruszki, przydałaby się nowa lektura: "Buszujące w pościeli" ::)

Co do photobucket, żeby łatwo wstawiać miniaturki (żeby był link do nich po prawej stronie, przy zdjęciach, kliknij na swój nick, gdy rozwinie się menu wybierz User Settings, jak już będziesz w tych ustawieniach, przejdź do zakładki Albums i pod "Links" zaznacz sobie "IMG Thumb". Zapisz ustawienia i od tej pory, przy każdym zdjęciu po prawej stronie (w tym małym okienku z linkami), będziesz miała do skopiowania IMG thumb, czyli link do miniaturki :)
Mam nadzieję, że dość jasno wszystko wytłumaczyłam, a jak nie, to daj znać, podeślę Ci na pw jakieś screeny w formie mini-instrukcji ;)

Re: Madziocha i jej radocha!

: śr sty 22, 2014 5:01 pm
autor: Lexiepl
Dziękuję serdecznie :* Wszystko się udało zrobić ;D W niektórych tematach widziałam właśnie, że zdjęcia są w rozmiarach typu 300x300 a jak w nie klikniemy to i nawet można je powiększyć. To jest dla mnie po prostu nie do zrozumienia...
Jakbyś mi nie pomogła to za Chiny bym do niczego nie doszła ::)

A miałaś może jakąś styczność z tym oto tworem http://imgur.com/ :) ?
Już sama nie wiem w jakiej formie zdjęcia się lepiej przegląda : )

Re: Madziocha i jej radocha!

: śr sty 22, 2014 5:05 pm
autor: Magdonald
Ja używam photobucket, a z imgur.com nie miałam jakiejś większej styczności :) Zdjęcia, które widać w moim temacie dodaję właśnie w ten sposób, w jaki Ci to wyżej wytłumaczyłam i jak dla mnie, to wystarczająca metoda na ich publikowanie, ale jeśli chcesz, możesz oczywiście popróbować czegoś innego, ja za bardzo już się przyzwyczaiłam do photobucket i na razie się nigdzie indziej nie wybieram :D

Re: Madziocha i jej radocha!

: śr sty 22, 2014 5:15 pm
autor: Lexiepl
Nie no jak na razie to i ja będę korzystała z Twoich rad odnośnie publikowania :)

Re: Madziocha i jej radocha!

: czw sty 23, 2014 2:10 pm
autor: fidusiowa
Zdecydowanie za mało zdjęć tu jest! ;D
Pokaż główkę dziewczynki, bo ma chyba ją ciekawie ubarwioną- ciemniejszą od reszty ciała, prawda? :D
Cudowne maluszki jak i starszaki, wycałuj w brzuszki całą czwórkę :-*

Re: Madziocha i jej radocha!

: czw sty 23, 2014 5:10 pm
autor: Lexiepl
Oczywiście całusy przekazane, takie mięciuchne te brzuchole mają ::)
Dziewczyna ma na głowie wręcz irokeza, bo to taka bardzo szorstka, stojąca sierść, a reszta jest mięciutka i jasna : )
Zdjęcia robię cały czas, ale prawie żadne nie chcą mi wyjść :( Aparat mnie nie lubi ...

Re: Madziocha i jej radocha!

: pn sty 27, 2014 10:32 pm
autor: fidusiowa
No heloł!! A zdjęć jak nie było tak nie ma! >:(

Re: Madziocha i jej radocha!

: pn sty 27, 2014 10:54 pm
autor: Lexiepl
Niedługo będą, niech no tylko maluchy się przyzwyczają i nowe mebelki niech przyjadą ;3333 Będzie cykanko ::)