Strona 1 z 1

[NARZADY PLCIOWE] Czopy z wydzieliny (?) pod napletkiem

: czw sty 30, 2014 11:20 am
autor: czekol4dk4
Kochani poratujcie, przekopałam mnóstwo tematów na forum ale znalazłam jedynie podobne tematy, a na moje pytanie odpowiedzi nie udało mi się odszukać.

Mam problem z moim Danim - jest to szczurowy chłopak, w wieku aktualnie 15 miesięcy. Jakiś trzy tygodnie temu wylądowaliśmy z nim u weterynarza bo był strasznie słaby, popiskiwał gdy się go tylko dotykało, a normalnie nie wydaje z siebie innych dźwięków niż szuranie zębami, drastycznie schudł w ciągu kilku dni. Do tego jak go obejrzeliśmy z moim Mężczyzną to się okazało, że ma małego strupka i zaczerwienienie na siurku. Zabraliśmy go do naszego weterynarza, tam weterynarka obejrzała go, po czym spod jego napletka wycisnęła dwa ogromne czopy wydzieliny. Dani dostał serię antybiotyków, przemywaliśmy mu siurka rumiankiem i po półtorej tygodnia wszystko wróciło do normy, a my od pani weterynarz dostaliśmy radę, że jeśli się sytuacja powtórzy to mamy się zgłosić.

I tu dochodzimy do sedna problemu, bo Dani czuje się dobrze, przybrał na wadze i wrócił do stanu wagowego sprzed choroby, swojego przybranego brata rozstawia równo po kątach, apetyt ma przepiękny, ale pod napletkiem nadal się zbiera ta sama wydzielina. Wygląda trochę jak wosk, ma biały kolor, lekko przejrzysty, jest dość twarda, trochę gumowata, jak ją rozkruszyć to widać jakby warstwy delikatnie łuskowate. Nie są to już tak ogromne czopy, ale co dwa - trzy dni trzeba mu pomóc i się tego pozbyć.

I teraz pytanie: co to może być - raczej ropa czy może tylko nasienie które nie uchodzi (weterynarka sama nie wiedziała co powiedzieć na ten temat a materiału do badań, o ile się takie w ogóle robi, nie pobrała)? Czy niezbędna jest jakaś natychmiastowa interwencja weterynaryjna czy wystarczy samo czyszczenie? Czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim i jak dalej postępował? Pytam bo pogoda jest jaka jest, i boję się, że latanie z nim do weterynarza co chwilę skończy się przeziębieniem albo czymś gorszym i jeśli nie jest to pilne to wstrzymałabym się póki nie zrobi się cieplej i w miarę "bezpiecznie", a jednocześnie martwi mnie, że przegapię odpowiedni moment i wynikną z tego jakieś jeszcze gorsze konsekwencje. Także POMOCY :)

Re: [NARZADY PLCIOWE] Czopy z wydzieliny (?) pod napletkiem

: czw sty 30, 2014 4:27 pm
autor: Cyklotymia
http://ratguide.com/health/figures/prot ... gure_1.php Takie coś?

http://ratguide.com/health/aging_degene ... s_plug.php Bo tu jest cały artykuł o tych czopach w siusiaku i jest tam napisane że u starszych szczuraków się tak dzieje czasem, nie da się temu zapobiec, trzeba codziennie zajrzeć w pisiorka i bardzo delikatnie usuwać czopy żeby nie podrażnić tkanek. W razie zakażenia (siurak czerwony, obrzęknięty, szczur się źle czuje) - najlepiej enro podać. Aha, jeśli ciężko wychodzi ten czop to można pomóc sobie oliwką żeby łatwiej wyszedł.
Szczurasowi dawać dużo wody (tylko jak to kontrolować? :P MARZENIA!) i najlepiej nie przekarmiać białkiem (tam zalecają taką paszę granulatową, żeby sobie nie wyżerał wysokobiałkowych kawałków z mieszanek, bo ta wydzielina się z białek tworzy).

Tam w pierwszym linku masz fotki jak wystawiać sisiaka na wierzch do czyszczenia, a do weta leć jak będzie stan zapalny dopiero - spokojnie sobie sama poradzisz z czyszczeniem :)

Mizianko dla chłopaka!

Re: [NARZADY PLCIOWE] Czopy z wydzieliny (?) pod napletkiem

: czw sty 30, 2014 4:49 pm
autor: czekol4dk4
Super Cyklotymia dokładnie o to mi chodziło :) dziękuję bardzo, rozjaśniło mi się w głowie co i jak ;D