Strona 1 z 1

Szczurcia kicha i ciągle się drapie

: wt lut 04, 2014 11:55 am
autor: pafinder
Mam problem z jedną z moich szczurzyc.
Kilka tygodni temu dziewczyny przeszły przeziębienie leczone antybiotykiem. Objawy wcześnie zauważone i przeziębienie szybko dalo się zwalczyć. Żadnych szmerów w drogach oddechowych. Niestety u jednej z dziewczynek pozostało kichanie. Ostatnio wygląda na to, że trochę się nasiliło i pojawiła się porfiryna na nosku. w niewielkich ilościach ale nawet podczas leczenia antybiotykiem nie zauważyłam, żeby się pojawiła a teraz jest. Do tego ostatnio ta sama dziewczynka zaczęła się często drapać. Tydzień temu byliśmy u weta na kontroli po przeziębieniu ale żadnych zmian na skórze nie ma. Niestety od tego czasu drapie się co raz bardziej. Nadal nie widać żadnych zmian na skórze ale mam wrażenie, że co raz bardziej jej to przeszkadza.
Zastanawiam się czy to nie jest jakaś alergia i czy można kichanie i świąd zaklasyfikować jako objawy jednej choroby czy raczej nie mają ze sobą związku. Co prawda nie zmieniliśmy rodzaju ściółki prawie od samego początku pobytu dziewczyn u nas i wcześniej takich objawów nie było ale z alergiami właściwie nie ma reguły. Planuje zabrać znów dziewczyny do weterynarza ale poza kichaniem i drapaniem nie ma żadnych specyficznych objawów. Szczurek ma wielki apatyt, jest wesoła i pełna energii.

Może spotkaliście się z czymś takim wcześniej?

Re: Szczurcia kicha i ciągle się drapie

: wt lut 04, 2014 12:03 pm
autor: akzi
tak kichanie i drapanie przeważnie to świerzb pasożyt
warto profilaktycznie dac całemu stadu iver u weta i powtórzyć zabieg jeszcze dwa razy w odstępie 7-10 dni

Re: Szczurcia kicha i ciągle się drapie

: wt lut 04, 2014 12:12 pm
autor: pafinder
A czy przy świerzbie nie powinno być jakiś zmian na skórze?
Jeśli faktycznie to świerzb to gdzie mogły się nim zarazić?

Re: Szczurcia kicha i ciągle się drapie

: wt lut 04, 2014 12:33 pm
autor: nienazwana
Objawem świerzbu są dosyć dobrze widoczne strupki na skórze, na uszkach, na nosie. Początkowo mogą być słabo zauważalne, ale w miarę rozwoju choroby stają się widoczne. Świerzbowcem może szczur zarazić się np. z trocin, żwirku, siana lub też szczury zarażają się między sobą. To nie jest takie trudne "złapać " świerzb, jest bardzo zaraźliwy. Potencjalnie na rękach można przenieść. Ale są jeszcze inne pasożyty wywołujące świąd skóry i drapanie np. wszoły. Wtedy na sierści (zwłaszcza ciemnej) można zauważyć drobniutkie jasne połyskujące jaja (gnidy) a na skórze maluteńkie robaczki (coś w rodzaju wszy lub pcheł)- to także bardzo zaraźliwe.

Re: Szczurcia kicha i ciągle się drapie

: wt lut 04, 2014 12:36 pm
autor: nienazwana
Jeśli tych objawów nie ma (czasem trudno zauważyć pasożyty) to może to być alergia na jakiś kosmetyk (proszek do prania szmatek np.) lub na coś innego. Siana nie macie w klatce? Ono często uczula. Jaką używacie ściółkę?

Re: Szczurcia kicha i ciągle się drapie

: wt lut 04, 2014 1:51 pm
autor: pafinder
Nic z opisanych wyżej objawów nie zauważyłam na razie. będę obserwować ale ani strupków ani innych zmian na sierści nie zauważyłam.
Siana w klatce nie mamy. Na dnie klatki dziewczyny maja wysypany żwirek drewniany dla kotów Pinio ale używamy go praktycznie od początku i do tej pory podobnych objawów nie było.
Najgorsze jest to, że objawy są niecharakterystyczne i nie bardzo nasilone dlatego ciężko o diagnozę ale widzę, że szczuras co raz bardziej się męczy.
Zastanawia mnie tylko to, że przez sen się nie drapie. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale wydawać by się mogło, że powinno ją swędzieć przez cały czas.

Re: Szczurcia kicha i ciągle się drapie

: wt lut 04, 2014 1:58 pm
autor: ssylvusia
pafinder, objawy opisane wyżej nie zawsze są widoczne. Czasem może być tak, że ma je tylko jeden szczur, albo i żaden, a pasożyt widoczny jest dopiero pod mikroskopem. Najlepiej przejść się do weta, który pobierze zeskrobinę i sprawdzi, czy nie czai się tam jakieś paskudztwo :)

Re: Szczurcia kicha i ciągle się drapie

: wt lut 04, 2014 2:56 pm
autor: pafinder
Czyli nie pozostaje nic innego jak omówić dziewczyny na wizytę do lekarza.

dzięki za pomoc!