szczury.org

W końcu z okazji świąt też im się coś należy!
Moje dostały:
- gotowaną marchew, pietruszkę i seler, krojone właśnie na sałatkę
- jajka (też na sałatkę - gdy kroiłam pod stołem siedziało mi stado sępów: Julia, Szamil, pies Kazan i mój Mąż z małą Neli na ramieniu ))
- ryby: kawałek pieczonego łososia, mieloną rybę na roladę, dorsza
- chleb: miąższ i skórkę, biały i wieloziarnisty (to od mojej Mamy przede wszystkim, która tak zaprzyjaźniała się z tymi "obrzydliwymi" stworzeniami)
- okruchy biszkoptu (keksa nie ryzykowałam - nie mam przekonania co do konserwantów w suszonych owocach)
- eee... tego chyba nie powinny dostać.. ale cóź... piernik - nieduże ciasteczko na miodzie, bez mocnych przypraw korzennych, zostawione by sobie trochę zeschło... wszystkie trzy je obgryzały na zmianę

Ryba - rzacz jasna bo jakby tak w wigilie bez ryby (oczywiście "oblizana" z tłuszczu i bez panierki )
Opłatek - w ramach tradycji, a nóż przemówi ludzkim głosem
Buraczki - po ugotowaniu, a przed przetarciem na surówkę
Pieczywko - to nie jakiś wyjątkowy frykas, ale zmieszane z jogurtem - bomba
Gotowane warzywka - wszystko co sie gotowało, a nadawało się dla szczura - zeżarte

Moje tak skoromnie dostały trochę kutii [ale nie potrawy, tylko przeniczki ] No i oczywiście oplatek, który totlnie olaly ni i to ewnie dlatego nic mi nie powiedziły

Moje ze stołu wigilijnego niestety nic nie dostały bo byłam w Gdyni u babci, a ogonki zostały w Gdańsku(tylko kilka godzin). Jednak nie zostawiłam ich zupełnie bez niczego.Otrzymały mała paczuszkę przysmaków dla gryzoni od mojej mamy i ode mnie(tak w ramach prezentu).,

Oliwi: ja też chciałam dać moim buraczki, ale bałam się reakcji (Neli po przecierze brzoskwiniowym zrobiła zieloną kupę). Poza tym bałam się, że zabarwią im się odchody na czerwono, szczurki w to powłażą i wypaprają się, a moja Mama - inspektor sanepidu - średnio nastawiona do szczurów, dostanie zawału...

a kawałek uszka może być hihih?:D

Moja dostała opłatek ale prababcia uznała to za hhmmm. jak ona to powiedziała ? Nie wiem była zła

Powiem tak mój pan szczuras w ramach świąt dostal

Na śniadanko na miseczce:
jogurcik waniliowy + kurczak z kaszka
oprócz tego dwa listki salaty i ugotowałam mu jajo dostal cwiarteczke .Z wrazenia schowal sie do domku i tam wcinal oblizujac sie po same oczka

Na obiadek: gotowany makaronik + na deser kawalek ciasta jogurtowego z owocami

Kolacja : bananek + nasionka vitakraftu aha i do picia jeszcze cisiowianka niegazowana z dodatkiem vibovitu waniliowego

a kawałek uszka może być hihih?:D

Troszeczkę ciasta pewnie nie zaszkodzi. A co do grzybów, to sama nie wiem. Chyba się nie otrują, ale i tak nie mają praktycznie żadnych wartości odżywczych, także...

Grzyby są ciężkostrawne, zatem odpadają.