szczury.org

Witam. mam 2 letniego szczura..od jakiegoś czasu ma duszności..okazało się,że ma wadę serca..najpierw dostał Prilewal lecz nie pomagał,następnie otrzymał Furosemidum lecz także nie zareagowal i dziś byłam z Nim by zrobić RTG płuc. Pani powiedziała,że oprócz serca jest coś jeszcze w płucach lecz nie jest pewna czy to poważne zapalenie płuc czy zmiany nowotworowe..otrzymał 4 zastrzyki,a także leki do przyjmowania takie jak: Fortekor, Enrobioflox i Furosemidum - lecz zaznaczyła,że jeśli przez 3 dni się nie poprawi to trzeba go uśpić..ale jak można zakończyć życie szczurka skoro normalnie je,pije i widać,że chce żyć?

Dokładnie to samo przechodziliśmy ostatnio - problemy z przerostem serca i z płucami u szczura, którego jedynym objawem były umiarkowane duszności. O ile szczur nie cierpi (a to widać - między innymi po wspomnianym przez Ciebie jedzeniu i piciu, po nastroszonym futrze, po zmianie zachowania,np. na bardziej apatyczne lub agresywne) to nie ma sensu według mnie decydować się na eutanazję. Zwłaszcza, że jak mówisz - nie do końca wiadomo co mu jest.
Czy lekarz, do którego chodzicie jest polecanym przez forum specjalistą od gryzoni? Przede wszystkim radziłabym udać się do kogoś takiego. Pomoże w diagnozie i na pewno (o ile nie będzie wyraźnej potrzeby) nie będzie próbował uśpić Wam szczura po 3 dniach.

Czy możesz powiedzieć coś więcej o objawach? W jakich momentach występują duszności, co słychać w oddechu szczura, czy oddycha przez pysk, czy sinieją mu łapki/uszy/inne odsłonięte miejsca?

U nas cała sprawa toczyła się przez 2 miesiace. W efekcie pomogliśmy mu odejść, ale dopiero w momencie kiedy On sam się poddał, przestał sam jeść i pić, nawet rozdrabniane papki. Trzeba pamiętać jednak o tym, że jeżeli szczur zacznie się męczyć to pomoc musi być szybka, dobrze więc zorientować się w lecznicach nawet nie-gryzoniowych, które w razie czego udzielą biedakowi ostatecznej pomocy nawet w środku nocy.

Przy furosemidzie polecam codzienne podawanie papek z bananów i awokado, oraz ziemniaczków, żeby uzupełnić potas. Możesz wtedy mieć pewność, że łapki chorowitka będą nieco silniejsze. Należy pamiętać także że ten lek bardzo odwadnia, więc pilnujemy pojenia szczura.

Jeśli szczur ma prawdziwe duszności, tzn. takie że oddycha pyszczkiem, pracuje silnie boczkami, to rzeczywiście trzeba go uśpić. Uduszenie to jeden z najgorszych rodzajów śmierci.

Ale nie powiedziałabym, że wtedy szczur wygląda jakby chciał żyć, wręcz przeciwnie. Może rzeczywiście warto się skonsultować z innym weterynarzem.

Napisalam do weterynarza online. Odpowiedzial,ze jesli szczur je i pije to nalezy poczekac jak zareaguje na leki. Jesli widac,ze szczur chce zyc to w tym przypadku uspienie jest nie ludzkie. Nie oddycha z otwartym pyszczkiem,oddycha noskiem choc slychac,ze zalega mu cos w plucach..dzieki za porade odnosnie bananow i ziemniakow Jesli chodzi o zmiane lekarza to i tak to zrobie czy mu sie polepszy czy nie - ta lecznice,do ktorej teraz chodze znalazlam wlasnie na forum. Zdecydowalam,ze dopoki moj pyszczek funkcjonuje normalnie,a nawet jest zywszy niz wczesniej to niech sie cieszy zyciem u boku swojego braciszka

Jesli ma wadę serca, to mozna mu spróbowac dać leki nasercowe, a wtedy poprawa jest dosłownie po 1-2 dawce

No tak tylko,że tu oprócz serduszka jest coś z płucami..zobaczymy czy antybiotyk zadziała..

Mozna np. podać doxycykline + enrobioflox. Bo sam enro to już słabo działa obecnie. Nie wiem, jak działa Fortekor.

DOKSYCYKLINA - od 5.5mg / 1kg (od 2.5mg / 1lb) doustnie, 2 razy dziennie, od 14 do 30 dni
ENROFLOXACIN / ENROFLOX / BAYTRIL doskonale sprawdza się w połączeniu z Doksycyklina - od 11mg / 1kg (od 5mg / 1lb) 2 razy dziennie, od 14 do 30 dni.
http://ratguide.com/health/bacteria/myc ... smosis.php

Najpierw spróbujcie z samą Doxycykliną. Zwykle 1 tabletkę Unidoxu 100 dzieli się na 50 częsci. i tak 20 dni, tylko koniecznie probiotyk po dawce antybiotyku.

Ale Prillium nie zaszkodzi, Paul Julian ma rację. Serduszko powinno byc leczone od początku, zapytaj weterynarza o prillium i np vetmedin.

Pamiętać należy także że na serce źle wpływać bedzie przejedzenie. Jeśli Twój szczurek to typ lakomczucha lepiej podawać mu teraz mniej, a częściej niż do tej pory.

Warto też zadbać o regularne wietrzenie pomieszczenia (ale ostrożne, żeby nie przewiać szczurów), w którym przebywa szczur i o obniżenie nieco temperatury w nim. Jeśli jest za gorąco, duszności mogą się wzmagać, to samo jeśli powietrze jest za suche.

sciurus vulgaris pisze:Ale Prillium nie zaszkodzi, Paul Julian ma rację. Serduszko powinno byc leczone od początku, zapytaj weterynarza o prillium i np vetmedin.

Vetmedin w postaci Cardisure ( zamiennik) ma wielu wetów. Zwykle podajemy 1/25 tabletki, Prillium jest duzo drozsze.
Mozesz spokojnie przepisac te dawkowania i nasze uwagi i wspomniec o nich swojemu wetowi. To są skuteczne dawki polecane przez szczurzych lekarzy

Zamiast Prilium wet może wypisać receptę na ludzki Enarenal lub odpowiednik, wychodzi duuużo taniej.

Na szczescie antybiotyk dziala oddycha troche szybciej ale juz nie charczy jutro mam dzwonic do weta z wiesciami czy jest lepiej czy nie..wtedy sie zapytam o leki na serce,ale z tego co pamietam to wypisali mi wlasnie Furosemidum bo to jest miedzy innymi lek na nadcisnienie.

furosemid ściąga wodę z płuc ( lek moczopędny ) przez co szczurkowi łatwiej oddychać, ale nie poprawia pracy chorego serca. Furo powinno podawać się ostrożnie i nie zamiast leków nasercowych. Wysokie dawki i długotrwałe podawanie może przyczynić się do odwodnienia szczurka.

Ok,dzięki za info jutro zadzwonię do nich z dobra informacją i zobaczymy co powiedzą chociaż jak sobie przypomnę minę lekarza jak powiedziałam : mam nadzieję,że wyzdrowieje i będzie dalej żył...to aż mnie wzdryga..

To może warto już teraz weterynarza zmienić ?

Sam pomysł uśpienia szczurka który ma siłę by żyć, jest raczej niedopuszczalny :/ Ja bym tam nie wróciła.