Niespodziewane maleństwa

Tutaj dzielimy się radością powitania nowego życia. ;)

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
norboro
Posty: 9
Rejestracja: sob gru 28, 2013 8:21 am

Niespodziewane maleństwa

Post autor: norboro »

Witam,

Od grudnia mam 2 "samiczki". Kiedy się zorientowałem, że jedna z nich to jednak samiec poszedłem z nim do wet-a i wykastrowałem go. Jednak się spóźniłem bo 18 lutego zauważyłem, że samiczka schudła i miała jakby poplamiony ogon a poza tym kilka dni wcześniej w jedną noc zbudowała w klatce taki "bunkier" że nic nie było widać co jest w środku...

Ostatnio zaczęła częściej wychodzić z klatki, wchodzić na kolana itp więc myślałem, że chyba nic z tego nie wyszło bo nie siedzi z małymi a tymczasem dzisiaj odsłoniłem normalnie zasłonięty lewy tylny róg klatki i patrzę, a tam samiczka sobie leży i chyba coś się rusza jakby... Serce zabiło mi mocniej.... są! Ale radość we mnie wstąpiła!!! :-) Po jakimś czasie udało mi się zrobić wyraźnie zdjęcie. Samiczka chyba gdzieś poszła. Na razie ich nie dotykam, żeby czegoś nie "popsuć". Nie jestem doświadczonym posiadaczem szczurków. Samiec od 2-ch dni też rzadziej wychodzi z klatki i stał się bardziej płochliwy niż dawniej.

Jeżeli założyć, że urodziła 18 lutego to by znaczyło, że dzisiaj mają 4 dni. Jak sądzicie?

Obrazek

Jedną albo 2 samiczki sobie zostawię a reszta do adopcji. Wet powiedział, że zna kilku hodowców i pomoże mi w adopcji. Ja mieszkam w Puławach jakby co. Bardzo się cieszę patrząc na te maleństwa! :-)
Awatar użytkownika
zielona_owca
Posty: 142
Rejestracja: pn lis 05, 2012 7:11 pm
Lokalizacja: Płock

Re: Niespodziewane maleństwa

Post autor: zielona_owca »

Ale piękniuche żelki. <33 Ile ich jest?
Z tego co wiem, to samiec po kastracji jest jeszcze przez kilka tygodni płodny. Miałeś to na uwadze? ;)
Ze mną dwie księżniczki.
Rumba od: 20.11.2011
Urke od: 09.11.2013
Bianka
Bunia
Cynamon

W serduszku i gdzieś obok: Tosia, Kokunia.
norboro
Posty: 9
Rejestracja: sob gru 28, 2013 8:21 am

Re: Niespodziewane maleństwa

Post autor: norboro »

Małe mają spokój. Dzisiaj jest ich prawdopodobnie 8 dzień. Są zagrzebane w dużej ilości ręczników papierowych i co tam jeszcze popadło. Dzisiaj delikatnie do nich zajrzałem i wygląda na to, że mają się dobrze. Widać już umaszczenie, siedzą w kupie w jednym miejscu. Jutro będzie u mnie bardziej doświadczona koleżanka to zrobimy im zdjęcia i wrzucę tu na forum. Samiczka jest wesoła i ufna, chętnie do mnie przychodzi. Niestety nie je gotowanego kurczaka (!) więc karmię ją jogurtami, serkami i standardowo ziarno, surowa marchew, surowy seler.

Co do kilku tygodni płodności po kastracji to nawet mi to do głowy nie przyszło... W każdym razie samiec przestał się do niej dobierać jak wcześniej więc może nie będzie 2-go miotu. Zobaczymy.
Awatar użytkownika
PaniCiurowa
Posty: 359
Rejestracja: pn gru 17, 2012 4:01 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Niespodziewane maleństwa

Post autor: PaniCiurowa »

Skoro samiczka ci ufa, to już zacznij socjalizację małych. :) To bardzo ważne, żeby się przyzwyczaiły do dotyku ludzkiej ręki jak najwcześniej, póki jeszcze nie biegają. ;)
https://zrzutka.pl/z/phidippusregius - Dorzuć grosz na moje marzenie. :)
Awatar użytkownika
RemedyForIgnorance
Posty: 31
Rejestracja: ndz kwie 10, 2011 2:52 pm
Lokalizacja: Okolice Wieliczki ;)

Re: Niespodziewane maleństwa

Post autor: RemedyForIgnorance »

Mi 15 urodziły się niespodziewane maluszki, więc wiem jak to jest :) Na nasze szczęście samiczki nas nie odganiają od młodych co jest sporym ułatwieniem :) Życzę powodzenia w opiece nad gromadką i obyś szybko znalazł dla nich nowy dom ;)
~~~~~~~~~~~~~~~~
`And the salt in my wounds isn't burning anymore than it used to
It's not that I don't feel the pain, it's just I'm not afraid of hurting anymore`
[Paramore - Las Hope]
lassmichlaufen
Posty: 19
Rejestracja: sob gru 29, 2012 4:58 pm

Re: Niespodziewane maleństwa

Post autor: lassmichlaufen »

chciałam spytać czy maluchy są może do adopcji? byłabym zainteresowana dwiema samiczkami.
Awatar użytkownika
PaniCiurowa
Posty: 359
Rejestracja: pn gru 17, 2012 4:01 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Niespodziewane maleństwa

Post autor: PaniCiurowa »

Myślę, że opiekun zajmie się adopcją kiedy kluchy już zaczną biegać i się usamodzielnią, bo z łysymi i ślepymi kluchami to nigdy nic nie wiadomo, a jak póki co mają prawdopodobnie półtora tygodnia, to są za małe na cokolwiek jeszcze. o.O
https://zrzutka.pl/z/phidippusregius - Dorzuć grosz na moje marzenie. :)
aniaj93
Posty: 60
Rejestracja: śr mar 05, 2014 2:19 pm

Re: Niespodziewane maleństwa

Post autor: aniaj93 »

i co u maluchów? :D
norboro
Posty: 9
Rejestracja: sob gru 28, 2013 8:21 am

Re: Niespodziewane maleństwa

Post autor: norboro »

Od 7 marca zaczęły chodzić po całej klatce. Jest ich 6. Większość jest całkiem ciemna w umaszczeniu. Bez problemu dają się brać do ręki. Kilka zdjęć:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Rodzice:
Mama Obrazek

Tata Obrazek

Są przeznaczone do adopcji. Jedną z tych biało-brązowych bym sobie zostawił. Na razie nie rozpoznam chyba płci, ale widzę, że jedne są wyraźnie większe a inne mniejsze. Być może można z pewnym prawdopodobieństwem założyć, że te większe to raczej samce?
Awatar użytkownika
PaniCiurowa
Posty: 359
Rejestracja: pn gru 17, 2012 4:01 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Niespodziewane maleństwa

Post autor: PaniCiurowa »

Kapturki! :D
https://zrzutka.pl/z/phidippusregius - Dorzuć grosz na moje marzenie. :)
tusiaJERRY
Posty: 34
Rejestracja: pn wrz 02, 2013 6:50 pm

Re: Niespodziewane maleństwa

Post autor: tusiaJERRY »

Jakie piekne;) ach szkoda ze nie mogę zabrać któregoś :) niedawno adoptowalam chłopca. Kurde a jak szukalam maluchow w moich okolicach to nie było a taraz widzę kolejne ogłoszenie;) powodzenia;)
Awatar użytkownika
zielona_owca
Posty: 142
Rejestracja: pn lis 05, 2012 7:11 pm
Lokalizacja: Płock

Re: Niespodziewane maleństwa

Post autor: zielona_owca »

Jeśli są większe po ogonem to na pewno samcole. :D
Ze mną dwie księżniczki.
Rumba od: 20.11.2011
Urke od: 09.11.2013
Bianka
Bunia
Cynamon

W serduszku i gdzieś obok: Tosia, Kokunia.
Awatar użytkownika
PaniCiurowa
Posty: 359
Rejestracja: pn gru 17, 2012 4:01 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Niespodziewane maleństwa

Post autor: PaniCiurowa »

Nie no, chyba jeszcze za wcześnie na widoczne bimbadełka. :D Ale u samiczek bez problemu znajdziesz małe suteczki pod sierścią (u samców są niewidoczne). No i samiczki mają pochwę pod "fiflaczkiem" :P Nie trudno odróżnić w zasadzie, nawet jak jajek nie ma... :D
https://zrzutka.pl/z/phidippusregius - Dorzuć grosz na moje marzenie. :)
Awatar użytkownika
PaniCiurowa
Posty: 359
Rejestracja: pn gru 17, 2012 4:01 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Niespodziewane maleństwa

Post autor: PaniCiurowa »

Nie no, chyba jeszcze za wcześnie na widoczne bimbadełka. :D Ale u samiczek bez problemu znajdziesz małe suteczki pod sierścią (u samców są niewidoczne). No i samiczki mają pochwę pod "fiflaczkiem" :P Nie trudno odróżnić w zasadzie, nawet jak jajek nie ma... :D
https://zrzutka.pl/z/phidippusregius - Dorzuć grosz na moje marzenie. :)
norboro
Posty: 9
Rejestracja: sob gru 28, 2013 8:21 am

Re: Niespodziewane maleństwa

Post autor: norboro »

Maluszki mają już 4 tygodnie. Czy mogę samców odstawić od matki? Bo chyba już pora.... :-)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Narodziny”