Strona 1 z 2

szczur ledwo żywy

: ndz mar 02, 2014 9:26 pm
autor: fela
Hej. Moja szczurcia ma ok. roku i 8 miesięcy. Do tej pory na nic nie chorowała. Do wczoraj była żywą torpedą, wszędzie było jej pełno, nie potrafiła usiedzieć na miejscu. Rano zauważyłam u niej porfirynę i od razu pobiegłam do weterynarza. Zadawał podstawowe pytania, m.in. czy szczur nie zjadł czegoś podejrzanego. Nie ma takiej możliwości, ponieważ zawsze gdy jest poza klatką mam ją na oku, wczoraj cały czas była na łóżku, więc nie ma mowy, żeby coś złapała w zęby. Brzuch ma miękki. Kazał obserwować i wrócić do domu. Minęło kilka godzin i niestety musiałyśmy do niego wrócić, ponieważ Fela nie je, nie pije, w ogóle się nie rusza, kilka razy sprawiała wrażenie martwej. Została zważona,osłuchana, dostała 3 zastrzyki wzmacniające z antybiotykiem. "Jeśli dotrwa" jak wyraził się weterynarz i rano będzie źle, to mamy zgłosić się na zastrzyk, a jeśli się poprawi, to mamy przyjść po południu.
Minęło jakieś 40 minut od wizyty i zwierzak dalej dosłownie przelewa się przez ręce. Czy ktoś z Was miał kiedyś podobny przypadek? Jeśli tak to jak to się skończyło?
Pytałam też o podawanie echinacei i vibovitu, ale wet stwierdził, że to nic nie da.
Czekam na odpowiedzi, rady i pozdrawiam.

Re: szczur ledwo żywy

: ndz mar 02, 2014 9:42 pm
autor: Morgana551
Z czego wet wywnioskował, że szczurek mógł zjeść coś "podejrzanego"? Porfiryna to widzielina u szczurków wypływająca z oczu i noska. Jeśli jest jej dużo to organizm szczurka jest osłabiony. Szczurcia wydaje z siebie jakieś odgłosy? Proponuję zaczerpnąć opinii innego weterynarza. Nie każdy wet zna się na gryzoniach, a bardzo dużo ludzi zajmujący się tym fachem mówi głupoty i nie raz zamiast pomóc pogarsza sprawę. Na forum możesz znaleźć polecanych wetów w Twoim mieście i okolicy.

PS: Szczury to zwierzęta stadne i NIE MOGĄ żyć samotnie, potrzebują przynajmniej jednego towarzysza tej samej płci.....

Re: szczur ledwo żywy

: ndz mar 02, 2014 9:59 pm
autor: fela
Morgana551 pisze:Z czego wet wywnioskował, że szczurek mógł zjeść coś "podejrzanego"? Porfiryna to widzielina u szczurków wypływająca z oczu i noska. Jeśli jest jej dużo to organizm szczurka jest osłabiony. Szczurcia wydaje z siebie jakieś odgłosy? Proponuję zaczerpnąć opinii innego weterynarza. Nie każdy wet zna się na gryzoniach, a bardzo dużo ludzi zajmujący się tym fachem mówi głupoty i nie raz zamiast pomóc pogarsza sprawę. Na forum możesz znaleźć polecanych wetów w Twoim mieście i okolicy.

PS: Szczury to zwierzęta stadne i NIE MOGĄ żyć samotnie, potrzebują przynajmniej jednego towarzysza tej samej płci.....

Weterynarz wyjaśnił mi czym jest porfiryna. Szczurcia czasem zgrzyta zębami, wcześniej dłuższą chwilę wydawała z siebie takie "pu,pu,pu". Jest niedziela wieczór, więc nie miałam dużego wyboru, poszłam do kliniki 24h. Czytałam dobre opinie o weterynarzach stamtąd.

Re: szczur ledwo żywy

: ndz mar 02, 2014 10:08 pm
autor: Morgana551
Mój Gizmo niedawno był bardzo osłabiony, jednak nie miał za dużo porfiryny. Chrumkał i gruchał co wskazywało na chorobę układu oddechowego. Odrazu leciałam z nim do weta. Wet zalecił przez ok. 10 dni podawać lek na odporność (np. Betaglukan). Pomogło. Szczurcia ciężko oddycha? Gdy wet osłuchał płucka słyszał coś niepokojącego?

Re: szczur ledwo żywy

: ndz mar 02, 2014 10:11 pm
autor: fela
Morgana551 pisze:Mój Gizmo niedawno był bardzo osłabiony, jednak nie miał za dużo porfiryny. Chrumkał i gruchał co wskazywało na chorobę układu oddechowego. Odrazu leciałam z nim do weta. Wet zalecił przez ok. 10 dni podawać lek na odporność (np. Betaglukan). Pomogło. Szczurcia ciężko oddycha? Gdy wet osłuchał płucka słyszał coś niepokojącego?
Oddycha normalnie, wet przy osłuchiwaniu też nic nie słyszał...

Re: szczur ledwo żywy

: ndz mar 02, 2014 10:14 pm
autor: Morgana551
W takim razie nie mam pojęcia :/ Reakcja na antybiotyk może nastąpić dopiero po kilku dawkach. Także ja na Twoim miejscu jutro też zawitałabym u weta i/lub zaczerpnęła opinii innego weterynarza.

Re: szczur ledwo żywy

: ndz mar 02, 2014 10:26 pm
autor: Paul_Julian
Najlepiej jakby dostała zastrzyk ze sterydem. Zwykle to Rapidexon albo Dexametazon. I wtedy poprawa powinna wystąpić już po kilku godzinach. jesli masz karteczkę od weta to sprawdz co zostalo podane.
Mozesz równiez zadzwonic do weta i zapytać co podał. Mozliwe , ze dostała steryd (mały zastrzyk) , kroplowke (duzy zastrzyk), witaminy ( duzy, kolorowy zastrzyk). Steryd i witaminy to taki typowy zestaw ratunkowy, poda go nawet niewprawiony wet.

Steryd dziala w ten sposób, że zmusza organizm do ruszenia się. Dlatego się go podaje w pierwszej linii, bo jesli nastapi poprawa to dobrze, a jesli nie, to wtedy nic nie pomoze.

Spróbuj podawać szczurce choćby wodę z cukrem/miodem, być moze ma spadek poziomu cukru , stąd taki letarg. jesli wet ma mozliwosc sprawdzenia cukru ( pobiera kropelkę krwi np. z uszka na papierek) to popros, żeby sprawdził.
Opatul szczurkę, i daj blisko butelkę z ciepła wodą.

Re: szczur ledwo żywy

: ndz mar 02, 2014 10:41 pm
autor: fela
Paul_Julian pisze:Najlepiej jakby dostała zastrzyk ze sterydem. Zwykle to Rapidexon albo Dexametazon. I wtedy poprawa powinna wystąpić już po kilku godzinach. jesli masz karteczkę od weta to sprawdz co zostalo podane.
Mozesz równiez zadzwonic do weta i zapytać co podał. Mozliwe , ze dostała steryd (mały zastrzyk) , kroplowke (duzy zastrzyk), witaminy ( duzy, kolorowy zastrzyk). Steryd i witaminy to taki typowy zestaw ratunkowy, poda go nawet niewprawiony wet.

Steryd dziala w ten sposób, że zmusza organizm do ruszenia się. Dlatego się go podaje w pierwszej linii, bo jesli nastapi poprawa to dobrze, a jesli nie, to wtedy nic nie pomoze.

Spróbuj podawać szczurce choćby wodę z cukrem/miodem, być moze ma spadek poziomu cukru , stąd taki letarg. jesli wet ma mozliwosc sprawdzenia cukru ( pobiera kropelkę krwi np. z uszka na papierek) to popros, żeby sprawdził.
Opatul szczurkę, i daj blisko butelkę z ciepła wodą.
Dostała 3 zastrzyki w pomarańczowych strzykawkach. Wet mówił, że to na wzmocnienie z antybiotykiem. Próbowałam podać jej wodę z miodem, ale nawet nie otwiera pyszczka :(
Zapytam jutro o tę krew.

Re: szczur ledwo żywy

: ndz mar 02, 2014 10:46 pm
autor: fela
Weterynarz mówił, że jeśli rano będzie źle, to poda glukozę.

Re: szczur ledwo żywy

: ndz mar 02, 2014 10:51 pm
autor: Paul_Julian
" Na wzmocnienie z antybiotykiem" więc pewnie dostała steryd, bo tak jak pisałem, to sie daje nawet jak nie wiadomo co dać, a stan jest zły.
Moze cos zlize z palca , albo mozesz nawet spróbowac jej otworzyć pyszczek i posmarowac język. Trudno stwierdzić co sie dzieje :( Moze być nawet jakiś guz w środku, czy coś :(
kciukamy !

Re: szczur ledwo żywy

: ndz mar 02, 2014 11:06 pm
autor: fela
Próbowałam już z palca i nic ;/ no ale nie poddam się. Teraz ciągle wydaje z siebie dziwny dźwięk, nie wiem jak go opisać. Takie "pur, pur, pur" hm, coś jak ciche bączki ;d nie wiem skąd te dźwięki pochodzą, wydaje mi się, że z okolic głowy/szyi.
O, teraz jakby kichnęła, ale to pierwszy raz. I chyba kaszle, pierwszy raz coś takiego widzę, do tej pory tak nie było. Może to przeziębienie? Ale czy to możliwe skoro do tej pory tak nie było i wet nic nie słyszał przy osłuchiwaniu?

Re: szczur ledwo żywy

: ndz mar 02, 2014 11:08 pm
autor: fela
zaczęła ciężko oddychać. Mogę jej jakoś pomóc?

Re: szczur ledwo żywy

: ndz mar 02, 2014 11:18 pm
autor: Paul_Julian
Szcerze to bardzo mozliwe, że tylko możesz już być przy niej :( Z opisu teraz to nie za dobrze wygląda, ale trzeba mieć nadzieję, ze jednak organizm da radę.

Nie wiem jednak czy nie lepiej by było jednak pójść do weta jeszcze raz i poprosić o pomoc. Być moze trzeba będzie pomóc jej odejść, żeby sie nie udusiła :(

Jeśliby się okazało, że umarła, to najlepiej zrobić sekcję, i zabrać potem szczurkę do pochowania ( tylko powiedz wetowi, zeby zszyl). To wtedy bedzie wiadomo co było przyczyną odejścia.
:(

Re: szczur ledwo żywy

: ndz mar 02, 2014 11:33 pm
autor: fela
A mi się teraz wydaje, że to jakieś zapalenie płuć, bądź coś podobnego. Tylko nie rozumiem dlaczego te objawy pojawiły się dopiero teraz. Szczurcia kaszle, ma świszczący oddech i oddycha buzią.

Re: szczur ledwo żywy

: pn mar 03, 2014 10:58 am
autor: smeg
Oddychanie pyszczkiem oznacza duszności, to bardzo ciężki stan, często prowadzi do śmierci. Może oznaczać chorobę serca, szczurcia powinna jak najszybciej dostać furosemid, a jeśli po nim się poprawi, to leki nasercowe.