Strona 1 z 1
					
				Moje Szumraki
				: ndz mar 16, 2014 4:48 pm
				autor: martituana
				Przedstawiam Wam moje kochane śpiochy. Jasny to Magot - taki ciepły placuszek do głaskania, czarna mordeczka to Lulu - zaczepalski łobuziak. 

 
			
					
				Re: Moje Szumraki
				: ndz mar 16, 2014 4:51 pm
				autor: Shaggi
				Śliczne mordeczki :3
			 
			
					
				Re: Moje Szumraki
				: ndz mar 16, 2014 4:56 pm
				autor: martituana
				Widzę, że tez masz Lulu  

 
			
					
				Re: Moje Szumraki
				: ndz mar 16, 2014 5:07 pm
				autor: Shaggi
				A no mam 

 Tylko, że samiczka 

 
			
					
				Re: Moje Szumraki
				: ndz mar 16, 2014 5:12 pm
				autor: unipaks
				Urocze ogonki, wyglądają na bardzo ze sobą zżyte. 

  Wyczochraj je ode mnie serdecznie! 

 
			
					
				Re: Moje Szumraki
				: ndz mar 16, 2014 6:06 pm
				autor: martituana
				Czochranko będzie przy wieczornym wybiegu  

One od razu się polubiły, wiadomo czasem jakaś kłótnia o smaczny kąsek z miseczki się zdarzy, ale zaraz przytulasek i błogi sen, jeden pójdzie w kąt, drugi go szuka i tak wciąż, czociaż czasem zdarzaja się osobne drzemki  

 
			
					
				Re: Moje Szumraki. Lulu chorutki
				: śr mar 26, 2014 10:49 am
				autor: martituana
				Zdrowie Lulu pogorszyło się.
Wczoraj dużo pił, dziwnie się kładł na boczku, opierał główkę na łapkach i wyglądał jakby cierpiał. Nad ranem około 3-ej obudziło mnie jego charczenie. Krople wysięku z noska, oddech taki "cięższy" i jego ciepłota ciała dość mocno mnie zaniepokoiły. Przed ósmą już byłam w przychodni. I znów stan zapalny dróg oddechowych. Pan doktor wspomniał, że przy nawracających tego typu problemach jest wysoce prawdopodobna mykoplazmoza. Lulu teraz odpoczywa po badaniu, co jakiś czas słychać " w nim" jakby trzaski, jakby bulgotanie.   
 
 
Mam cały zestaw leków od najlepiej opiniowanego lekarza w mieście, więc pozostaje tylko mieć nadzieję, że Lulu znajdzie siłę na zwalczenie paskudnej zarazy 

 
			
					
				Re: Moje Szumraki
				: pt mar 20, 2015 8:50 am
				autor: martituana
				Lulu został sam...
			 
			
					
				Re: Moje Szumraki
				: pt mar 20, 2015 12:26 pm
				autor: Paulinya
				jak to? 

 
			
					
				Re: Moje Szumraki
				: pt mar 20, 2015 3:10 pm
				autor: Diego<3
				Ale jak to się stało? Zmarł??
 
			
					
				Re: Moje Szumraki
				: pt mar 20, 2015 5:26 pm
				autor: martituana
				Magotek był bardzo chory, musiał pójść za TM... Zostawił nas smutnych, samotnych... Dziś odbył się pochówek  

 
			
					
				Re: Moje Szumraki
				: sob mar 21, 2015 1:26 pm
				autor: Paulinya
				A co z Lulu? Bo wcześniej napisane było, że to z Lulu było źle...?
			 
			
					
				Re: Moje Szumraki
				: sob mar 21, 2015 8:54 pm
				autor: martituana
				Lulu od początku pobytu u mnie choruje ( chorutki do mnie trafił), jest pod fachową opieką, ma przewlekłą infekcje dróg oddechowych. Niestety leki nie działają tak jak byśmy chcieli  

 . Spędzi ze mną czas, który mu pozostał i zrobie wszystko aby mu było dobrze. Od momentu gdy zabrakło Magota siedzi w swojej norce, czasem coś pochrupie, to już nie jest ten sam Lulu...  
 
Brak mi słów...