Neska (08.2012-31.03.2014)
: pn mar 31, 2014 9:43 am
				
				Neska odeszła przed chwilą. Pokonał ją atak duszności. Pojechaliśmy jeszcze do lecznicy, dostała leki, ale nie zdążyły podziałać. Żegnaj, maleńka.
			


 sama wiem jak to jest czuć totalną bezradność przy chorobach naszych milusińskich
  sama wiem jak to jest czuć totalną bezradność przy chorobach naszych milusińskich  ja niestety trafiłam na genetycznie chore szczurki, choroba przyszła nagle...Pierwsza miała wylew a druga ze szczurka z ADHD z minuty na minute stał się worek skóry i kości,okazało się, że miała jakąś genetyczną chorobę serduszka... Ale miłość jaką mi dały i ta radość...no nie ma nic piękniejszego... Właśnie przez to, że patrzałam na to cierpienie nie umiem się przekonać by przygarnąć jakiegoś ogonka...Bardzo przeżyłam te choroby a potem długo nie mogłam się pogodzić z odejściem. Klatka po drugiej szczurci stała 2 tyg. z trocinami i jej kocykiem nim "odważyłam" się ją posprzątać i schować w kąt. Kocham te zwierzaki i szkoda że są takie chorobliwe i tak krótko żyją. Duże soczyste mizianie dla Twoich ogoniastych Wariatek
 ja niestety trafiłam na genetycznie chore szczurki, choroba przyszła nagle...Pierwsza miała wylew a druga ze szczurka z ADHD z minuty na minute stał się worek skóry i kości,okazało się, że miała jakąś genetyczną chorobę serduszka... Ale miłość jaką mi dały i ta radość...no nie ma nic piękniejszego... Właśnie przez to, że patrzałam na to cierpienie nie umiem się przekonać by przygarnąć jakiegoś ogonka...Bardzo przeżyłam te choroby a potem długo nie mogłam się pogodzić z odejściem. Klatka po drugiej szczurci stała 2 tyg. z trocinami i jej kocykiem nim "odważyłam" się ją posprzątać i schować w kąt. Kocham te zwierzaki i szkoda że są takie chorobliwe i tak krótko żyją. Duże soczyste mizianie dla Twoich ogoniastych Wariatek  pozdrawiam!
 pozdrawiam!