Muszę się do Was zwrócić z ogromną prośbą.
Mam dwa ogonki, Looniego i Rico. Są to śliczne szczuraski, brane z hodowli. Loonie to szczurek o umaszczeniu fawn z sierścią rex. Rico - husky, gładki. Aktualnie jest prawie cały biały i ma czarne oczka.
Zależy mi żeby osoba, która ich przygarnie wzięła ich razem.
Loonie jest starszy. Teraz ma 1,5 roku. To taka ciepła klucha. Daje się brać na ręce, jakiś czas lubi być głaskany, chociaż też bez przesady :) Czasami ma takie zacinki, jakby się zamyślił. To bardzo dobry szczurek. Kiedy po śmierci Dexa wzięłam Rico (głównie ze względu na towarzystwo dla Looniego) od razu się polubili. Bałam się, że mogą się na początku gryźć, ale nie było takich sytuacji.
Rico to dzikus. Nadal boi się być brany na ręcę. Na ogół kończę podrapana, ale nigdy mnie nie ugryzł. Wymaga cierpliwości. Kiedy biegają po pokoju oboje do mnie podchodzą.
Naprawdę nie chcę ich oddawać, ale jestem zmuszona wyjechać za granicę do pracy w Holandii. Mam 21 lat.
Szukam osoby pełnoletniej i godnej zaufania. Takiej, która miała już w życiu szczury, i która poświęci im czas i zadba o bezpieczeństwo. Chłopacy zasługują na ciepły dom.
Trudno mi powiedzieć, jak zachowają się w stosunku do innych szczurków. Podejrzewam, że obejdzie się bez walk.
Posiadam dużą klatkę, miseczki i połowę opakowania żwirku. Jeżeli ktoś podjechałby po nich samochodem oddam wszystko za darmo. Sama nie posiadam prawo jazdy.
Chłopaki na co dzień jedzą karmę Vitapola dla szczurów lub inną dla chomików z jakimiś większymi kawałkami. Poza tym daję im 2-3 dropsy mleczne dziennie. Dostają prawie codziennie jakiś owoc lub warzywo (najczęściej jabłko, marchewkę, troszeczkę banana) i wysuszone na grzejniku bułki (takie z ziarnami lub dynią).
Niedawno byłam z nimi u Pani weterynarz. Jedynie na wszelki wypadek żeby ich obejrzała. Wszystko było ok. Szczurki są zdrowe.
W ŻYCIU NIE ODDAM ICH NA ŻADNĄ KARMĘ! Ani jako zabawkę dla dzieci. Szczerze powiedziawszy wolałabym żeby osoba, która się na nich zdecyduję nie posiadała potomstwa. Zbyt często byłam świadkiem duszenia i maltretowania przez nieletnich małych zwierząt i chciałabym tego uniknąć.
Dodaję zdjęcia chłopaków.
Proszę o pomoc, bo sytuacja jest podbramkowa.
Loonie
Młody Rico.
