Strona 1 z 1

Gruchanie, kichanie - stres ?

: pn kwie 14, 2014 1:54 am
autor: Anna_Ch
Przejrzałam tematy o kichaniu, o gruchaniu ale znalazłam na YT filmik który doskonale przedstawi mój problem.
Otóż z moich sześciu ogonów jeden Borys ma czerwone oczka ( zapewne to tylko przypadek ale opiszę już dokładnie ).
Od samego początku od kiedy u mnie jest a jest drugi tydzień ( trafił jak miał 4 tygodnie) kichał i wydawał dziwne dzwięki jakich nie wydaje żadny inny mój szczur.
Wet "na odległość" kazał mi wykluczyć alergie a jeszcze wtedy na początku kilka dni były na ściółce z trocin.
Po przeniesieniu do klatki gdzie w ogóle nie ma żadnych trocin itp kichanie ustało, dodatkowo znajomy uspokajał mnie że jego samiczki od zawsze wydają takie odgłosy.
Borys teraz kichnie raz na jakiś czas.
Jednak wydaje prawie identyczne dźwięki jak na tym filmiku : http://www.youtube.com/watch?v=_TULUX9WR9g
Czasami delikatnie robi to przez sen, a jak biorę go na ręce to jest bardzo głośno i często, dodatkowo sika w dużych ilościach jak go biorę na ręce.
Nie jest to zaznaczanie terenu w formie pozostawienia kilku kropek tylko duża ilość która zostawiła dziś na mojej bluzce plamę wielkości pomarańcza, na takie maleństwo to sporo, do tego cztery kupki ...
Nie do końca wygląda to na typowy objaw stresu ponieważ on sam się do mojej ręki garnie a jak kończymy zabawę jest niezadowolony i domaga się wyjścia z klatki.
Jego zachowanie również jest inne w stosunku do pozostałych ogonów.
Mianowicie kiedy otwieram klatkę i wszystkie pięć tylko czeka na zabawe on śpi, kiedy zamykam klatkę on się budzi i zorientowany schodzi na dół sprawdzić co się dzieje...
Ogólnie jest mało aktywny, do wszystkiego muszę go stymulować, jak przyniosę na łóżko, porobię tunele to biega, da się drapać, głaskać ale jak go nie wyjme to sam nie wyjdzie.
Zejdzie na dół klatki i stoi i wydaje taki dźwięk ... i potrafi tak godzinę stać, włożę go na ostatnią półkę pójdzie spać i się uspokoi. A da rade chodzić, jak mu się chce to świetnie pokonuje przeszkody, je z apetytem, rośnie !
Przez myśl przechodzi mi obawa czy przypadkiem to nie jest jakaś forma niedorozwoju ?
To właśnie tak wygląda ...
Jutro mam umówioną wizytę u weta ale mimo to chciałabym zasięgnąć opinii doświadczonych z ogonkami.

Re: Gruchanie, kichanie - stres ?

: pn kwie 14, 2014 6:43 am
autor: Paul_Julian
Spieszę się do pracy, więc tylko tak szybciutko. Obejrzałem filmik, te dżwięki to wg mnie chore płuca. Moze dla pewności weż go do weta ma porządne osłuchanie.
jesli nie przejdzie, mozesz spróbowac dac przez tydzień 1/6 saszetki ACC mini 2x dziennie. Jesli się pogorszy - koniecznie do weta na RTG.
I daj szczurka na papierowe ręczniczki. Być moze to tylko połaczeie stresu ( nowe miejsce) z alergią.
Jak ma czerwone oczka, to żle widzi, być moze musi sie zorientowac w sytuacji/połozeniu na wybiegu.

Re: Gruchanie, kichanie - stres ?

: pn kwie 14, 2014 7:14 pm
autor: Anna_Ch
Pan_Julian niestety miałeś racje :(
Szczęście w nieszczęściu jest takie że atakowane jest tylko jedno płuco i stan nie jest bardzo zły.
Mały dostał antybiotyk, coś przeciwzapalnego i na wzmocnienie.
Weterynarz w Ogonku powiedział że koniecznie muszę go odizolować od reszty stada ale mam wiele wątpliwości ponieważ on od chwili narodzin jest z większością stada ( z resztą od 3 tygodni ) i gdyby miał ich zarazić to chyba już by były chore, prawda ?
Czy teraz jak już jest włączone leczenie konieczna jest izolacja ?

Powiedźcie mi też proszę czy pozostałe ogony mogły się zarazić ? Albo inaczej ... czy duże szanse są na to że się zraziły i jeśli tak czy zauważę to czy niekoniecznie ?
Oczywiście kazano mi przyjechać z pozostałą piątką bo nawet jeśli nie kichają i nic nie słychać to pewnie się zaraziły ...

Re: Gruchanie, kichanie - stres ?

: pn kwie 14, 2014 7:33 pm
autor: Paul_Julian
Ja nigdy nie izolowałem, bo to jest za duży stres. Ale warto wszystkim podawać np. betaglukan, albo rutinaceę albo kilka kropli tranu . Przez jakieś 2 tygodnie. Wzmocni to całą gromadę i nie zaszkodzi.

Re: Gruchanie, kichanie - stres ?

: pn kwie 14, 2014 8:40 pm
autor: Anna_Ch
Jestem podobnego zdania, tym bardziej że są ze soba od samego początku więc co się miało stać to już się stało .
Dzięki za radę, zakupię jutro rutinacea.

Re: Gruchanie, kichanie - stres ?

: ndz kwie 27, 2014 9:40 pm
autor: Anna_Ch
Kuracja nie przyniosła 100% efektu i antybiotyk został przedłużony aż na 14 dni !
Czy Waszym zdaniem to nie jest za długo ?