Strona 1 z 2

Szczur chudnie, ma wycieki porfiryny.

: wt kwie 15, 2014 11:27 am
autor: Julia7181
Witam. Od 2 i pół roku posiadam szczurzycę Lirę. Ok. 2 lata temu dokupiłam szczurzycę Nutę. bardzo się do siebie przywiązały mimo początkowej agresji ze strony Liry. W marcu Nuta zdechła. Niestety miała skręt głowy, wycieki porfiryny z nosa, zaburzenia równowagi itd. Tak miała przez całe życie z wyjątkiem porfiryny, ale zawsze była radosna i energiczna. Wracając do Liry - ostatnio zauważyłam (mniej więcej od tygodnia) że ma wycieki porfiryny z oczu i z nosa. Jest osowiała, cały czas śpi. Ma duże problemy z utrzymaniem równowagi. Zamiast chodzić - czołga się. Jest zimniejsza. Nie chce pić, straciła apetyt. Wczoraj zjadła całą miseczkę jogurtu, ale dzisiaj nic nie ruszyła. Cały czas chudnie. Wiem, że to ze starości - w końcu gdy Lirę kupiłam miała ona ok. 6 miesięcy. Teraz ma ponad 3 lata (wiem, że nie powinno się kupować ze sklepów zoologicznych, ale wtedy tego nie wiedziałam). W całym swoim życiu ani razu nie zachorowała, była energiczna. Ostatnio (miesiąc temu) całe ciało miała w strupach i się drapała, ale umyłam ją ciepłą wodą i wszystkie strupy od razu zniknęły. Uszy, oczy, nos zostały całe suche, z resztą myłam za przednimi łapami. Mokrego szczura zawinęłam w ręcznik i wysuszyłam). Dbam o czystość klatki (zmieniłam żwirek na papier). Szczurek zawsze był dobrze odżywiany (niecała miska suchej karmy + owoce np. kawałek jabłka czy banana + smakołyki dla szczurów - kupowałam dropsy). Podsumowując: szczur ma porfirynę, zaburzenia równowagi, jest osowiały i zimny, cały dzień śpi i chudnie. Teraz leży mi na rece. Jakies 5 minut łapała powietrze pyszczkiem. Co robić ? Chciałam opisać jej stan (jezeli macie porady to piszcie) ale ona chyba umiera. Teraz normalnie oddycha, ale przed chwilą łapala powietrze pyskiem. Jak jej pomoc ? Jezeli nie moge juz jej pomoc to jak skrocic cierpienie albo przynajmniej troche ulzyc ? widze ze cos ja strasznie boli. Nuta sie tak zachowywala przed smiercia ale kilka sekund, a Lira tak oddychala 5 min. Teraz ciezko oddycha i drży. Co kilkanascie sekund bierze oddech pyskiem. Probowala sie myc, otrzepala sie jakby byla mokra. caly czas jedna reka ja ogrzewam. Co moge zrobic ?

Re: Szczur chudnie, ma wycieki porfiryny.

: wt kwie 15, 2014 11:35 am
autor: noovaa
Jedyne co możesz zrobić to iść do weterynarza. Wet powinien podać leki łagodzące objaw ( duszności ) i zdiagnozować szczurka. Wiek, jaki by nie był, nie zwalnia nas z leczenia szczurka, bo nigdy nie wiadomo czy po leczeniu nie pożyłaby jeszcze kilka miesięcy.

Re: Szczur chudnie, ma wycieki porfiryny.

: wt kwie 15, 2014 11:44 am
autor: Julia7181
noovaa pisze:Jedyne co możesz zrobić to iść do weterynarza. Wet powinien podać leki łagodzące objaw ( duszności ) i zdiagnozować szczurka. Wiek, jaki by nie był, nie zwalnia nas z leczenia szczurka, bo nigdy nie wiadomo czy po leczeniu nie pożyłaby jeszcze kilka miesięcy.
Niestety jestem sama w domu, a nie jestem dorosla, nie mam prawa jazdy ;) szczurek sie uspokoil, zasnal. Mam witaminy : Vitatonyl, myslisz ze moga pomoc ? I co to moglo byc ?
Mialam zamiar wlasnie dzisiaj isc, ale na razie nie ma nikogo. Ja skonczylam wczesnie, wiec nie ma ani sąsiadów, ani rodziców. Siedze sama i rycze nad szczurem. Szczur śpi i zachowuje sie tak jak wczesniej i juz nie łapie tak powietrza. Ale ona piszczała. Nic nie robiłam i ją głaskałam - myślałam, że umiera. Zaraz po powrocie kogos pojade do weta. Sprobowac dac jej wody i tych witamin ?

Re: Szczur chudnie, ma wycieki porfiryny.

: wt kwie 15, 2014 11:45 am
autor: noovaa
Witaminy na bank nie uleczą tego co się szczurkowi dzieje, ale mogą wzmocnić odporność, co pomoże w leczeniu, które zaleci weterynarz.

Re: Szczur chudnie, ma wycieki porfiryny.

: wt kwie 15, 2014 11:51 am
autor: Julia7181
noovaa pisze:Witaminy na bank nie uleczą tego co się szczurkowi dzieje, ale mogą wzmocnić odporność, co pomoże w leczeniu, które zaleci weterynarz.
Dobra, dzięki wielkie. Jeszcze mam dwa pytania. Jeśli znów będzie miała taki atak to mogę jakoś jej załagodzić ból ? Np. położyć w odpowiedniej pozycji lub masować itp. ? A po drugie : Szczur nie jest w stanie czyścić sobie porfiryny, jak moge jej to czyscic zeby nic nie uszkodzic i nie sprawic bolu ?

Re: Szczur chudnie, ma wycieki porfiryny.

: wt kwie 15, 2014 11:54 am
autor: Julia7181
znow sie zaczelo...

Re: Szczur chudnie, ma wycieki porfiryny.

: wt kwie 15, 2014 12:03 pm
autor: noovaa
Mała się dusi ...
Bez odpowiednich leków wiele nie zrobisz....

Możesz iść z nią do łazienki i puścić gorącą wodę, wilgotne powietrze może pomóc, lub wręcz przeciwnie zaszkodzić, w zależności od przyczyny duszności.
Możesz też stanąć z nią przy uchylonym oknie, żeby wdychała świeższe powietrze.

Niestety nic więcej.
Na duszności powinna dostać na przykład steryd lub furosemid.

Re: Szczur chudnie, ma wycieki porfiryny.

: wt kwie 15, 2014 12:10 pm
autor: Julia7181
noovaa pisze:Mała się dusi ...
Bez odpowiednich leków wiele nie zrobisz....

Możesz iść z nią do łazienki i puścić gorącą wodę, wilgotne powietrze może pomóc, lub wręcz przeciwnie zaszkodzić, w zależności od przyczyny duszności.
Możesz też stanąć z nią przy uchylonym oknie, żeby wdychała świeższe powietrze.

Niestety nic więcej.
Na duszności powinna dostać na przykład steryd lub furosemid.
Sprobuje i tak i tak. Jest troche lepiej, ale co jakis czas wiaga powietrze pyskiem.
Żadnych z wymienionych leków nie posiadam. Sprobuje zrobić tak jak radzisz, jeżeli zacznie znowu piszczeć i wdychać powietrze to po prostu znowu usiąde a ją położę na rekach.
Mam nadzieje, ze nie bedzie umierała teraz przez kilka godzin. Wizyta u weta zakończy się pewnie uśpieniem cierpiącego zwierzaka, ale lepsze to niż to co teraz przeżywa. Wroce za niedługo - napiszę czy coś sie zmieniło.

Re: Szczur chudnie, ma wycieki porfiryny.

: wt kwie 15, 2014 12:22 pm
autor: Julia7181
No więc nalałam gorącej wody do umywalki, a szczura trzymałam na rękach nad nią. Na początku szczurek zaczął normalnie płynnie oddychać, a zaraz po tym znowu zaczęła wciągać powietrze pyszczkiem. Dałam jej kroplę tych witamin. Teraz leży, a ja ją drapię za uchem. Zgrzyta zębami, ale nie pulsują jej oczy. Zwykle zgrzyta jak jest jej wygodnie i dobrze, ale czy to może być z bólu ?

Re: Szczur chudnie, ma wycieki porfiryny.

: wt kwie 15, 2014 12:26 pm
autor: noovaa
Z bólu, stresu, zmęczenia ... wszystko jednocześnie :(
Brak powietrza to chyba najgorsze, co może się nam przytrafić ..

Re: Szczur chudnie, ma wycieki porfiryny.

: wt kwie 15, 2014 12:41 pm
autor: Julia7181
noovaa pisze:Z bólu, stresu, zmęczenia ... wszystko jednocześnie :(
Brak powietrza to chyba najgorsze, co może się nam przytrafić ..
Zgadzam się. Poprzedni szczurek dużo chorował, ale nigdy nie miał duszności. Dlatego w pierwszej chwili nie mialam pojecia co sie dzieje. Chyba jest jakas poprawa, bo szczurzyca sie myje. Tzn. przewrocila sie na plecy i zaczela łapami wycierac pyszczek, a tylnią łapką podrapała się za uchem. Tylko, że teraz zauwazylam porfiryne w okolicach narządów rodnych. Od kilkunastu minut się nie dusi.
Wielkie dzięki za pomoc.

Re: Szczur chudnie, ma wycieki porfiryny.

: wt kwie 15, 2014 12:47 pm
autor: Julia7181
W sumie to stresu miała bardzo dużo po śmierci szczurka. Szukała go po całym domu, a później pojawiły się strupy, a teraz to. Były ze sobą bardzo związane więc Lira musi to strasznie przeżywać.

Re: Szczur chudnie, ma wycieki porfiryny.

: wt kwie 15, 2014 1:59 pm
autor: unipaks
W okolicach narządów rodnych to pewnie krew, nie porfiryna - mała może mieć polipa macicy albo i ropomacicze, lub jakiś guz (pochwy na przykład). Albo to z dróg moczowych - czy sikała z krwią?
Tak czy owak, jest potrzebna wizyta u kompetentnego weta, bo tyle poważnych objawów naraz :-\

Re: Szczur chudnie, ma wycieki porfiryny.

: wt kwie 15, 2014 3:35 pm
autor: Julia7181
unipaks pisze:W okolicach narządów rodnych to pewnie krew, nie porfiryna - mała może mieć polipa macicy albo i ropomacicze, lub jakiś guz (pochwy na przykład). Albo to z dróg moczowych - czy sikała z krwią?
Tak czy owak, jest potrzebna wizyta u kompetentnego weta, bo tyle poważnych objawów naraz :-\
Dzięki za odpowiedź. Nie sikała krwią. Jak szukałam w necie to pisało, że to może być porfiryna, ale już nie ważne. Szczurka trzeba było uśpić... Niestety trochę to trwało i trzeba było dać dużą dawkę tego czegoś (nie pamiętam jak to się nazywało, bo najpierw narkoza, a później coś jeszcze dają) bo szczurek się długo trzymał. Na szczęście ona nie cierpiała. Gorzej ze mną. Chociaż i tak weterynarz powiedział, że dawno już przekroczyła przeciętny wiek umierania. Miała ponad trzy lata. No, cóż wet powiedział, że podjęłam dobrą decyzję. Zawsze jak mi było smutno to brałam szczura na ręce, a teraz ? No, trudno, kiedyś przecież i tak musiałaby umrzeć, a z tego co powiedział wet wynikało, że nie dotrwałaby do jutra. Wszystkim dziękuję za pomoc.

Re: Szczur chudnie, ma wycieki porfiryny.

: wt kwie 15, 2014 3:41 pm
autor: noovaa
Bardzo mi przykro :(