Strona 1 z 2

Putin & Pinki

: ndz maja 11, 2014 10:32 am
autor: Pucioslaw
Tak więc razem z Putinem przygarneliśmy mu kolege Pinkiego . Puki co to Putin troche terroryzuje nowego kolege i siedzą w klatce dla chomika bo czekam az piski ustana żeby wprowadzić ich do nowego apartamentu . Puki co chłopcy dostaja iverktymine bo maja wszoły . Od wczoraj jest sopkoj wiec dzisiaj szczurki wyladuja w nowej klatce (po raz 2gi) chyba ze znowu beda sie zle zachowywac . Łobuzy sa tak "oswojone" że nie atakują ludzi wiedzą ze nikt krzywdy im nie zrobi Putin czasem domaga sie drapania po karku. Więc nwm czy jest to pełne oswojenie. Więc mam 2 szczurki >:D >:D w klatce i kupe radości jak na nie patrze.

Re: Putin & Pinki

: ndz maja 11, 2014 10:50 am
autor: Buba
Chłopaki się oswoją zobaczysz. Trzymam kciuki za dzisiejsze łączenie w dużej klatce. Jakie są jej wymiary.
No i oczywiście czekamy na zdjęcia Pinkiego i Putina. ;)
Mizianko dla chłopaków :D

Re: Putin & Pinki

: ndz maja 11, 2014 11:27 am
autor: Pucioslaw
wymiary to 50x30x70 (dosyć wysoka)

Re: Putin & Pinki

: ndz maja 11, 2014 12:03 pm
autor: Pucioslaw
Musze sie pochwalić oba szczury w 1 klatce Putin spi a Pinki lata i sie go za bardzo nie boi skacze kolo niego i traca go ogonem duzy sie budzi i zaraz znowu zasypia mamy maly sukces . Pinki to akrobata chodzi nawet po suficie więc mam na co popatrzeć

Re: Putin & Pinki

: ndz maja 11, 2014 3:24 pm
autor: Buba
Widzisz, zaczynają się akceptować ;) Szczury bardzo lubią się wspinać, więc dość często będą uwieszone gdzieś na górze. Muszą mieć dużo zabawek, bo to bardzo żywiołowe zwierzaki. Puszczasz chłopaków na wybiegi?
Dawaj foty! ;D

Re: Putin & Pinki

: ndz maja 11, 2014 3:57 pm
autor: Barakuda
Twoja klatka niestety jest za mała nawet na jednego szczura. Żaden z boków nie powinien być mniejszy niż 40cm. Masz samce, które są zwykle sporo większe od samiczek, więc tym bardziej wymiary powinny być większe, tak by szczur mógł się swobodnie obrócić. No i łatwiej się łaczy wpuszczając nowe szczury razem do całkiem nowej dla obu klatki. Na forum często można odkupić konkretne klatki za małe pieniądze. Ja kupiłam swoją ( 100cm dł., 54 szer i 100 wysokości) za 80 zł. Są też serwisy jak olx.pl ( dawna tablica.pl) czy gumtree.pl. Polecam tą formę zaopatrzenia się w nowe lokum, no chyba, że masz sporo kasy na nowe.
Powodzenia z łączeniem.

Re: Putin & Pinki

: ndz maja 11, 2014 7:24 pm
autor: Buba
No racja. Nie zwróciłam uwagi na post z wymiarami. Samce razem z ogonem osiągają czasem bardzo duże rozmiary i będzie im niewygodnie się przemieszczać. Jak dużo masz miejsca na nową klatkę? Mogę pomóc Ci szukać.

Re: Putin & Pinki

: ndz maja 11, 2014 9:04 pm
autor: Pucioslaw
tak szczerze to mam duuuzo miejsca na nowa klatke no maksymalnie moze miec z metr długosci i pol szerokosci bo o przemeblowaniu mam sporo wolnego miejsca w pokoju

Re: Putin & Pinki

: ndz maja 11, 2014 9:06 pm
autor: Pucioslaw
Za klatka sie rozejrze bo skoro jest za mala to musze to zmienić

Re: Putin & Pinki

: pn maja 12, 2014 4:03 pm
autor: Buba
Skoro masz tak dużo miejsca to masz duże pole do popisu ;D Bardzo fajne klateczki można znaleźć. Im większą klatkę im sprawisz, tym lepiej.
I świetne masz podejście do sprawy. Poczytaj o klatkach, a jak będziesz miał jakieś wątpliwości do pisz do mnie, postaram się pomóc.
I jak zwykle będę upierdliwa: Pokaż chłopaków! Chcemy zdjęcia ;D

Re: Putin & Pinki

: wt maja 13, 2014 5:43 pm
autor: unipaks
Ja również czekam na fotki tych fajnych chłopaczków, tymczasem slę głaski od moich bab :)

Re: Putin & Pinki

: śr maja 14, 2014 6:50 pm
autor: Pucioslaw
Przepraszam awarie sprzętu miałem . Moge wrzucić zdjęcia ale w telefonie mam tylko 5.0 mega aparat wiec jakość będzie słaba a one jak widzą ze robie zdjęcia to uciekaja .

Re: Putin & Pinki

: sob maja 17, 2014 10:30 am
autor: unipaks
Daj na spodeczek trochę serka czy jogurtu, co przytrzyma je na nieco dłużej :D Albo porób fotki śpiochów ;)

Re: Putin & Pinki

: wt maja 20, 2014 9:36 pm
autor: Pucioslaw
Mam problem . Do weterynarza pojde w weekend od razu mówie . Purin sie chyba skaleczył w okolicy szyi ma strupka dosyć sporego żeby było gorzej to go rozdrapuje . Nigdy wczesniej nie maił takich problemów a w ropień wierzyć mi sie niechce bo strup wygląda na "zdrowy" najzwyklejszy nie jest niczym zapaskudzony ani nie ma dziwnego koloru (ale obawy są) .tak dokładnie to wyskoczyło mu po ostatnim kropieniu iverktymina i może drogiej dawki nie zniusł tak dobrze jak pierwszej a przed nim jeszcze kolejna . Aż mi szkoda łobuza bo ostatnio zaczyna sie robić bardziej dziecinny przy maluchu . :(

Re: Putin & Pinki

: śr maja 21, 2014 6:33 am
autor: Buba
Weekend to trochę późno na weterynarza. Na narazie przemywaj mu rankę, żeby się nie zapaskudziła. Ma jakieś objawy, które wskazywały by na chorobę?