2 różne charakterki - dzikus i tchórz

Wszelkie sprawy związane z oswajaniem naszych ogoniastych.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
mugshot
Posty: 8
Rejestracja: czw maja 22, 2014 12:12 pm

2 różne charakterki - dzikus i tchórz

Post autor: mugshot »

Witam, forum czytam od dłuższego czasu ale piszę pierwszy raz. Szczurki miałam już kiedyś - albinoska Rokforka (zył tylko 8 mc bo zjadł go nowotwór płuc) i mojego ukochanego Śmierdzielka - kremowy kapturowy czerwoonooki najlepszy przyjaciel na świecie. Ku zdumieniu wszystkich żył z nowotworem całe 4 lata! - to były szczurki wesołe bezproblemowe, bardzo ze mną zżyte (wszędzie razem - na ramieniu na dworze i w domu, śpiące "kołami do góry" u mnie na kolanach no i cudowne tak jak tylko ogony potrafią być). Te 10 lat temu byłam mała a nikt mi nie powiedział że szczury nie powinny być same ;(
Ale do sedna.
Od około 2,5 tygodnia znowu mam w domu ogony. Wszystko zrobiłam nie tak jak trzeba. Wzielam za darmo dorosłego półrocznego samca który mial zostać karmą - dzikus, cale zycie spedził w akwarium, nikt nigdy go nie glaskal. I w calej swojej naiwności dokupiłam mu towarzysza - trzy-czteromiesięczny jedyny samczyk w sklepie, tchórz nieziemski.
Narazie siedzą w osobnych klatkach, spotkały się raz (tak jak to w opisie łączenia kazecie robic), duży poboksowal małego a ten udawał wiszczał a potem udawał martwego.Potem znowu zaczepiał dużego i duży się wkurzał i sytuacja sie powtarzała.. Spanikowałam i stwierdziłam ze się pozabijają i je rozdzieliłam. Uznałam ze najpierw muszę je oswoić z ludźmi.
Janusz (ten półroczny) już reaguje na imię, łazi po stole, kradnie wszystko, a potem z furią wywala to z klatki. Ożywił się, szuka z nami kontaktu ale nie pozwala się dotknać - a ja co to ukrywać panicznie boje sie dziabnięcia jego wielkiej paszczy.
Raz, na początku podczas sprzątania, wbiegł mi z rozpędu na kolana i pozwolił się głasknać - zmrużyl oczki i rozpłaszczyl. Ale w klatce i jak biega to za każda probe pomiziania delikatnie - strofuje mnie. Bierze mój palec w zęby i z lekkim naciskiem daje do zrozumienia ze mam tego nie robić. Czy macie jakaś rade na oswojenie Janusza?
Z kolei drugi - Wiórek, nie gryzie, ale ucieka z rąk. Oswajany "na sile" juz niekupczy i nie sika, ale jego serduszko boje tak mocno ze mam wrażenie ze robię mu krzywdę. Z reki nie weźmie ale slysząc mój głos przez kraty - już tak. Biega wszędzie z predkościa światla, widać ze bardzo by chciał eksplorować i bardzo się boi. Ludzkie towarzystwo ma jednak głęboko w ... :) Jak oswoić tchórza Wiórka?
Czy jest szansa żeby je ze sobą połączyć i żeby mogły zamieszkać razem w dużej nowej klatce?
Czy lepiej je najpierw oswoić ze mną a potem połączyć?
Czy tak starego szczura który nie był nigdy pupilkiem da się w ogóle udomowić?
hasające hasacze - Zgredek, Chmurka
nigdy nie zapomnę - Rokfor, Śmierdzielek, Wiórek
Awatar użytkownika
sliwkowapanna
Posty: 286
Rejestracja: pt wrz 06, 2013 6:11 am
Kontakt:

Re: 2 różne charakterki - dzikus i tchórz

Post autor: sliwkowapanna »

Spokojnie, masz je dopiero 2 tygodnie. Ogółem na razie ich nie łącz, jeśli znasz zachowanie/charakter chociaż jednego szczura to kiedy przygarniasz innego to ok można szybciej połączyć, a sama mówisz, że ten jeden dzikus nawet trochę agresywny. Najpierw oswój je ze sobą, klatki nie stoją za blisko? Najlepiej do innych pokoi je daj jak możesz. Mogą się nawzajem czuć i może to na nie negatywnie oddziałowywać. Połączenie sprawi, że Wiórek jeszcze bardziej będzie się bał, po jakimś czasie spróbuj na neutralnym gruncie je połączyć, bo mogą i się pokochać, już różne przypadki tutaj czytałam, nawet niemożliwe:)
Ze mną od 04.2013 ogonek Harry, Wally od 02.2014 oraz Karmelek z Hermioną od 06.2014 :)
Za TM myszki: Pilot 31.03 [*] Egzi 10.06[*]
-----------------------------------------------------
Moje hobby: http://fb.com/sliwkowapanna.photography
Awatar użytkownika
Buba
Posty: 679
Rejestracja: wt gru 17, 2013 2:41 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: 2 różne charakterki - dzikus i tchórz

Post autor: Buba »

Przede wszystkim pół roczny szczur nie jest stary ;)
Z tego co wyczytałam, to nie było nic niepokojącego podczas łączenia. Piszczenie i udawanie martwego to znak uległości. Normalne zachowanie, które pomaga ustalić hierarchię w stadzie. Póki nie leje się krew i nie leci sierść nie ma co ich rozdzielać. Muszą się trochę "pobić", żeby pokazać sobie, który jest silniejszy. Nie ma nerwów. Delikatne podskubywanie palców to oznaka czułości, a nie ostrzeżenie, że to mu się nie podoba. Gdyby chciał, żebyś go nie ruszała, raczej byś to poczuła ;)
Tchórzliwemu szczurowi łatwiej się oswoić z człowiekiem, kiedy ma szczurzego kompana. We dwójkę będą odważniejsi, a co za tym idzie, szybciej się do Ciebie przyzwyczają. Dlatego ja na Twoim miejscu sprawę połączenia ich w jedno stado stawiałabym na pierwszym miejscu.
Poza tym masz je dość krótko. Szczególnie, że nie miały za ciekawej przeszłości. Wysmaruj im tyłki olejkiem do ciasta zapachowym, żeby pachniały tak samo ( znak, że są jednym stadem) włóż do wanny. Jak będzie okay, przełóż do niewielkiego transportera. Popróbuj różnymi metodami połączyć ich. Samotność bardzo zmienia szczury. A ty poświęcaj im jak najwięcej czasu. Nie bierz ich na siłę. Pozwól im samym zadecydować, czy chcą np. siedzieć u Ciebie na kolanach. Masz szansę połączyć ich w jedno, fajne i oswojone stado. Potrzeba czasu i wiele miłości.
Pozdrawiam i trzymam kciuki :D
Granda i Toffi :)
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Awatar użytkownika
sliwkowapanna
Posty: 286
Rejestracja: pt wrz 06, 2013 6:11 am
Kontakt:

Re: 2 różne charakterki - dzikus i tchórz

Post autor: sliwkowapanna »

wanna jest odradzana, szczury się boją śliskiej powierzchni. u mnie Harry dostaje świra jak tylko przekroczę z nim próg łazienki. lepiej neutralny teren jak łóżko. i nie łącz na stole. ja zrobiłam ten błąd, że łączyłam na biurku współlokatora-żaden z nich nie znał zapachu , żaden tam wcześniej nie był. odwróciłam się na chwilę , odwróciłam się z powrotem w kierunku biurka i już tylko widziałam jak zabiera ostatnią łapkę z biurka-nie zauważył, że mu się biurko skończyło. co prawda nic mu się nie stało, miał wręcz na to wywalone, ale nigdy nic nie wiadomo:)
Ze mną od 04.2013 ogonek Harry, Wally od 02.2014 oraz Karmelek z Hermioną od 06.2014 :)
Za TM myszki: Pilot 31.03 [*] Egzi 10.06[*]
-----------------------------------------------------
Moje hobby: http://fb.com/sliwkowapanna.photography
hekatomba
Posty: 82
Rejestracja: sob sty 04, 2014 3:49 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: 2 różne charakterki - dzikus i tchórz

Post autor: hekatomba »

wanna jest odradzana, szczury się boją śliskiej powierzchni. u mnie Harry dostaje świra jak tylko przekroczę z nim próg łazienki. lepiej neutralny teren jak łóżko
Wanna jest akurat bardzo często polecana jako jedno z najbardziej neutralnych miejsc. Przede wszystkim jest pozbawiona szczurzych zapachów, w przeciwieństwie do łóżka, o ile wcześniej szczury po nim biegały (należy pamiętać, że czasami nawet świeżo uprany koc może nie zamaskować szczurzej woni). Fakt, że szczury w wannie czują się niepewnie, ułatwia łączenie. Na śliską powierzchnię wanny można położyć np. koc lub ręcznik.
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: 2 różne charakterki - dzikus i tchórz

Post autor: smeg »

Moje szczury zawsze w wannie panikowały, waliły streskupy i próbowały wyskakiwać, mimo wyłożenia dna ręcznikiem ;) Teraz najczęściej łączę je w dużym kartonie (np. po zamówieniu 15 kg żwirku z zooplusa :P) - też jest neutralny, bez zapachów, a boją się mniej. Największe spryciule próbują wyskakiwać, ale stawiam wtedy zamknięcie kartonu pionowo pod kątem, tak że jest wyższy i nie mają punktu zaczepienia.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Awatar użytkownika
Buba
Posty: 679
Rejestracja: wt gru 17, 2013 2:41 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: 2 różne charakterki - dzikus i tchórz

Post autor: Buba »

Ja właśnie wykładam wannę kocem i moje dziewuchy nie mają problemu. Więc trzeba dostosować miejsce łączenia indywidualnie do szczurków :) I udane łączenie mamy za sobą.
Granda i Toffi :)
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Awatar użytkownika
mugshot
Posty: 8
Rejestracja: czw maja 22, 2014 12:12 pm

Re: 2 różne charakterki - dzikus i tchórz

Post autor: mugshot »

Dziękuje Wam za dyskusję.
Z tym oddzielaniem to chyba skopałam sprawę bo 1 dnia klatki stały obok siebie, ale w takiej odległości żeby tam łap i nosów nawzajem nie oskrobały, potem w odległosci jakiegoś metra-dwóch od siebie i ...gdzieś przeczytałam żeby zapoznawać ich ze swoim zapachem więc wymieniałam im nawzajem zasiusiane superpachnące szmatki polarowe ;( Myślałam że oswoją się w ten sposób ze swoim zapachem ale teraz widze ze to zły pomysł. Olejek do ciasta już kupiłam. Najgorzej ze troche sie Janusza boję, chociaż raz, tak zamaszyście sie bawił na stole wyciąganiem chusteczek z opakowania ze ciągnąc je - spadł z krawędzi prosto do psiego legowiska (wiec mięciutko i na szczęscie było puste :P ). Mój chłopak niewiele myślac chłopak go złapał =- tak zgarnął od dołu i Janusz tylko piszczał leciutko ale nie ugryzł. Więc to może nie taki szatan wcielony no i na pewno czuje mój strach, wiec smarowanie tyłka olejkiem zanim się go nie przestanę bać dotykać w zadek odpada :)
Kupiłam gerberka i zamierzam zacząć trening wchodzenia na rękę i podnoszenia do góry plus podawanie nagrody na łyżeczce.
Wiórek za to robi ogromne postępy - wczoraj oglądał z nami grę o tron (czyli biegał p kanapie i wystawiał ryjek, chował się w bluzie itp, ale ciągle jeszcze łatwiej po prostu przynieśc mu klatkę i wtedy sam do niej wchodzi niż złapać go i samemu tam zanieść)
A dzisiaj rano jak go zawołałam to zamiast mieć zawał jak zwykle to podszedł żwawo do kratki i wziął z ręki orzeszka :D I mam wrażenie że wie już że ja to ja a inni to inni - pierwsze oznaki oswajania!

Trzymajcie za nas kciuki i za moje przełamanie lęku przed Januszem :D
hasające hasacze - Zgredek, Chmurka
nigdy nie zapomnę - Rokfor, Śmierdzielek, Wiórek
Awatar użytkownika
Buba
Posty: 679
Rejestracja: wt gru 17, 2013 2:41 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: 2 różne charakterki - dzikus i tchórz

Post autor: Buba »

Trzymamy kciuki, trzymamy :) Zmień swoje nastawienie, a będzie o wiele łatwiej. Każdy szczur ma w sobie dobro. Łącz szybko chłopaków i dawaj foty ;D
I gratuluję postępów w oswajaniu Wiórka.
Granda i Toffi :)
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Awatar użytkownika
sliwkowapanna
Posty: 286
Rejestracja: pt wrz 06, 2013 6:11 am
Kontakt:

Re: 2 różne charakterki - dzikus i tchórz

Post autor: sliwkowapanna »

mugshot pisze: 1 dnia klatki stały obok siebie, ale w takiej odległości żeby tam łap i nosów nawzajem nie oskrobały, potem w odległosci jakiegoś metra-dwóch od siebie i ...gdzieś przeczytałam żeby zapoznawać ich ze swoim zapachem więc wymieniałam im nawzajem zasiusiane superpachnące szmatki polarowe ;( Myślałam że oswoją się w ten sposób ze swoim zapachem ale teraz widze ze to zły pomysł.
jeśli chodzi o takie bliskie spotkanie klatki fakt to zły pomysł, dziewczyny mnie beształy nawet jak miałam klatkę ustawioną o 3 metry od siebie. Ale poszło dobrze, a szmatki -to bardzo dobry pomysł spokojnie, dobrze zrobiłaś!:)


Gratulacje oswajania z Wiórkiem!:) u mnie Wally to taki dzikusek, panicznie boi się wyjmowania z klatki, jak już jednak jest "na wolności" spoko ziomek z niego:P Powodzenia z Januszem wobec tego:))
Ze mną od 04.2013 ogonek Harry, Wally od 02.2014 oraz Karmelek z Hermioną od 06.2014 :)
Za TM myszki: Pilot 31.03 [*] Egzi 10.06[*]
-----------------------------------------------------
Moje hobby: http://fb.com/sliwkowapanna.photography
Awatar użytkownika
Anna_Ch
Posty: 102
Rejestracja: sob lut 01, 2014 10:13 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: 2 różne charakterki - dzikus i tchórz

Post autor: Anna_Ch »

Dodam tylko od siebie żebyś pamiętała o systematyczności.
Nawet jeśli nie dysponujesz czasem, w ciągu dnia podejdź włóż rękę, daj się obwąchać, możesz też włożyć im do klatki jakąś swoją noszoną koszulkę ( która może zostać pożarta :D ), tak aby miały z Tobą kontakt nawet tylko zapachowy.
Nawet oswojony szczur po długiej nieobecności może nabrać dystansu.
Często jak zostawiam swoje np. na weekend później nie chętnie dają się głaskać, szybko wszystko idzie w tył do przodu niestety wolniej.
"Jeśli chcesz być tam, gdzie nigdy nie byłeś, musisz iść drogą, którą nigdy nie szedłeś. Jeśli chcesz osiągnąć to, czego nigdy nie miałeś, musisz robić to, czego nigdy nie robiłeś."
Awatar użytkownika
sliwkowapanna
Posty: 286
Rejestracja: pt wrz 06, 2013 6:11 am
Kontakt:

Re: 2 różne charakterki - dzikus i tchórz

Post autor: sliwkowapanna »

Anna_ch u mnie to samo ostatnio po weekendzie bylo ;(
Ze mną od 04.2013 ogonek Harry, Wally od 02.2014 oraz Karmelek z Hermioną od 06.2014 :)
Za TM myszki: Pilot 31.03 [*] Egzi 10.06[*]
-----------------------------------------------------
Moje hobby: http://fb.com/sliwkowapanna.photography
ODPOWIEDZ

Wróć do „Oswajanie”