szczury.org

Potrzebny dom tymczasowy - przechowanie dwóch szczurzych babć w terminie 28 - 30 października 2009r.

Szczurki mieszkają we Włocławku. Możliwość dowozu do domu tymczasowego samochodem.

Zapewniam szczurkom:
klatkę 100x50x40
jedzenie
żwirek
Pokrywam koszty ewentualnych wizyt u weterynarza i leków.

Opis babć:

Alma: alfa stada od zawsze. Ciekawska, lubi zwiedzać nowe zakątki, nie niszczy napotkanych przedmiotów. Ma ponad 2 lata. Nie jest już tak sprawna jak dawniej. W pełni samodzielna. Nie powinna skakać, bo tylne nóżki na słabe.

Amiga: omega - czyli zawsze z boku. Zainteresowana głównie jedzeniem. Wszystko do czego dostaną ząbki pewnie daje się zjeść - pogryzie. Uczulona na białko zwierzęce, oraz ma problemy z krzepliwością krwi. Ma ponad 2 lata i nie powinna skakać. Nie lubi obcych i brania na ręce. W pełni samodzielna.

Obie babcie muszą być pilnowane na wybiegu. Mają pełne zaufanie do swoich opiekunów. Są zdrowe.

Z góry dziękuję.

aktualizuję: szczurków ile wlezie:p, ale koniecznie z własną klatką, płeć obojętna, sama mam teraz 8 samiczek

Witam was szczuroluby,
Zwracam się do was w imieniu koleżanki w następującej sprawie: owa koleżanka jest szczęśliwą właścicielką czterech rezolutnych samiczek różnej maści, niestety z przyczyn od niej niezależnych musi na trochę wyjechać i nie ma co z nimi zrobić. Szukamy dla nich dobrego domu tymczasowego na okres jej nieobecności. Nie znam jeszcze dokładnych szczegółów dotyczących wyjazdu, ale postaram się dostarczyć wkrótce więcej informacji. Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że w skład szczurzej gromadki wchodzi oczywiście klatka z pełnym wyposażeniem, więc ewentualny tymczasowy opiekun nie musiałby się o to martwić. Szurki mają średnio po 7-8 miesięcy i są bardzo udomowione. Od razu uprzedzam pytania i odpowiadam, że sam nie mogę się nimi zająć, ponieważ w moim małym mieszkaniu po przemeblowaniu nie znajdzie się już nawet centymetr na tak dużą klatkę (identyczna jak moja, czyli jakieś 80x60x40). Do wyjazdu zostało jakieś 20 dni, więc w sumie nie tak wiele jak na znalezienie domu dla czterech ogonków, ale wierzę że znajdzie się jakaś dobra dusza

Wszelkie zgłoszenia proszę kierować na forum lub na GG: 2408383.

Z góry wielkie dzięki i mam nadzieję że moja prośba nie pozostanie długo bez odzewu

A jakie miasto?

się zgłosiłam na gg:)

poszukuję tymczasu dla dwóch szczurków, samiczka i kastracik. Szukam kogoś z Lublina. W ten piątek szczurki przyjeżdżają do Lublina a do mnie mogą pojechać dopiero 30-go lub 31-go... Jeżeli nie na cały tydzień to chociaż na weekend bo po weekendzie mogłyby się przeprowadzić do Magi albo Laveny.

SZUKAM OPIEKI NA DŁUŻEJ ZA OPŁATĄ!

szukam opieki dla moich szczurzynek na dość długi okres czasu, bo na 5 miesięcy (luty- czerwiec, nie znam jeszcze dokładnych dat). Samiczek mam 9, ale dla 4, ewentualnie 5 znalazłam już opiekuna, teraz szukam dla pozostałych. oczywiście, gdyby ktoś mógł przyjąć całe stado byłoby jeszcze lepiej:) Szukam dla nich dobrego domku, nie chcę zostawiać ukochanych szczurków, komuś, kto nie zauważy choroby albo będzie je ciągle trzymał w klatce. Szczurki oczywiście z własną klatką, za weta, jedzonko i inne pokryję koszty, opieka też za opłatą, do dogadania ile. Aha, no i powód przechowania- wyjeżdżam na Erasmusa do Hiszpanii:) jestem z Krakowa, ale szczurki mogę dowieźć nawet na 2gi koniec Polski, jeśli będzie trzeba.

daję link do mojego tematu na forum: viewtopic.php?f=37&t=23325&p=618772#p618772

będę wdzięczna za każdą informację gdyby ktoś znał kogoś, kto szczurki może przechować lub sam mógł podjąć się opieki:)
> aneta czyli nausicca
kontakt na PW lub gg 9510988, ew mail: malestadko(małpa)o2.pl

U W A G A !!!
Mam duży problem, wyjeżdzam na ferie ( 100% pewne ) od 1 lutego do 18 lutego. Nie mam z kim zostawić szczurków. Sprawa jest bardzo pilna ! Nik nie może się nimi przez ten czas zaopiekować ! To chłopcy, łagodni. Klatkę dam wraz z karmą itp. Szukam osoby w okolicach Wrocławia wrocław/obrzeża/dolnyślask. Czy ktoś ma może możliwość zajęcia się nimi ? Bardzo proszę o pomoc !

To jeszcze ni jest pewne na 100 procent, (pewne na jakieś 90%), że wyjadę i nie będzie mnie około tydzień w Polsce, od około 15..
Nie mam co zrobić ze szczurkami, mój chłopak powiedział, że mógłby je wziąć, ale ze względu na małe mieszkanie, (i małe, dziecko, które mogłoby im zrobic krzywdę), nie wexmie ich..
Zostałyby w domu, gdybym wiedziała, ze babcia będzie je karmić, ale ona nie chce ich widzieć..
Więc mam prośbę, czy mógłby ktoś sie do mnie zgłosić na PW (nie podaję GG, bo rzadko wchodzę..) z okolic Wrocławia, kto mógłby przetrzymać moje 4 szczurki? Są to samce, jeden ma około pół roku, a pozostałe ponad miesiąc. Jeszcze nie są razem w klatce, ze względu na to, ze stary je gryzie, więc dałabym je razem z 2 klatkami.

I oczywiscie osoba, która by się zgodziłą musiałaby je wziąć trochę wcześnie, (ze względu na to, że mój brat przyjeżdza i będzie małe zamieszanie w domu ze względu na pakowanie, wiecie jak to jest), a odebrałabym je dzień po powrocie.