szczury.org

Jemu! Zupełnie zapomnialam! My jesteśmy z Warszawy

wrozka_mika pisze:Witam!
Od 21.08 do 19.09 wyjeżdżam z mężem do Indii. Mamy pięć wspaniałych samiczek, które oddamy w dobre ręce.

Poszło PM odezwij się najlepiej na GG

MadziaK pisze:

wrozka_mika pisze:Witam!
Od 21.08 do 19.09 wyjeżdżam z mężem do Indii. Mamy pięć wspaniałych samiczek, które oddamy w dobre ręce.

Poszło PM odezwij się najlepiej na GG

romumiem, że skoro się nie odywasz sprawa jest nieaktualna

Poszukuje kogoś w Krakowie, kto zaopiekuje się moimi dwoma samcami we wrześniu, a dokładniej od 1 do 17 lub 18. Oczywiście zapewniam klatkę dla nich i wszystko co potrzebne . Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś bo nie znam nikogo komu mogłabym ich powierzyć.

Szukam kogoś w Warszawy aby przechował mi chomiczka, do początku września:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=32379

Przechowalnia dla chomiczka - już nieaktualna

Już teraz szukam osoby z Warszawy, która zaopiekowała by się moimi szczurzynkami w czasie świąt Bożego Narodzenia. Moje ogony to: 2 ok półroczne dumbolki, 1 kapturkowa rexiczka- w podobnym wieku, i 1 standardzik- ok 2 letnia....no i od weekendu prawdopodobnie półroczna albinoska
W zamian oferuję pomoc w opiece nad Twoimi szczurkami

Witam.
Mieszkam w Warszawie na Pradze pd. Szukam kogoś, kto mógłby przechować moją Dresię między 11 a 17 stycznia. Oferuję rewanż w przyszłości ;-) Pozdrawiam.

a gdzie Dresia ma koleżankę?

Koleżanka Czesia, mimo intensywnego leczenia zmarła półtorej tygodnia temu. Wstrzymuję się ze znalezieniem nowej towarzyszki do powrotu, gdyż chciałabym troszkę poświęcić czasu na oswajanie i łączenie z Dresią.

Szukam kogoś - najlepiej z centrum Wrocławia, kto zająłby się dwoma samiczkami na pół dnia - dosłownie - w czwartek 29.12.
Sprawa jest taka, planuję jechać z domu z szczurkami przez Wrocław do Oławy, a ponieważ mam coś do załatwienia pilnego w Wałbrzychu to chcę zrobić przestój w podróży i wyskoczyć zarobić co mam do zrobienia w Wałbrzychu, wrócić wieczorem/późnym popołudniem do Wrocławia i pojechać już do siebie. Nie mam jednak co zrobić z maleństwami, a nie mogę ich ze sobą zabrać. Jeśli jednak znalazłaby się jakaś dobra duszyczka we Wrocławiu lub Wałbrzychu, która zaopiekowałaby się nimi byłabym bardzo wdzięczna. Tylko na pół dnia. W godzinach od 13.30-15 do 18-20. Wolałabym, żeby to było gdzieś w centrum Wrocławia, niedaleko dworca, tak, by dojazd do tej osoby z moimi ogonkami nie zajął mi więcej niż dojazd do Oławy. Ponieważ sprawa jest pilna będę czekać tylko do jutra w południe. Z góry dziękuję za wszelką okazaną pomoc.