Kręcenie się w kółko, łapanie za ogon
: ndz cze 29, 2014 10:42 pm
Tak jak w temacie, zaczęło się może z pół godziny temu.
Puszka jest wyraźnie podenerwowana, biega z góry na dół klatki i zaczepia Bruna. Schodząc przystaje na hamakach i zaczyna się kręcić w kółko, aż łapie się zębami za ogon (tylko trzyma) i kręci dalej, aż spada z hamaka. To samo w kuwecie, aż kręcąc się wchodzi do domku. Biega normalnie, wspina się bez problemów, wszystkie łapki sprawne i chwytne. Nie przekrzywia głowy.
Może z 40 minut temu dostała Tolfedynę i Bromergon w Sinlacu i kaszce ryżowej na wodzie.
Wczoraj byliśmy u weta, dostała też kroplę Strongholdu na kark - wymacana i osłuchana, nie miała żadnych niepokojących objawów, poza tym z czym przyszłam (gruczolaki sutka) i lekkiego przeziębienia.
Ktoś wie, co to może być?
Dodam jeszcze, że kręci się zarówno w lewo jak i w prawo.
Teraz się uspokoiła i schowała w domku.
Puszka jest wyraźnie podenerwowana, biega z góry na dół klatki i zaczepia Bruna. Schodząc przystaje na hamakach i zaczyna się kręcić w kółko, aż łapie się zębami za ogon (tylko trzyma) i kręci dalej, aż spada z hamaka. To samo w kuwecie, aż kręcąc się wchodzi do domku. Biega normalnie, wspina się bez problemów, wszystkie łapki sprawne i chwytne. Nie przekrzywia głowy.
Może z 40 minut temu dostała Tolfedynę i Bromergon w Sinlacu i kaszce ryżowej na wodzie.
Wczoraj byliśmy u weta, dostała też kroplę Strongholdu na kark - wymacana i osłuchana, nie miała żadnych niepokojących objawów, poza tym z czym przyszłam (gruczolaki sutka) i lekkiego przeziębienia.
Ktoś wie, co to może być?
Dodam jeszcze, że kręci się zarówno w lewo jak i w prawo.
Teraz się uspokoiła i schowała w domku.