Cześć! Jestem tu nowa. Nazywam się Paulina, mam 14 lat i pochodzę z Wrocławia. Jakieś 2 miesiące temu, będąc w zoologicznym z przyjaciółką (kupowała coś dla swoich świnek morskich) natknęłam się na szczury. I się zakochałam. Gdy wróciłam do domu miałam tylko jedno w głowie - chcę mieć szczurki.
Od razu w internecie wklepałam potrzebne hasła, by wiedzieć jak zająć się ogonami. Szukałam polecanych ściółek, karm, klatek. Czytałam o ich chorobach i o samych szczurach - odmiany, charakter. Bardzo chciałam wiedzieć o nich wszystko, obserwowałam relacje innych zaszczurzonych, przeglądałam zdjęcia.
Kiedy uznałam, że jestem już gotowa zaczęłam szukać po stronach z adopcją. Ciągle mi niestety nie wychodziło, ale kilka dni temu znalazła się pani z mojego miasta mająca do adopcji dwie młodziutkie samiczki Husky. Od razu zadeklarowałam, że wezmę. Także już za parę dni w moim domku pojawią się dwie nowe istotki
Co na to babcia i tato? Oczywiście - NIE. Chociaż tato nie jest aż tak negatywnie nastawiony to babcia mówi że wyrzuci mnie z domu razem ze szczurami. Ja jednak jestem nieugięta, poza tym znam ją - żadnego zwierzęcia nigdy w życiu nie wyrzuci, jeśli już się do niego przekona. Wiele osób radziło mi, by postawić przed faktem dokonanym a potem będzie już z górki
Niedługo wybieram się zakupić wszystko, co potrzebne. Już nie mogę się doczekać kiedy będę mogła zacząć obcować z tymi cudownymi zwierzakami
Żywiołek wita się!
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Żywiołek wita się!
Ze mną - Cookie i Luna <3
Re: Żywiołek wita się!
Mimo wszystko, na twoim miejscu nie postawiłabym rodziny przed faktem. Przekonaj rodziców, a oni pomogą Ci z babcią.
Może babcia nie wyrzuci szczurów, ale było na forum już wiele wiele przykrych historii o tym co robiły rodziny zaszczurzonych.
Może babcia nie wyrzuci szczurów, ale było na forum już wiele wiele przykrych historii o tym co robiły rodziny zaszczurzonych.
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.
Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Re: Żywiołek wita się!
Szczury już są, wszystko poszło świetnie i rodzina zakochała się w nich
Ze mną - Cookie i Luna <3