Żywiołek wita się!
: śr lip 30, 2014 5:22 pm
Cześć! Jestem tu nowa. Nazywam się Paulina, mam 14 lat i pochodzę z Wrocławia. Jakieś 2 miesiące temu, będąc w zoologicznym z przyjaciółką (kupowała coś dla swoich świnek morskich) natknęłam się na szczury. I się zakochałam. Gdy wróciłam do domu miałam tylko jedno w głowie - chcę mieć szczurki.
Od razu w internecie wklepałam potrzebne hasła, by wiedzieć jak zająć się ogonami. Szukałam polecanych ściółek, karm, klatek. Czytałam o ich chorobach i o samych szczurach - odmiany, charakter. Bardzo chciałam wiedzieć o nich wszystko, obserwowałam relacje innych zaszczurzonych, przeglądałam zdjęcia.
Kiedy uznałam, że jestem już gotowa zaczęłam szukać po stronach z adopcją. Ciągle mi niestety nie wychodziło, ale kilka dni temu znalazła się pani z mojego miasta mająca do adopcji dwie młodziutkie samiczki Husky. Od razu zadeklarowałam, że wezmę. Także już za parę dni w moim domku pojawią się dwie nowe istotki
Co na to babcia i tato? Oczywiście - NIE. Chociaż tato nie jest aż tak negatywnie nastawiony to babcia mówi że wyrzuci mnie z domu razem ze szczurami. Ja jednak jestem nieugięta, poza tym znam ją - żadnego zwierzęcia nigdy w życiu nie wyrzuci, jeśli już się do niego przekona. Wiele osób radziło mi, by postawić przed faktem dokonanym a potem będzie już z górki
Niedługo wybieram się zakupić wszystko, co potrzebne. Już nie mogę się doczekać kiedy będę mogła zacząć obcować z tymi cudownymi zwierzakami![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Od razu w internecie wklepałam potrzebne hasła, by wiedzieć jak zająć się ogonami. Szukałam polecanych ściółek, karm, klatek. Czytałam o ich chorobach i o samych szczurach - odmiany, charakter. Bardzo chciałam wiedzieć o nich wszystko, obserwowałam relacje innych zaszczurzonych, przeglądałam zdjęcia.
Kiedy uznałam, że jestem już gotowa zaczęłam szukać po stronach z adopcją. Ciągle mi niestety nie wychodziło, ale kilka dni temu znalazła się pani z mojego miasta mająca do adopcji dwie młodziutkie samiczki Husky. Od razu zadeklarowałam, że wezmę. Także już za parę dni w moim domku pojawią się dwie nowe istotki
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Co na to babcia i tato? Oczywiście - NIE. Chociaż tato nie jest aż tak negatywnie nastawiony to babcia mówi że wyrzuci mnie z domu razem ze szczurami. Ja jednak jestem nieugięta, poza tym znam ją - żadnego zwierzęcia nigdy w życiu nie wyrzuci, jeśli już się do niego przekona. Wiele osób radziło mi, by postawić przed faktem dokonanym a potem będzie już z górki
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Niedługo wybieram się zakupić wszystko, co potrzebne. Już nie mogę się doczekać kiedy będę mogła zacząć obcować z tymi cudownymi zwierzakami
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)