Duży problem ze szczurzycą, kto pomoże?
: pt sie 01, 2014 5:58 pm
Witam. Dostałam w prezencie szczurzycę niestety kupioną ze sklepu zoologicznego. Bardzo lubię szczurki i planowałam jakieś kupić ale już z jakiejś hodowli żeby nie wymagały trudnego momentu oswajania. Niestety stało się mam ją już od miesiąca i szczerze mówiąc brakuje mi już motywacji, pomysłów nie wiem rady jakieś bo moja Klatra jest szczurzycą bardzo płochliwą, nawet lekkie stuknięcie powoduje u niej popłoch, na początku dałam jej do powąchania moją rękę niestety capnęła mnie do krwi,jak chcę zabrać jej miskę z jedzeniem żeby nasypać nowego rzuca się na dłoń,zmuszona zostałam do tego żeby zakładać ochronne rękawice bo moja ręka już nie znosiła ugryzień, niby jest miesiąc ze mną ale przez ten czas ani trochę nie zmieniła swojego zachowania, jest tak jak było, nadal traktuje mnie jak wroga, próbowałam już chyba wszystkiego, nawet dałam jej do klatki swoje ubranie żeby czuła mój zapach ale chyba to też nic nie daje, jedzenia z ręki nie weźmie, z klatki nie wyjdzie moze nawet i dobrze bo by jeszcze uciekła i skamuflowała gdzieś, ma dużą klatkę, leżaczki, hamaczki i czasem jak ma chyba dobry humor to tylko w hamaku da się pogłaskać po głowie ale za jakaś chwilę próbuje capnąć. Nie wiem co już mam robić, wiem że muszę dokupić drugiego szczura ale nie wiem jak ona zareaguje boje się że skoro jest taka agresywna to i pogryzie nowego. I jeszcze jedno pytanie ona ma dość długie pazurki, mam jej wsadzić jakaś gałązkę czy zabrać do weterynarza zeby jej obciął, tylko nie wiem jak to zrobie skoro o braniu na ręce nie ma mowy...