Guz w uszku

[Veve]

Właśnie wróciłam od weterynarza z moimi chłopakami w celu sprawdzenia czemu się tak diabelsko drapią a tu takie coś po powrocie u jednego z moich chłopców zauważyłam sinego guza w uszku - przy dotknięciu sprawia wrażenie, jakby w środku tego guzka był płyn i tak w poniedziałek idę na kontrole z nimi ale chciałabym się chociaż domyślać co to może być, czy to poważne...

[Wilczek777]

Jeśli to ropień trzeba szybko wejść z leczeniem bo to lubi się babrać...

[Veve]

No właśnie jak na razie nie ma z tego żadnej ropy ani krwi Szukałam po necie czegoś na ten temat i znalazłam zdjęcie tej narośli, identycznej jak u mojego chłopca - podpisywali to jako krwiak :x

[Paul_Julian]

Krwiak to taki siniec jakby - popękane naczynka. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/931 ... 9c82c.html
Chyba, że mówimy o guzku wypełnionym krwią (np. często po zabiegu sie lubi zrobić).
Podrzuć moze to zdjęcie, albo spróbuj zrobic ?

[Veve]

Nieco to podobne co wysłałeś, ale nie ma tego zaczerwienienia :x
http://i1375.photobucket.com/albums/ag4 ... c31e1c.jpg <--- tu jest słabej jakości zdjęcie mojego chłopaczka, jeśli się przyjrzeć to widać to w uszku
http://i257.photobucket.com/albums/hh21 ... C02360.jpg <--- to jest zdjęcie które znalazłam w necie i w sumie to co ma mój Maniek przypomina to na zdjęciu.
Ogółem to jest nadal dość małe w porównaniu do tego zdjęcia co znalazłam, kolor ma taki mocno siny, fioletowy miejscami nawet... nie wygląda jakby go to bolało, zaobserwowałam tylko może jakiś dyskomfort jak się po tym uszku próbował drapać, tak delikatnie, jakby go uwierało i chciał to wyciągnąć

[Szczurówka]

Myślę że to świerzb uszny.

[Veve]

W postaci takiego bąbla/narośli? Trochę by to było dziwne

[Paul_Julian]

Świerzb to nie, od świerzbu nie ma bąbli. Chyba i tak musisz poczekać do poniedziałku, zeby to lekarz zobaczył

[Veve]

Idę dzisiaj z rana, Szczurówka mi poleciła weta w Zabrzu, który jutro przyjmuje zobaczymy co mi powie...

[Veve]

Właśnie wróciłam od weta, na 99% to tylko krwiak, który powinien zniknąć po zastrzyku do jakiś 3-4 tygodni