Dziwne kichanie.
: pn sie 11, 2014 4:27 pm
Otóż, mam szczurzycę,Azja,ma już 1 rok i 3 miechy, jest w klatce sama.
Tak jak w temacie, szczur często kicha. Nie codziennie, ale tak kilka razy w tygodniu podczas 30s serii.
Obszukałam cały internet i nadal nie znalazłam odpowiedzi. Azja je normalnie, jest żywa nie jest senna, jak kicha to czasem brzmi jak piszczenie a przy okazji tak dziwnie jej się boki ruszają,nie ma żadnej wydzieliny, nawet śpiochów nie ma. Problem w tym że jest to szczur z pseudohodowli. Uczulenia też żadnego nie mam bo sprawdzałam.
I teraz pytanie, to jest taki jej urok? (ma wkurzające kręcące się wąski ku środkowi noska) Czy to coś poważniejszego?
Oddycha normalnie, czasem gdy jest zadowolona to lekko świszczy (ale to tez miała od maleńkości).
(Jest sama bo wcześniej miałam dwa szczury, Maleństwo niestety została uśpiona, została mi Kiwi, a siostra na urodziny kupiła mi właśnie Azję. Niestety Kiwi po paru tygodniach również została uśpiona. Wet powiedział żebym nie brała szczurów na razie bo nie wiadomo na co zeszły poprzednie. Ale jak usłyszał że już mam, powiedział żebyśmy nie dokupowały kolejnych a jak Azja umrze, to odczekać gdzieś z półtora roku.)
Tak jak w temacie, szczur często kicha. Nie codziennie, ale tak kilka razy w tygodniu podczas 30s serii.
Obszukałam cały internet i nadal nie znalazłam odpowiedzi. Azja je normalnie, jest żywa nie jest senna, jak kicha to czasem brzmi jak piszczenie a przy okazji tak dziwnie jej się boki ruszają,nie ma żadnej wydzieliny, nawet śpiochów nie ma. Problem w tym że jest to szczur z pseudohodowli. Uczulenia też żadnego nie mam bo sprawdzałam.
I teraz pytanie, to jest taki jej urok? (ma wkurzające kręcące się wąski ku środkowi noska) Czy to coś poważniejszego?
Oddycha normalnie, czasem gdy jest zadowolona to lekko świszczy (ale to tez miała od maleńkości).
(Jest sama bo wcześniej miałam dwa szczury, Maleństwo niestety została uśpiona, została mi Kiwi, a siostra na urodziny kupiła mi właśnie Azję. Niestety Kiwi po paru tygodniach również została uśpiona. Wet powiedział żebym nie brała szczurów na razie bo nie wiadomo na co zeszły poprzednie. Ale jak usłyszał że już mam, powiedział żebyśmy nie dokupowały kolejnych a jak Azja umrze, to odczekać gdzieś z półtora roku.)