szczury.org

kupilam dzisiaj szczurka i nie wiem tylko czy trzeba go szczepić albo na jakieś wizyty u weterynarza chodzić. bardzo proszęo pomoc

Szczurów się raczej nie szczepi. Mówię "raczej" bo nigdy się z takim procederem nie spotkałam, nigdy szczurów nie szczepiłam. Ale głowy sobie nie dam uciąc, że ktoś na taki pomysł wpadł
Szczury - w przeciwieństwie do psów czy kotów raczej nie mają czestej styczności z innymi zwierzętami, nie biegają też raczej luzem po ogródku całymi dniami, gdzie mogłyby podałapać choróbsko. Ja moje wypuszczam na trawkę - z tym nie ma problemu, byle pod kontrolą i w czystym miejscu.
Co do wizyt u weta - idź tylko, jak coś Cię zaniepokoi. Nie ma co chodzić na wizyty "kontrolne" póki stwór jest zdrów, ani też po porady, bo weterynarze bardzo często posiadają dość nikłą wiedzę o opiece nad tymi gryzoniami. Znacznie więcej dowiesz się na forum.
pozdramiam

Z tego co mi wiadomo od weterynarzy, z którymi miałam styczność - szczepień szczurów w Polsce się nie prowadzi.
Do weterynarza nalezy isc wtedy, kiedy zauwazysz niepokojace objawy, nienaturalne jak kichanie, drapanie się, jadłowstręt, świszczenie w płucach, katar, brynatna wydzielina z nosa, uszu lub oczu.

?!? przepraszam, że zbaczę z tematu, ale... słyszałam, że drapanie się, to jest takie codzienne czyszczenie futerka... w ten sposób też się myją... nie musi to być od razu coś złego, ale jak drapią się z 10 razy dziennie, to może być coś już złego... PRZEPRASZAM PONOWNIE ZA TO, ŻE POWIEDZIAŁAM NIE NA TEMAT... pozdrawiam!

czy ktos z Was slyszal o szczepieniu szczurkow w wieku 6 tyg?? Nazywa sie jakos na od .... nie pamietam nazwy.

Ja nawet niesłyszałam o tym że się szczepi szczurki.... :shock:

Nazwy nie pamiętam, ale wiem, że na zachodzie częste jest szczepienie małych ogonków.

ale przeciwko czemu niby te szczepienia? Bo chyba nie wsciekliznie?;))))

To było chyba coś na uodpornienie, podobno takie ogony dożywały spokojnie i bez chorób do 4 lat, ale nie mam pojęcia czy to prawda.

to znaczy jest szczepionka ,nazywa sie sie to baypamun czy jakos tak ....ale dokladnie musialabym sie dowiedziec ,bo to nie jest chyba akurat stworzona dla szczurkow

Ostatnio dowiedziałam się o szczepionce naturalnej, którą robi się między innymi z wydzieliny konkretnego szczura, któremu ma być podana szczepionka. Najlepiej by była to porfiryna (1 kropla) ale ze względu na to, że ciężko jest nawet taką ilość zebrać - może być 10 kropli czystego moczu. Szczepionkę podaje się przez około 2 miesiące codziennie, są różne stopnie podawania, całość u nas kosztuje 30 zł. Ponoć bardzo uodparnia szczury na choróbska ale czy działa - jeszcze nie wiem. Pierwszym testowany będzie Bubu. Plius jest w tym, że nie może zaszkodzić.

baypamune... dr wojtys mowila, ze dla szczura jak najbardziej... problem w tym, ze jedna dawka kosztuje 35 zlotych, a podaje sie (o ile dobrze pamietam) przynajmniej 3... na jednego szczura pewnie 1/2 czy 1/3 nomalnej dawki, ale to dopiero trzeba zmieszac przed padaniem, wiec od razu calosc trzeba zuzyc... jutro dot i nadia ida na zastrzyk... ja sie modle, zeby pomoglo...

swoja droga gdzies widzialam w sieci strone o projekcie stworzenia szczepionki przeciw mykoplazmozie... podobno byly prowadzone prace nad nia, ale z powodu wazniejszych spraw czy braku kasy przerwano je... jak chcecie, moge tego poszukac...

Na serio jst szczepionka przedłużające zdrowie i życie ogonów???? To ja się zrujnuję, jeśli to ma rzeczywiście 100% skuteczność....

nie mam pojecia, jaka jest skutecznosc tego specyfiku... na kocim forum ludzie sie zachwycaja... ktos moze potruc dr wojtys, zeby napisala cos wiecej... ja moge tylko relacjonowac, jak u moich panienek sie sprawdzi... planuje zreszta cale stado zaszczepic... (jak tylko pieniadze sie znajda... :roll: )

co do tej szczepionki przeciw mykolpazmozie, to to chyba w niemczech robili... niedaleko w sumie... mozna by sie zainteresowac...

ja chyba tez sprobuje, tak na wszelki wypadek. :roll: