szczury.org

Hej :3
Jestem na tej stronie od niedawna i nie znalazłam żadnego wątku, który mógłby przypominać mój problem. Jeżeli jednak niedokładnie szukałam to proszę, podajcie linki do odpowiedniego wątku.
Problem jest taki, mam szczurka zaledwie od paru dni, jest bardzo przyjazny i wydaje mi się że mnie lubi. staram się jak najczęściej wypuszczać go z klatki na biurko lub dywan, oczywiście pod opieką. Niestety zwierzak jest anemiczny, nie chce bawić się ani nawet "buszować" po nowych terenach. Woli schować się w jakiś kąt i tam siedzieć. Nie wydaje mi się aby bał się mnie ponieważ często chowa się w rękaw mojego swetra. Chodzi mi o to czy u młodych szczurków takie zachowanie jest normalne a jeżeli tak to ile może potrwać zanim zaklimatyzuje sie w nowym miejscu?

Szczury to zwierzęta silnie stadne i konieczne jest trzymanie co najmniej dwóch osobników tej samej płci. Twój szczurek może być chory (nie wiem skąd masz ogonka ale np. zwierzęta z zoologow są zarobaczone itd.). Jeśli jest zdrowy to jego zachowanie spowodowane jest samotnością. Szczurek jest w nowym miejscu od niedawna, nie ma nikogo z kim "pogada", zaśnie lub się pobawi. Dwa szczurki oswajają się szybciej bo są dla siebie wparciem. Adoptuj kumpla szczurkowi (nie popieramy kupowania ogonków z poza hodowli) i sprawdź czy masz dobrą klatkę dla dwóch ogoniastych (minimum to 60x40x60 dla samic - samce są większe) nawet jeśli cały czas jest wybieg - nie oznacza to, że klatka może być mniejsza.

Tak wiem o tym w najbliższym czasie planuje zapewnić szczurkowi towarzysza, miały być dwa na raz ale niestety były adoptowane od dwóch różnych osób i niestety na 2 muszę poczekać. Mi też to nie odpowiada /;
Bynajmniej teraz wiem, że jego zachowanie jest spowodowane w dużym prawdopodobieństwie samotnością a nie chorobą (choć i tak na wszelki wypadek zabiorę go do weterynarza). Dzięki za uspokojenie

Fajnie, że nie będzie sam/sama

Sprawdzić warto bo szczurki chorują często wbrew pozorom i nigdy nie wiadomo a lepiej dmuchać na zimne

Powinno mu szybko przejść, szczególnie w towarzystwie nowego kolegi Jak przyniosłam moje śmierdziele do domu to były takie malutkie i z zachowania podobne do Twojego szczurka, nie chciały korzystać z wybiegu. Potem się przyzwyczaiły i teraz same proszą o otwarcie klatki

Hej Nie przejmuj się tym absolutnie, szczurki są bardzo różne. U mnie w stadku też jest jeden tłuścioszek/śpioszek, który bawić się chce bardzo rzadko. Taki po prostu jest, absolutnie od nas nie ucieka ale w przeciwieństwie do kolegów nie spieszy mu się do odkrywania nowych terenów. Dobrze czuje się w klatce i w jej najbliższej okolicy. Nie jest ani chory ani nie wydaje się nieszczęśliwy, po prostu ten typ tak ma Jak sprawisz mu kolegę to na pewno odżyje bo z tego co zauważyłem utrzymywanie relacji szczur-szczur jest dla chłopaków wyjątkowo ważne

Samemu jest mu pewnie smutno. Zawsze w kupie raźniej, załatw mu kolegę!