czy sie zaakceptuj?
: wt sty 11, 2005 3:35 pm
Mam od dwuch tygodni nową szczurzycę, czy zaakceptuje ona rocznego samca????
Strona 1 z 1
czy sie zaakceptują
: wt sty 11, 2005 3:49 pm
Ona go chyba tak, ale gorzej chyba będzie z roczniakiem .... chyba....
czy sie zaakceptują
: wt sty 11, 2005 3:53 pm
tak... po jednej chwili beda kopulowac, a po trzech tygodniach urodzi sie kilkanascioro mlodych... zdecydowanie odradzam zapoznawanie zwierzakow ze soba... rozejrzyj sie raczej za kolezanka dla swojej szczurci...
czy sie zaakceptują
: wt sty 11, 2005 4:02 pm
Jezu,czy to nie jest logiczne,ze nie mozna laczyc samca z samica???????
Ja powaznie pytam...
Ja powaznie pytam...
czy sie zaakceptują
: wt sty 11, 2005 4:04 pm
eeeeh, nawet nie pomyślałam o tym. Jelcz i Krwiopijka mają racje!!
Nie łącz ich razem, jak już tak baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo koniecznie musisz je mieć, to niech będę w osobnych klatkach i niech niedochodzi to spotkań...tylko przez pręty klatki jak jush...............
Nie łącz ich razem, jak już tak baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo koniecznie musisz je mieć, to niech będę w osobnych klatkach i niech niedochodzi to spotkań...tylko przez pręty klatki jak jush...............
czy sie zaakceptują
: wt sty 11, 2005 4:06 pm
Czasem mam wrazenie, że w tych cholernych szkolach juz nic nie ucza, ze ludzie nie oglądają telewizji i są sierotami... No chyba, że autorka notki zapomniala dodać, że samiec jest kastrowany... Ech... :?
czy sie zaakceptują
: wt sty 11, 2005 6:22 pm
Właśnie... dlaczego nikt nie zapytał, czy samiec nie jest czasem kastratem...? Bo może ta cała dyskusja nie byłaby potrzebna...
Czy samiec jest wykastrowany...?
Czy samiec jest wykastrowany...?
czy sie zaakceptują
: wt sty 11, 2005 7:14 pm
A moze to 'brat' Szamila hehe...... 
czy sie zaakceptują
: wt sty 11, 2005 7:16 pm
Kira, nie wykluczone 
bo jeśli u Szamila to wada nie genetyczna, ale rozwojowa (spowodowana czynnikami teratogennymi, na które narażona była matka), to rodzeństwo też może mieć różne wady... problem w tym, że Szamil dopiero 4 miesiące...
bo jeśli u Szamila to wada nie genetyczna, ale rozwojowa (spowodowana czynnikami teratogennymi, na które narażona była matka), to rodzeństwo też może mieć różne wady... problem w tym, że Szamil dopiero 4 miesiące...czy sie zaakceptują
: śr sty 12, 2005 8:02 pm
szczur jest wykastrowany, a czy nie bedą sie gryżć???
czy sie zaakceptują
: śr sty 12, 2005 8:14 pm
A, no to trzeba tak bylo napisac od razu, nie byloby nieptorzebnej dyskusji o odpowiedzialnosci tu...
Trudno przewidziec reakcje szczurkow. Ale skoro twoja szczurzyca jest mloda i przebywa u ciebie stosunkowo krotko to moze nie bedzie tak zle..
Wszystko zalezy od rzeczonego kastrata
Trudno przewidziec reakcje szczurkow. Ale skoro twoja szczurzyca jest mloda i przebywa u ciebie stosunkowo krotko to moze nie bedzie tak zle..
Wszystko zalezy od rzeczonego kastrata
czy sie zaakceptują
: śr sty 12, 2005 11:58 pm
ulga... hmm... w tym względzie trudno coś przewidzieć... czasem ogonki zaskakują nas swoim milym zachowaniem wobec siebie, a czasem stwierdzenie, ze sie nie lubią, jest eufemizmem.
czy sie zaakceptują
: czw sty 13, 2005 4:42 pm
w takim wypadku - moim zdaniem nie powinno byc problemow... wykastrowane samce sa z reguly lagodniejsze... moj diabel juz, po kilku dniach, zaakceptowal moje nowe dziewczyny (czwarta i piata dorosla szczurzyca dolaczana do stada), a z mloda powinno pojsc znacznie latwiej...