załamanie
: sob sie 30, 2014 9:34 pm
hej, piszę tutaj bo nie mogę sobie poradzić z natłokiem emocji jakie towarzyszą wizji że mojego Poppiego może nie być za kilka dni... jest w bardzo ciężkim stanie, podobno starość, a to wszystko stało się tylko w 2 dni. jest coraz gorzej, karmię go ze strzykawki gerberkami jak własne dziecko. tylko siedzę i płaczę. doradźcie mi proszę coś żebym mogła to lepiej znieść, tak bardzo go kocham i czuję że on mnie też...
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)