Strona 1 z 1

Stres...?

: czw wrz 25, 2014 2:54 pm
autor: MMisaki
We wtorek jeden z dwoch szczurkow odszedl, wiec w srode pojechalam po nowego. Nie zdazylam ich nawet polaczyc, poniewaz w czwartek szczurek ze starszej parki takze mnie opuscil. Teraz zostal ten nowy - Loki. W niedziele/poniedzialek po drodze do weterynarza zgarne kolege dla niego. Lokiego oswajam 'na sile'. Problem w tym, ze caly czas (nawet bedac w klatce) szybko oddycha, myje sie doslownie co 2 minuty, gdy go wyjmuje z klatki to od razu siada mi na glowie i sie stamtad nie rusza. W klatce siedzi albo w sputniku albo w tunelu i nie da sie go wyjac (zeby to zrobic musze zdejmowac tunel/sputnik). Loki chyba nie pije wody i je tylko wtedy gdy spie. To stres czy cos moze mu byc? D:

Re: Stres...?

: czw wrz 25, 2014 6:39 pm
autor: Malachit
W jakim Loki jest wieku i skąd jest? Był wcześniej oswajany, czy pochodzi z zoologa?
Z twojego opisu wynika, że nadal nie przyzwyczaił się do nowego otoczenia i tak jak piszesz - stresuje się (jest sam w zupełnie obcym miejscu).

Re: Stres...?

: czw wrz 25, 2014 7:16 pm
autor: MMisaki
Loki ma troche ponad 4 tygodnie i jest z zoologa. U mnie, w Norwegii, sklepy zoologiczne maja dobre warunki i zwierzaki maja tam weterynaryjna opieke. Czyli to moze byc po prostu stres?