Strona 1 z 1

problem z młodym szczurkiem

: wt paź 07, 2014 10:02 am
autor: natalia.243
Od kilku dni mam 3/4 miesieczna samice dumbo. Mam jeszcze jednego szczurka 1,5 rocznego tez samice. Mała dumbo jest z zoologika. Mam wrażenie że dziwnie sie zachowuje. Nie wiem czy to normalne. Wszystkiego sie boii, chowa się ledwo można ją pogłaskać. Nie jest agresywna ale mimo mlodego wieku myślałam że bd chciala sie bawic, bedzie ciekawska. Jak chce ją wziąć na ręce to się boi, tak jakby miała jakąś traume. Sama nie wiem. Ucieka od dłoni. Do tego caly czas jakby tak prychala, kichala. Może jest chora? Może tak robić ze stresu lub dlatego że sie boi?

Re: problem z młodym szczurkiem

: wt paź 07, 2014 10:15 am
autor: akzi
szczury z zoologa nie znają dotyku, w nielicznych sklepach szczury sa miziane dotykane, być może reka kojarzy jej się z czyms złym, przed czym trzeba uciekać, albo jest po prostu małym dzikuskiem, musisz ja oswoic na spokojnie, zabrałaś ja z miejsca gdzie miała stado , nagle znalazła się w obcym miejscu z obcym szczurem starszym, i reka jakas ja dotyka bierze na rece, ma obcy teren na około siebie wiec się boi, to całkiem normalne, sama bym się bała.
musisz ja oswajać, musisz pokazać jej że ręka jest dobra że daje smakołyki, że dotyk jest przyjemny
młode szczury nie lubia siedzieć w rekach na rękach mają inne ciekawsze rzeczy do robienia.
naprawdę nie jest to dziwne zachowanie

natomiast co do kichania prychania czasem szczury fukają jak sa złe i chcą odstraszyć może to ten dźwięk ?
kichanie w nowym miejscu jest normalne bo wąchają nowe zapachy, jeżeli jednak się to powtarza zbyt często może to świadczyć o początku przeziębienia lub pasożytach zewnętrznych jak i wewnętrznych które szczury z zoologa w 90 % mają.

Re: problem z młodym szczurkiem

: wt paź 07, 2014 11:07 am
autor: natalia.243
akzi pisze:szczury z zoologa nie znają dotyku, w nielicznych sklepach szczury sa miziane dotykane, być może reka kojarzy jej się z czyms złym, przed czym trzeba uciekać, albo jest po prostu małym dzikuskiem, musisz ja oswoic na spokojnie, zabrałaś ja z miejsca gdzie miała stado , nagle znalazła się w obcym miejscu z obcym szczurem starszym, i reka jakas ja dotyka bierze na rece, ma obcy teren na około siebie wiec się boi, to całkiem normalne, sama bym się bała.
musisz ja oswajać, musisz pokazać jej że ręka jest dobra że daje smakołyki, że dotyk jest przyjemny
młode szczury nie lubia siedzieć w rekach na rękach mają inne ciekawsze rzeczy do robienia.
naprawdę nie jest to dziwne zachowanie

natomiast co do kichania prychania czasem szczury fukają jak sa złe i chcą odstraszyć może to ten dźwięk ?
kichanie w nowym miejscu jest normalne bo wąchają nowe zapachy, jeżeli jednak się to powtarza zbyt często może to świadczyć o początku przeziębienia lub pasożytach zewnętrznych jak i wewnętrznych które szczury z zoologa w 90 % mają.
Właśnie myślałam że może jest przeziębienia, teraz ma cieplutkie posłanie może sie wykuruje, słyszałam że takie prychanie jest tez genetyczne, poczekam i zobaczę czy przestanie. Jeśli nie to może wybiorę sie z nia do weterynarza. Martwię się właśnie czy moze jakiejs traumy nie przeżyła. Tak czy siak na pewno sie nią zajmę i będzie jej lepiej u mnie niż w malej klitce w zoologiku. ;)

Re: problem z młodym szczurkiem

: wt paź 07, 2014 11:10 am
autor: Morgana551
Zwierzęta z zoologa nie mają stałego kontaktu z człowiekiem. Siedzą w małych akwariach i bardzo często ich dieta nie jest przystosowana to ich potrzeb. Nie wspomnę już o chorobach wynikających z trzymania ich w takich , a nie innych warunkach. Dlatego nie popieramy kupna zwierząt w sklepach zoologicznych. Wiele szczurków potrzebuje nowych domów. Znaleźć ogonka do adopcji możesz na forum lub np. na Facebooku - https://www.facebook.com/SzczurzeAdopcje
Twoja szczurcia nie miała nigdy kontaktu z człowiekiem. Masz ją zaledwie kilka dni. Jest w nowym miejscu gdzie jest mnóstwo nowych i tajemniczych zapachów. Potrzeba czasu aby przyzwyczaiła się do nowego otoczenia i zachowywała się jak typowy szczurek w jej wieku. Poczytaj dział "oswajanie" http://szczury.org/viewforum.php?f=8.
Kichanie może być spowodowane stresem. Nie zaszkodzi jednak podać szczurci wody z miodem. Jeśli wciąż będzie się dziwnie zachowywać należy wybrać się do weterynarza.
Kiedy i w jaki sposób będziesz łączyć szczury?

Re: problem z młodym szczurkiem

: wt paź 07, 2014 1:27 pm
autor: smeg
Już to wszystko Ci tłumaczyliśmy w Twoim pierwszym temacie - niby przeczytałaś, a i tak kupiłaś szczura w sklepie. Masz teraz problemy na własne życzenie.

Na szczęście większość szczurów daje się oswoić, ale na pewno nie w kilka dni. Przeczytaj poradniki o oswajaniu, oswajaj i daj jej więcej czasu, co najmniej kilka tygodni, a czasem nawet miesięcy. Jeśli upewnisz się, że jest zdrowa, połącz ze swoją starszą szczurką.

Re: problem z młodym szczurkiem

: wt paź 07, 2014 3:35 pm
autor: natalia.243
Morgana551 pisze:Zwierzęta z zoologa nie mają stałego kontaktu z człowiekiem. Siedzą w małych akwariach i bardzo często ich dieta nie jest przystosowana to ich potrzeb. Nie wspomnę już o chorobach wynikających z trzymania ich w takich , a nie innych warunkach. Dlatego nie popieramy kupna zwierząt w sklepach zoologicznych. Wiele szczurków potrzebuje nowych domów. Znaleźć ogonka do adopcji możesz na forum lub np. na Facebooku - https://www.facebook.com/SzczurzeAdopcje
Twoja szczurcia nie miała nigdy kontaktu z człowiekiem. Masz ją zaledwie kilka dni. Jest w nowym miejscu gdzie jest mnóstwo nowych i tajemniczych zapachów. Potrzeba czasu aby przyzwyczaiła się do nowego otoczenia i zachowywała się jak typowy szczurek w jej wieku. Poczytaj dział "oswajanie" http://szczury.org/viewforum.php?f=8.
Kichanie może być spowodowane stresem. Nie zaszkodzi jednak podać szczurci wody z miodem. Jeśli wciąż będzie się dziwnie zachowywać należy wybrać się do weterynarza.
Kiedy i w jaki sposób będziesz łączyć szczury?
Są w iddzielnych klatkach chcę aby najpierw oswoila sie chociaz troche z czlowiekiem i otoczeniem, zamienilam im dzisiaj ich kolderki, podmieniam troszke sciolki aby sie oswoily nawzajem z swoim zapachem, będę podmieniac tak kilka dni, potem bede zamieniac je klatkami na krotki czas a potem wymyje dokladnie klatki i wloze dwa ogonki do wanny wyscielonej reczniczkiem i zobaczę co się będzie działo ;) wydaje mi sie ze taki plan jest w miarę sensowny :d