Wreszcie doczekaliście się aktualizacji.
U nas dobrze. Dziewczynki spędziły w zeszłym tygodniu w sumie 5 godzin w transporterku. Stało się tak gdyż jechaliśmy na działkę. Na działkę pojechaliśmy z naszą pierwszą klatką i klatka już tam została. Niestety wydaje mi się, że na działce było za zimno i dziewczynki mi się przeziębiły. Po stwierdzeniu iż u nas w pokoju ( na działce ) jest za zimno szczurza klatka wylądowała na antresoli, gdzie było o połowę cieplej. Szczury dostały wodę x miodem, a dziś kupimy vibowit. Niestety nie mieliśmy tam warunków na sprzątanie i żwirek był zmieniony tylko dwa razy w ciągu 10 dni. do klatki trafiły także dwie grube gałęzie wierzby albo olchy. Oczywiście przed włożeniem do klatki zostały porządnie wyparzone. Ostatniego dnia w którym wyjechaliśmy, szczury zostały wpuszczone. Nagle zorientowałam się, że nie ma Pysi. Szukałam wszędzie. Nagle mój wzrok zatrzymał się na drabince na antresolę, do której był przywiązany sznurek. Wspięłam się po drabince, i co zobaczyłam na górze?....Pysię. Mamy też nową większą klatkę, od kochanej zbuu, której baaaardzo dziękuje
. Klatka ma wymiary ( dł. szer. wys. ) 80:47:100 . Ma dużo osadu na prętach, ale mi to nie przeszkadza. Dziękuje także mojemu tacie, który po tą klatkę pojechał. I dzięki niemu jak tylko wróciłam z działki mogłam złożyć i umeblować klatkę. To teraz się trochę cofniemy w czasie i wrócimy do Wigilii. Ja, mama, tata, brat, Benek, Lutek i oczywiście szczury spędziliśmy Wigilię w domu. Ja dostałam jakieś tam rzeczy, dwie książki o szczurach i 5 polarków do szycia hamaczków. A teraz cofniemy się aż do początku listopada, kiedy byłam Ikei i kupiłam kocyk. Uszyłam chyba ( według mnie ) najładniejsze hamaczki na świecie
. Mam 48 zdjęć, więc skończę pisać i zacznę wklejać
hamak norka
domek kostka
hamak potrójny
( są też nowe hamaki , ale je wstawię w innym poście )
zamówiłam sobie pod choinkę od margot1408 takie oto sobowtóry Mysi i Pysi .
coś co bardzo lubię
zdjęcie z działkowej zabawy
Pysia podczas trzepania się
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
KRÓTKA HISTORYJKA O MYSI:
,, najpierw myjemy brzuszek"
,,później myjemy nogę "
,, następnie myjemy pachę"
,, później myjemy głowę"
,, po tym wszystkim porządnie czyścimy łapkę "
,, i tyle było szczura widać "
KONIEC HISTORYJKI
------------------------------------------------------------------------------------------------
TERAZ LUTEK
mój glutek
tak Lutek śpi
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I KLATKA NA KTÓRĄ TYLE CZEKALIŚCIE
KONIEC