szczury.org

Moja Viki jakiś czas temu przeszła chorobę, było to przeziębienie, udało mi się ją wyleczyć. Dzisiaj jednak moja szczurzynka wygląda jakby miała zaraz mi tu umrzeć . Porfiryna z noska i oczka, zwichrzona sierść, niedowład w łapkach (nie całych nóżkach, bo chodzi normalnie, ale ma skulone paluszki i nie jest w stanie sama trzymać sobie jedzonka), chwieje się maleństwo, ledwo co czuje, oczka podkrążone.
Zła dieta to raczej nie jest, ma karmę z TropiFit dla szczurków, plus do tego dostaje gerberki, warzywa, owoce, czasami jakieś gotowane mięsko, kaszę, makaron, ryż. Stres też raczej nie, chyba, że spowodowany nowym szczurkiem w stadzie, chociaż akurat jako jedyna ze stada, bardzo dobrze zaakceptowała nową panienkę, no i czy stres mógłby wystąpić po tygodniu od wprowadzenia nowego szczurka?
Błagam doradźcie coś, dodam, że wcześniej jak była chora, dostawała lek o nazwie Baytril i w sumie mój Vet prócz tego leku i jakiegoś na odporność, nic więcej nie ma dla tak małych gryzoni.

CzuBaka pisze: niedowład w łapkach (nie całych nóżkach, bo chodzi normalnie, ale ma skulone paluszki i nie jest w stanie sama trzymać sobie jedzonka), chwieje się maleństwo

Takie problemy, to objawy neurologiczne. Najczęstszą przyczyną jest guz przysadki. Poczytaj w tym kierunku, poczytaj o leczeniu i dawkach. Poszukaj też weterynarza, który zna się na szczurkach.

http://szczury.org/viewtopic.php?f=13&t=43288 - tutaj masz listę weterynarzy, którzy znają się na szczurach. Spróbuj podjechać do Zielonej Góry albo chociaż do Lubina, tam są polecane lecznice. Najlepiej najpierw zadzwoń i zapytaj, czy Cię przyjmą. Sama w domu nic nie poradzisz, bez wizyty u dobrego weta się nie obejdzie.