Strona 1 z 3
[GUZ] w przelyku
: pt sty 14, 2005 5:56 pm
autor: ALINKA
Moja Szczurcia ma około 2 lata. Od jakiegoś czasu zauważyłam u niej, po lewej stronie szyi, powiększenie (jakiś guzek)

. Dzisiaj podczas jedzenia zaczęła lecieć jej strasznie ślina. Szczurcia czuje się bardzo źle, ledwo się porusza

. Narazie dałam ją do osobnej klatki, aby miała spokój od młodszej Grafci, bo zaczęła jej wylizywać mordkę z tego co jej leci. Co to może być i co robić:?:
ALINKA
[GUZ] w przelyku
: pt sty 14, 2005 6:11 pm
autor: Beeata
co by nie bylo to nie jestes w stanie tego wyleczyc a my zdiagnozowac bo przyczyn takiego slinotoku pewnie moze byc kilka .Dlaczego jeszcze nie poszlas do weta?
[GUZ] w przelyku
: pt sty 14, 2005 6:15 pm
autor: ALINKA
Już idę :oops:
[GUZ] w przelyku
: pt sty 14, 2005 7:33 pm
autor: Dixi
Nie chcę krakać, ale wygląda mi to na guz......
[GUZ] w przelyku
: pt sty 14, 2005 7:41 pm
autor: GoHa
Co do wyboru weterynarza to bardzo polecam dr. Macieja Debisa z Gdyni.
Przyjmuje w roznych godzinach w roznych 2 punktach przyjec.
Lecznica dla zwierzat - Gdynia Redlowo
Ul. Stryjska 25
tel. 622 21 48
i
Lecznica dla zwierzat - Gdynia Obluze
ul. Cechowa 11 bodajże
tel. 625 35 08
Przypuszczam ze w ten weekend przyjmuje na Obluzu... Chyba od 10. Najlepiej zadzwonic na Stryjska i tam sie mozna dowiedziec gdzie przyjmuje... Powodzenia.
[GUZ] w przelyku
: pt sty 14, 2005 8:03 pm
autor: ALINKA
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Byłam teraz u weta najbliższego, ponieważ jestem dzisiaj bez auta a na dworzu ziąb straszny i Szczurci nie chciałam jeszcze do tego wszystkiego narażać na długie zimno

Dostała jakiś antybiotyk i chyba steryd ( :?: ), bo jak to nie guz, to może jej pomóc, jeżeli do jutra poczuje się troche lepiej, to trzeba będzie chyba ją naciąć (w miejscu guza) i zobaczyć co to jest na 100%. Powiedzcie mi w jakim momencie już lepiej szczurka uśpić, aby nie cierpiał. Kiedy jest sens leczyć ewentualnego guza :?:
[GUZ] w przelyku
: pt sty 14, 2005 8:19 pm
autor: GoHa
Czy jest sens to musi ocenic DOBRY weterynarz. Czy mozesz mi napisac gdzie dokadnie bylas? w jakiej lecznicy (ulica) i jakie bylo nazwisko waterynarza... ?
[GUZ] w przelyku
: pt sty 14, 2005 8:24 pm
autor: ALINKA
To jest na Karwinach III koło Kościoła. Wetem jest kobieta. To tak na szybkiego co pamiętam

[GUZ] w przelyku
: pt sty 14, 2005 8:31 pm
autor: GoHa
ah jo... tam nie znam wetow wiec nie potrafi ocenic... Ale jakbys czula ze twoj wet nie do konca wie co robi... idz do Dr. Debisa... i napisz jak sie szczurcia czuje...
[GUZ] w przelyku
: pt sty 14, 2005 8:38 pm
autor: ALINKA
Dobrze, dziękuję

... Na razie jest z nią źle
ALINKA
[GUZ] w przelyku
: pt sty 14, 2005 8:56 pm
autor: Beeata
Czy weterynarz zagladala szczurci do pyszczka?
[GUZ] w przelyku
: pt sty 14, 2005 9:30 pm
autor: ALINKA
Prubowała, ale nie bardzo jej się chyba udało, więc wymacała jej gardło, aby wykluczyć czy coś jej tam nie stanęło... nic twardego nie wyczuła.
ALINKA
[GUZ] w przelyku
: pt sty 14, 2005 9:34 pm
autor: Beeata
hmmmm....a ja stawialabym wlasnie na cos zwiazanego z pyszczkiem ,cos co utrudnia szczurkowi przelykanie .Nie wim czy to sie da tak wymacac na zewnatrz. Szczuras chyba dostal antybiotyk na slepo . Kiepsko to widze,ale jesli szczurek przezyje do jutra idz do weta ,ktorego Ci tu polecano
[GUZ] w przelyku
: pt sty 14, 2005 10:39 pm
autor: ALINKA
Sama już nie wiem, tak czy siak tego guza też ma
ALINKA
[GUZ] w przelyku
: pt sty 14, 2005 10:56 pm
autor: ALINKA
nosek i dookoła ma w krewce
ALINKA