szczury.org

Kupiłam moim szczurasom przedwczoraj małe wapienko jabłkowe Vitapolu, by urozmaicić im trochę świat.
Jestem zaskoczona, bo teraz widzę, że znika w zastraszającym tempie! Już pół kostki zjadły. Czy aby taka ilość wapna im nie zaszkodzi?

Nie wiem? Czytałam kiepskie rzeczy i niepewnych wapienkach.
Kup sepię następnym razem Taką dla ptaków. Tania i dobra. Mój szczur zabierał swoją sepię do hamaka celem pogryzania przed snem

Nie chodzi o to, że wapno to zawiera nieodpowiednie dla zdrowia szczurów substancje, tylko o to,czy tak duża dawka wapna nie zaszkodzi szczurom. Co za dużo to niezdrowo - mawiają. dlatego też się pytam. A najlepsze jest to, że miałam wapno, ale naturalne i szczurasy 1/4 w dwa miesiące zjadły , a jabłkowego dwa razy więcej i to w dwa dni, a nie dwa miesiące.

A za sepia rozglądałam się już nie raz. Masz może pomysł, gdzie można taką sepie kupić?

Sepia jest w każdym zoologicznym w dziale dla ptaków
http://animalia.pl/produkt,3067,94,trix ... 12-cm.html

http://www.emusklep.pl/ptaki/przysmaki/ ... 50523.html

To jest skamieniała mątwa, przyklejona na tekturkę i naprawdę jest bezpieczna i smakuje ogonom. Najlepiej kupić naturalną, bo te kolorowe sa sztucznie barwione.

Tu http://www.papugi.dt.pl/forum/forum/for ... 15334&PN=9 do poczytania, jak powinna i nie powinna wyglądać sepia.

Skorzystałam z okazji, że byłam w Poznaniu i zajrzałam do jednego ze sklepów zoologicznych. Znalazłam sepię. Kosztowała grosze, a skoro mówicie, że sepia na pewno nie zaszkodzi szczurkom to czemu nie?
Moje szczurasy ją pokochały! <3 Chyba jutro nic z niej już nie zostanie...
Dzięki za pomoc.

Ratatouilea: ano bardzo tania jest sepia, ostatnio kupiłam fajną grubą sepię z trixie za 2,50
Niektóre szczury jedzą wapno jak są chore, a inne ot tak sobie pogryzają - myślę, że same wiedzą, ile im potrzeba i nigdy nie zabierałam wapna wapnolubom

podgryzanie wapienka jest u przysadkowców. Ale wydaje mi się, ze szczury też gryzą rózne rzeczy z bólu. A sepia jest fajna, naturalna i przynajmniej wiadomo, co tam jest, a nie , że nie wiadomo czy to jadalne.
Moje ogony to nawet tę tekturkę, do której sepia jest przyklejona gryzą

Paul, jak jedna z moich dostała zapalenia płuc to całe zjadła
Pędzel zjada wapienko od czasu do czasu, mały Przecinek też. Ale Pędzel ma swoją jedną i tę samą sepię odkąd tu jest, ponad pół roku, to chyba można uznać za normalne tempo spożywania? Czy mam go pakować do torby i krzyczeć na weta aż stwierdzi przysadkę?

Yss, oczywiscie, ze nie , to chodzi o przypadek, ze nagle zaczyna zżerać wapno.

ol. pisze: Z wapienkiem jest taka teoria, że z jakichś względów szczurki z guzem przysadki oddają więcej moczu, wraz z nim tracą makroelementy, a pożerając wapienko uzupełniają te straty, także ani dobrze ani źle, po prostu wapienko pomaga szczurom radzić sobie w tej sytuacji.