Chwila ciszy dla Kaji
: sob lis 15, 2014 11:24 pm
Kaja od około tygodnia zaczęła chorować pozostawała pod opieką weterynarza .Walczyłam o nią do ostatniej chwili przez ostatnie dni karmiłam ja przez strzykawkę . Wczoraj już nie reagowała na słowa, dotyk, po prostu powoli odchodziła,wiedziałam że, się męczy więc myślałam że będzie trzeba ją uśpić
ale dziś w południe jej serduszko przestało bić a moje pogrążyło się w smutku i rozpaczy. Kaja była moim pierwszym szczurkiem i najlepszą przyjaciółką.Kaja na zawsze pozostanie w mojej pamięci...
