Strona 1 z 1
ropiejąca ranka po szyciu po sterylce
: śr gru 17, 2014 11:03 pm
autor: molll
Moja ponad dwu letnia szczurka 9 dni temu miała robioną sterylkę z powodu krwawienia z dróg rodnych. Wszystko ładnie się goiło- do dziś. Przed chwilą zauwazyłam, że w miejscu szycia zrobiła sie dziurka, z której wystaje kawałek szwa (szwy ma rozpuszczalne) i sączy się ropa (?) pozatym brzuszek jest w tym miejscu stwardniały i jakby lekko wypukły - czuć w każdym razie jakby cos tam pod skórą było. Sama ranka niezbyt przyjemnie pachnie. Przemyłam całość rivanolem i pewnie jutro nie obejdzie się bez weta ale co to może być? Macie doświadczenia z czymś podobnym? Mam się martwić?

Re: ropiejąca ranka po szyciu po sterylce
: śr gru 17, 2014 11:08 pm
autor: noovaa
Wygląda jakby tworzył się ropień od uczulenia na szew. Pewnie będzie trzeba to oczyścić i podać antybiotyki. Najważniejsze, żeby ropień nie poszedł zbyt głęboko, to powinno się szybko zagoić.
Re: ropiejąca ranka po szyciu po sterylce
: śr gru 17, 2014 11:44 pm
autor: molll
Uff... tak mi tez ludzie na fb piszą. Wystraszyłam się niesamowicie bo mam z tą szczurką przeboje niezłe i raz już jej niemal nie straciłam. Przepłukałam dziurkę rivanolem od środka i okazało się, że wyżej jest też druga dziurka. Niedało się po ciepłym kompresie tez wycisnąc ani trochę ropy. Nie ruszam tego już dziś. Jutro pewnie bez wetki się nie obejdzie jednak.
Re: ropiejąca ranka po szyciu po sterylce
: śr gru 17, 2014 11:47 pm
autor: molll
Noova a myślisz że mogę jej podać unidox? Mam w domu zapas po ostatniej szczurci i mam też napisane dawkowanie ale nie wiem czy ten antybiotyk będzie akurat skuteczny. Enro dopiero co skończyła brac więc przypuszczam że gdyby miał zadziałać to i by do powstania ropnia nie dopuścił.
Re: ropiejąca ranka po szyciu po sterylce
: czw gru 18, 2014 8:08 am
autor: noovaa
Zasada jest taka, nigdy nie podajemy tego samego antybiotyku 2x pod rząd. Brała enro, teraz musi być coś innego

Ja podawałam unidox przy ropniu, jednak mimo wszystko do weta się przejdź, niech wprawnym okiem oceni czy nie trzeba tego ciut rozwalić żeby oczyścić chorą tkankę.
Re: ropiejąca ranka po szyciu po sterylce
: czw gru 18, 2014 10:14 am
autor: smeg
Warto byłoby też ten szew usunąć, skoro nie bardzo chce się rozpusczać i powoduje uczulenie.
Re: ropiejąca ranka po szyciu po sterylce
: czw gru 18, 2014 10:24 am
autor: molll
Smeg ale to chyba nie jest pewne, że szczurka jest uczulona? Z tego co się dowiedziałam i co wydaje się byc równie wiarygodne to to że do ranki dostały się bakterie- szczury lubia sobie grzebać w ranach a wtedy wiadomo- często się babra to i owo, zresztą 9 dni to przecież za szybko żeby szew się rozpuścił? Sama nie wiem. Przepłukuje jej to od środka rivanolem dokładnie i podaje unidox 2x dziennie po 1/40 tabletki. Zobaczymy co się będzie działo a po południu pojadę do wetki żeby to obejrzała.
Re: ropiejąca ranka po szyciu po sterylce
: czw gru 18, 2014 2:38 pm
autor: smeg
Zwykłe szwy nierozpusczalne wyjmuje się po 7-10 dniach, potem mogą zacząć się babrać. Nie wiem jak z rozpuszczalnymi, ale nawet jeśli ranka jest tylko zanieczyszczona, to na pewno wyjęcie tego szwu ułatwi jej gojenie.
Re: ropiejąca ranka po szyciu po sterylce
: czw gru 18, 2014 8:28 pm
autor: Paul_Julian
Niektóre szwy się rozpuszczają nawet z 2-3 miesiące. najlepiej, żeby to wetka obejrzała, bo raczej nie wszystkie szwy można usunąc, to sie musi zasklepić w środku

Fakt, ze wyjecie szwu, to jedyny sposób

Re: ropiejąca ranka po szyciu po sterylce
: czw gru 18, 2014 8:35 pm
autor: molll
No to teraz szczurka musi wytrzymać do poniedzialku i tak. Nie mam mozliwości wcześniej z nią pójsć. Obyście się mylili i wyjęcie szwa nie bylo konieczne, bo to może być zbyt ryzykowny zabieg dla tego szczurzeła...
Re: ropiejąca ranka po szyciu po sterylce
: pt gru 19, 2014 9:27 am
autor: smeg
Szwy zdejmuje się "na żywca", bez podawania narkozy

Ja zazwyczaj wyjmuję je sama szczurom, które ich sobie wcześniej nie wygryzą.
Re: ropiejąca ranka po szyciu po sterylce
: ndz gru 21, 2014 7:21 pm
autor: molll
Chciałam was tylko poinformować że od 5 dni podaję unidox 2x dziennie, 2x dziennie przepłukuję też ranke octeniseptem i efekty widać. Choć suptelne na zewnątrz to jednak są. Całość zrobiła się jakby mniej wypukła w dotyku (nie czuć już niczego dużego pod skórą) Szew jest regularnie wyciągany na wierzch przez Szczurkę i przycinany przezemnie więc zapewne niedługo sama się go całkiem pozbedzie no i zniknęła żółtawa wydzielina więc miejmy nadzieję że i stan zapalny został zaleczony. Jednak dziurka dalej jest, co chyba dobrze swiadczy bo zmiany ropne giną przy dostępie tlenu i gdyby dziura się zasklepila to gojenie by się zatrzymało więc kontynuujemy kurację i jutro sobie weta darujemy w takim razie. Jeszcze ewentualnie zostaje nam wtorek w razie nagłej potrzeby. Oby taka konieczna nie była

Re: ropiejąca ranka po szyciu po sterylce
: ndz gru 21, 2014 9:23 pm
autor: Paul_Julian
Jak dla mnie to wszystko wygląda ok. Organizm wyrzuca nitki, i dobrze że je przycinasz, bo to w końcu żródło uczulenia

Moje Białe miało tez problem po sterylce i też trzeba było wszystko spokojnie i powoli, żeby nie zerwać szwów. Bo mogłaby sie zrobić przepuklina ( to w końcu przecięte mięsnie)
Któryś z chłopców (Kropek chyba) też miał problem ze szwami po kastracji, ale wszystko zniknęło razem z ostatnimi supłami.
Będzie dobrze

Re: ropiejąca ranka po szyciu po sterylce
: pn gru 22, 2014 11:00 am
autor: molll
Dzięki za otuchę
Tez mi sie wydaje, że jeszcze troche to potrwa, mam jednak nadzieję, że nitki same się na zewnątrz wydostaną jak najszybciej. Dodam jeszcze, co chyba istotne, że z dziurki nie wydziela sie już nieprzyjemny zapach. No i nie byłabym sobą gdybym nie stworzyła fotorelacji dla upewnienia, więc proszę:

Re: ropiejąca ranka po szyciu po sterylce
: pn gru 22, 2014 11:44 pm
autor: Paul_Julian
Ładniej wygląda, nie jest tak zaczerwienione
