Spike... mój kochany Spikuś...
: pt gru 26, 2014 4:33 pm
Minął miesiąc odkąd odszedł Spike. Cały miesiąc. A ja dopiero teraz jestem w stanie o nim pisać, choć nadal mi ciężko. Był naprawdę niepowtarzalnym szczurem, jego temperament, humor... Tak, humor. Miał pomysły, które rozbawiały mnie do łez. Ze skoczka wszech czasów z wiekiem przerodził się w przytulasa. Potem się zestarzał. Coraz częściej wchodził mi na ręce i się wtulał. Pewnego razu miałam wrażenie, że chciał się ze mną pożegnać. Przygotowywał mnie do swojego odejścia, a ja obserwowałam jak robi się coraz słabszy. Ostatnie dwie noce prawie zarwałam, by przy nim być. Potem musiałam iść spać, by wstać do pracy i miałam to straszne przeczucie, gdy się kładłam. Rano zobaczyłam go leżącego bez ruchu, moje biedne maleństwo...
No i znowu się poryczałam
Na zawsze pozostaniesz w moim sercu [*]
https://www.youtube.com/watch?v=EZJifGk ... 430FAE150F
https://www.youtube.com/watch?v=NxIpUrE ... 430FAE150F
No i znowu się poryczałam
Na zawsze pozostaniesz w moim sercu [*]
https://www.youtube.com/watch?v=EZJifGk ... 430FAE150F
https://www.youtube.com/watch?v=NxIpUrE ... 430FAE150F