wyjazdy ze szczurami
: wt gru 30, 2014 12:36 pm
Witam wszystkich forumowiczów.
Z narzeczonym zastanawiamy się właśnie nad powiększeniem rodziny o 2 ogonki. Przy tej okazji rozważamy wszelkie możliwości, ponieważ lubimy od czasu do wyjechać na jakąś wycieczkę chciała bym wiedzieć czy macie jakieś doświadczenia co do podróżowania z ogonkami.
Oczywiste jest dla mnie, że najpierw trzeba zwierzaki oswoić, przyzwyczaić do zwykłych spacerów poza domem, przebywania w podróży w transporterku, noszenia szelek, powrotu na sygnał/komendę/smaczek w razie jak by okazało się, że potrafią się z tych szelek jednak uwolnić itp.
W dalszej kolejności postarałabym się o stworzenie pozytywnych skojarzeń z samochodem (główny środek naszego transportu), aby nie stresowały się podczas jazdy (tu mam spore doświadczenie z psami i kotami w tym takimi które panicznie bały się jazdy, więc myślę że i ze szczurasami się uda )
Z pytań mam takie:
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z wyjazdami np. czy są duże trudności ze znalezieniem lokum w którym nie kręcą nosem na ogony? to znaczy czy są większe niż z np. psem?
Nie zawsze da się zabrać zwierza ze sobą (np. na stok narciarski, czy coś) Czy szczurasy pozostawione w pokoju hotelowym w swojej znajomej klatce, będą się stresować czy raczej będą skłonne uznać, że skoro klatka ta sama to nie ma co pańkować (oczywiście nie mam zamiaru zostawić zwierzaków od kopa na 8h w nowym miejscu, tylko najpierw poduczyć że "Człowieki czasem zostawią w dziwnym miejscu, ale zawsze wracają i to z jakimś przysmakiem ). Jasne, że gdzie tylko się da maluchy idą z nami - ale nie wszędzie się da, nie wszędzie jest bezpiecznie
Czy zdarzało wam się zabierać ogoniaste na całodniowe wycieczki i jak to znoszą, czy jak się zmęczą po prostu zwiną się spać w jakiejś dogodnej kieszeni czy raczej będą chłonąć wrażenia aż do skrajnego przemęczenia?
Czy zdarzało wam się zabrać szczury do obszarów chronionych (Parki Krajobrazowe/Narodowe) i mieć z tego tytułu jakieś nieprzyjemność ze strony władz Parku (oczywiście zaświadczenie o zdrowiu zwierza w kieszeni, regulamin przeczytany, odpowiedni telefon wykonany...)?
Czy miewaliście problemy w środkach transportu? wiem, że nie wszyscy przewoźnicy zgadzają się na przewóz gryzoni nam pewne doświadczenie z psami/kotami więc każdorazowe czytanie regulaminów/telefony do przewoźnika są dla mnie oczywistością. Chodzi raczej o reakcje współpasażerów/wypraszanie przez kierowców/kontrolerów mimo braku zakazu w regulaminie.
Kolejna kwestia są wyjazdy zagraniczne, wszędzie znajduje informacje na temat psów, kotów i fretek, ale o innych zwierzątkach jakoś cicho. Macie jakieś doświadczenia, że tu wystarczy zaświadczenie a tam to nie wolno itp? Może ktoś sprowadzał szczurka zza granicy?
Czy ewentualna podróż samolotem (absolutna ostateczność) może szczurom zaszkodzić, wymaga podawania leków uspokajających itp? W przypadku dalszych podróży wymagających lotów, raczej będziemy szukać zastępczej opieki żeby zwierzaków nie narażać na niepotrzebny stres, ale gdyby się nie dawało, to warto wiedzieć jak to wygląda - znów nie chodzi o regulaminy linii lotniczych bo to zawsze trzeba sprawdzić.
Ogólnie chętnie posłucham waszych opinii o podróżowaniu ze szczurami, reakcjach ludzi i innych takich Nie mam doświadczenia z gryzoniami, ale wiem że szczury są inteligentnymi zwierzakami dającymi się szkolić wcale nie gorzej niż psy i na tym opieram swoje przeświadczenie, że można je przygotować do większości "dziwnych" pomysłów właścicieli... zresztą jako dziecko widziałam Pana z 3 szczurkami na spływie kajakowym (jeździł z nimi regularnie), więc nic mnie nie zdziwi
Z narzeczonym zastanawiamy się właśnie nad powiększeniem rodziny o 2 ogonki. Przy tej okazji rozważamy wszelkie możliwości, ponieważ lubimy od czasu do wyjechać na jakąś wycieczkę chciała bym wiedzieć czy macie jakieś doświadczenia co do podróżowania z ogonkami.
Oczywiste jest dla mnie, że najpierw trzeba zwierzaki oswoić, przyzwyczaić do zwykłych spacerów poza domem, przebywania w podróży w transporterku, noszenia szelek, powrotu na sygnał/komendę/smaczek w razie jak by okazało się, że potrafią się z tych szelek jednak uwolnić itp.
W dalszej kolejności postarałabym się o stworzenie pozytywnych skojarzeń z samochodem (główny środek naszego transportu), aby nie stresowały się podczas jazdy (tu mam spore doświadczenie z psami i kotami w tym takimi które panicznie bały się jazdy, więc myślę że i ze szczurasami się uda )
Z pytań mam takie:
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z wyjazdami np. czy są duże trudności ze znalezieniem lokum w którym nie kręcą nosem na ogony? to znaczy czy są większe niż z np. psem?
Nie zawsze da się zabrać zwierza ze sobą (np. na stok narciarski, czy coś) Czy szczurasy pozostawione w pokoju hotelowym w swojej znajomej klatce, będą się stresować czy raczej będą skłonne uznać, że skoro klatka ta sama to nie ma co pańkować (oczywiście nie mam zamiaru zostawić zwierzaków od kopa na 8h w nowym miejscu, tylko najpierw poduczyć że "Człowieki czasem zostawią w dziwnym miejscu, ale zawsze wracają i to z jakimś przysmakiem ). Jasne, że gdzie tylko się da maluchy idą z nami - ale nie wszędzie się da, nie wszędzie jest bezpiecznie
Czy zdarzało wam się zabierać ogoniaste na całodniowe wycieczki i jak to znoszą, czy jak się zmęczą po prostu zwiną się spać w jakiejś dogodnej kieszeni czy raczej będą chłonąć wrażenia aż do skrajnego przemęczenia?
Czy zdarzało wam się zabrać szczury do obszarów chronionych (Parki Krajobrazowe/Narodowe) i mieć z tego tytułu jakieś nieprzyjemność ze strony władz Parku (oczywiście zaświadczenie o zdrowiu zwierza w kieszeni, regulamin przeczytany, odpowiedni telefon wykonany...)?
Czy miewaliście problemy w środkach transportu? wiem, że nie wszyscy przewoźnicy zgadzają się na przewóz gryzoni nam pewne doświadczenie z psami/kotami więc każdorazowe czytanie regulaminów/telefony do przewoźnika są dla mnie oczywistością. Chodzi raczej o reakcje współpasażerów/wypraszanie przez kierowców/kontrolerów mimo braku zakazu w regulaminie.
Kolejna kwestia są wyjazdy zagraniczne, wszędzie znajduje informacje na temat psów, kotów i fretek, ale o innych zwierzątkach jakoś cicho. Macie jakieś doświadczenia, że tu wystarczy zaświadczenie a tam to nie wolno itp? Może ktoś sprowadzał szczurka zza granicy?
Czy ewentualna podróż samolotem (absolutna ostateczność) może szczurom zaszkodzić, wymaga podawania leków uspokajających itp? W przypadku dalszych podróży wymagających lotów, raczej będziemy szukać zastępczej opieki żeby zwierzaków nie narażać na niepotrzebny stres, ale gdyby się nie dawało, to warto wiedzieć jak to wygląda - znów nie chodzi o regulaminy linii lotniczych bo to zawsze trzeba sprawdzić.
Ogólnie chętnie posłucham waszych opinii o podróżowaniu ze szczurami, reakcjach ludzi i innych takich Nie mam doświadczenia z gryzoniami, ale wiem że szczury są inteligentnymi zwierzakami dającymi się szkolić wcale nie gorzej niż psy i na tym opieram swoje przeświadczenie, że można je przygotować do większości "dziwnych" pomysłów właścicieli... zresztą jako dziecko widziałam Pana z 3 szczurkami na spływie kajakowym (jeździł z nimi regularnie), więc nic mnie nie zdziwi