Strona 1 z 1

Powitanie według Mupp'a

: pn sty 12, 2015 9:27 pm
autor: Mupp
Witam wszystkich szczurowników, jam jest Mupp, a teraz dowiecie się o mnie kilku rzeczy.
Nazywam się Hubert, piątego marca skończę 14 lat. Chodzę do pierwszej gimnazjum. Lubię swoich znajomych, zwierzęta oraz fora o nich.
Co do szczurków - dostanę dwa na urodzinki. Klatka i wybieg są gotowe, więc czekać tylko na lokatorów. O ogoniastych dowiedziałem się... tydzień temu :P A że rodzice nie mieli pomysłu na prezent dla mnie, zaproponowałem im szczurki. Musiałem ich cały ten tydzień namawiać, ale się udało. (Już miałem robić fakt dokonany XD)
Mam nadzieję że ciepło mnie tu przyjmiecie i zostanę tu na długo. Jeżeli chcecie się czegoś jeszcze dowiedzieć, możecie zadawać pytania na które chętnie odpowiem ;)
Pozdrawiam!

Re: Powitanie według Mupp'a

: pn sty 12, 2015 9:50 pm
autor: Paul_Julian
Witaj!
Do marca jeszcze troszkę, więc zaproponuj rodzicom adopcję dwóch szczurków z forum :) Albo z drugiego forum Alloszczur http://forum.szczury.biz/index.php albo na fb https://www.facebook.com/SzczurzeAdopcje?fref=ts
Adopcja jest darmowa, a można pomóc, bo w sklepach nie kupujemy, żeby nie napędzać biznesu i celowych nadmiernych rozmnożeń.
Jest wiele plusów adopcji. Rodzice czasem nie bardzo chcą sie zgodzić na adopcję , wolą kupić. Ale zbyt często szczurki ze sklepu są juz chore albo mają świerzb ( bardzo zarazliwy) , albo można dostać samiczkę w ciąży , zamiast samca :(
Naprawde warto zaadoptować :)

Re: Powitanie według Mupp'a

: wt sty 13, 2015 3:12 pm
autor: Mupp
Ja tłumaczyłem rodzicom, że lepiej z hodowli lub zaadaoptować na takich szczurzych forach za darmo, ale oni mówią że lepiej w sklepie.

Re: Powitanie według Mupp'a

: wt sty 13, 2015 6:52 pm
autor: Paul_Julian
No własnie w sklepie nie jest lepiej, właśnie z powodu tego, że dość często sa pomyłki, a szczurki sa trzymane razem płciami, i mnożą sie między sobą bez względu na pokrewieństwo. Takie rozmnażanie to tzw. chów wsobny - sklep to uprawia ze względu na zysk.

Szczurki z hodowli są drozsze niż te w sklepie, ale hodowcy bardzo dbają o czystość linii i jesli jest jakies podejjrzenie genetycznej choroby - taki osobnik nie jest rozmnażany. I - w przeciwienstwie do sklepu- samica nie jest w ciązy non stop.


Szczurki adopcyjne sa za darmo, ale to nie dlatego że sa gorsze. Są to często szczurki np. wyrzucone na śmietnik, albo ze sklepu samiczka, która okazuje sie być w ciązy. Są za darmo, zeby zachęcić ludzi do tego, żeby nie nabijac pieniędzy sklepom.
Tutaj jest taki duży temat http://szczury.org/viewtopic.php?f=2&t=24678 o tym dlaczego nie kupować w sklepie czy na allegro.
Oczywiscie, moze sie zdarzyć, ze szczurek adopcyjny będzie miał kiedys jakąs chorobę. Ale nie bedzie w ciązy czy nie bedzie miał świerzbu, ponieważ wczesniej jest na tzw. kwarantannie u doswiadczonej osoby. Bardzo często też z osoba adoptująca jest spisywana umowa adopcyjna.
Tutaj jest taka przykładowa: http://www.gryzonie.viva.org.pl/?q=cont ... ki-adopcji
Ale nie ma co się bać :) Jesli sie czegoś nie wie, to ważne, zeby chciec to zmienić ( np. karmę czy ściółkę). Umowa/ankieta to nie żaden sprawdzian w szkole. Jest po to, zeby adoptujący mógł się dowiedzieć co jest wazne, a także jest swego rodzaju gwarantem dla np. fundacji zwierzęcych, że dany gryzoń bedzie miał dobre warunki, i np. nie bedzie karmą dla węża.

Naprawdę, adopcje to poważna sprawa. BYć może to brzmi jak jakieś niepowazne zjawisko, że dostaniesz "niewiadomoco", a ze sklepu to wiadomo, że jest "sprawdzony towar" itd.
Niestety tak nie jest :( Wciąż na naszym forum rejestrują sie osoby mające szczurki ze sklepu, i zbyt czesto mają swierzb, sa w ciązy, albo są wydane zbyt młode.

Jeśli Twoi rodzice mają jakieś pytania - postaramy sie na nie odpowiedzieć.

Re: Powitanie według Mupp'a

: wt sty 13, 2015 7:12 pm
autor: Mupp
Rodzice na razie nie mają pytań, ale mam... Malutki problem.

Otóż wczoraj była u mnie impreza z okazji imienin taty, i jeden z dorosłych był nieco podpity, nie zauważył klatki i... Nie było że tak powiem co zbierać. I mam dwie klatki po chomikach. Jedna ma wymiary 29x52x28 (wys*dł*szer) a drugiej nie mierzyłem, ale jest mała. I teraz mam dylemat - Czy poprosić tatę aby zespawał dwie ze sobą i powstanie taka połączona, czy zbierać na drugą?

Re: Powitanie według Mupp'a

: wt sty 13, 2015 7:47 pm
autor: Paul_Julian
Mozna ze sobą połączyć klatki. Ale moze tamtą rozbitą da się porozginać jakos ?
Załóz osobny temat ( bo tu mniej osób zagląda) , porób zdjęcia jak to wygląda i mam nadzieję, ze ktos będzie miał jakis fajny pomysł jak temu zaradzić.
I pomyśl nad dobrym miejscem dla ogonków, żeby były bezpieczne na wypadek takich sytuacji.

Re: Powitanie według Mupp'a

: śr sty 14, 2015 11:20 am
autor: yss
Mupp: rozwiązanie widzę jedno: kto rozbił klatkę, niech odkupi. Niekoniecznie nówkę sztukę. Inaczej po prostu nie wypada. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym zniszczyć komuś coś u niego w domu i nie zapłacić za szkodę.