Strona 1 z 1

Miejscowe łysieie,częste kichanie - Rex

: czw sty 22, 2015 11:13 am
autor: TaNiewiedząca
Mój szczur jest z pseudo-hodowli. Nie znam jej rodziców, jej sierść to typ Rex, jak była mała to wyglądała jak biegająca kulka futra, wraz z dorastaniem jej futro zaczęło się "wygładzać". Teraz ma .. bodajże 2 lata i 7 miesięcy.
W wcześniejszym poście napisałam że ona często kicha. Wiem że to już "ma w genach".
A teraz doszło łysienie. To nie wygląda tak drastycznie, jej futro w niektórych miejscach zaczęło się "przerzedzać". Po paru tygodniach te futerko zaczęło znikać. Bez żadnych kłębków w trocinach, bez intensywnego łysienia. Wodę pije normalnie , je też tak samo, co trzy dni daje jej jakieś owoce czy inne suplementy diety,sprawdzone i zawsze obserwowane. Z trawieniem również nie ma problemów.
Często śpi, ale to może przez pogodę bo ona często przesypiała całe zimy aby na wiosnę szaleć.
Jest dosyć ruchliwa więc wątpię abym zdołała zrobić zdjęcie. Jej skóra jest czyta, bez kuleczek,zaczerwień. W miejscu gdzie jest inna barwa jej futerka ( to biała sierść z rudo-brązowym kapturkiem) widać na skórze ten pigment.
Łysieje na łopatkach, wzdłuż kręgosłupa po bokach.

O i łysienie zaczęło się od...4-5 miesięcy. W wcześniejszej fazie, nie widać było nic tak jak pisałam, jedynie później stało się to zauważalne.

Nie chorowała, nie była szczepiona.

Re: Miejscowe łysieie,częste kichanie - Rex

: czw sty 22, 2015 4:33 pm
autor: siallal
2 lata i 7 miesięcy to sporo, osobiście łysienie mi się nie przytrafiło, ale możliwe, że to już ze starości skoro nic podejrzanego ze szczurkiem się nie dzieje:)

Re: Miejscowe łysieie,częste kichanie - Rex

: czw sty 22, 2015 9:59 pm
autor: normalna
Jak na szczura z mycoplasmą z rozmnażalni, to ma już słuszny wiek!
Rexy na starość gorzej (sierściowo) wyglądają niż standardy.
Mam samca z "łapanki", który jest u mnie już prawie 2 lata, a jak mi go przynieśli, to już był dorosły i lekko wyliniały ;)
Obecnie prawie cały kark i łopatki ma łyse, po bokach sierść zdecydowanie rzadsza.
Takie "uroki" starości... :-[ Gruczoły łzowe też już tak dobrze nie pracują, trzeba czasem oczka zakraplać, bo widać, że szybciej "schną".
Ale apetyt ma, nerwus jak był tak jest ;) I ani maluśkiego guzka ;D
Jak to mówią- złego licho nie bierze... a on paskudny jest >:D