Strona 1 z 1

[Warszawa] Zaadoptuje samiczkę 4-6 miesięcy

: czw sty 22, 2015 1:42 pm
autor: olgapsiara
Witam ,
Tej nocy moja mała Mysia ( imię szczura ) odeszła u weta, gdyż nie udało się jej uratować... :(
Została jej siostra Pysia.
Więc poszukuje samiczki w wieku 4-6 miesięcy. Maść obojętna. Mam dużą klatkę (dl , szer , wys ) 80×50×100.
Szczurki karmię własną mieszanką, ale im nie smakuje, więc pozostanę przy karmie versele-laga rat nature.
W tym wątku : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 2#p1008732 wszystko o Pysi i świętej pamięci Mysi [*]
Chciałabym, żeby Pysia miała dosyć szybko koleżankę, bo jej smutno.
Na forum jestem codziennie więc pisać albo tu, albo PW.

Pozdrawiam,
Olga

Re: [Warszawa] Zaadoptuje samiczkę 4-6 miesięcy

: czw sty 22, 2015 2:44 pm
autor: expelliarmus
sprawdź szczurze adopcje i szczury-warszawa na facebooku. Ostatnio widziałam samiczki w tym wieku

Re: [Warszawa] Zaadoptuje samiczkę 4-6 miesięcy

: czw sty 22, 2015 3:06 pm
autor: olgapsiara
Dziękuję, pewnie weźmiemy ze szczurzych adopcji czarnulkę :)

PS. Ale to nie jest pewne....

Re: [Warszawa] Zaadoptuje samiczkę 4-6 miesięcy

: czw sty 22, 2015 5:56 pm
autor: olgapsiara
Czarnulka ma już dom więc nadal szukamy...

Re: [Warszawa] Zaadoptuje samiczkę 4-6 miesięcy

: czw sty 22, 2015 5:59 pm
autor: klimejszyn
Olu, tak jak Ci pisaliśmy na SB, lepiej chwilowo się wstrzymać.
przeanalizuj sobie tę sytuację, my naprawdę nie radzimy Ci źle.
zrób tak jak pisaliśmy, a potem dopiero szukaj szczurki do adopcji :)

Re: [Warszawa] Zaadoptuje samiczkę 4-6 miesięcy

: sob sty 24, 2015 2:32 pm
autor: olgapsiara
Wszystko wyjaśnione , śmierć z powodu urazu więc nadal szukamy :)

I jednak nie sama Warszawa , tylko cała Polska ;)

Re: [Warszawa] Zaadoptuje samiczkę 4-6 miesięcy

: ndz sty 25, 2015 8:16 pm
autor: a-nimka
olgapsiara pisze:Wszystko wyjaśnione , śmierć z powodu urazu więc nadal szukamy :)
Możesz dokładniej to opisać? Dostałaś jakiś wydruk w lecznicy? Skąd wiadomo, że powodem śmierci był uraz? Uraz czego? Czym spowodowany?

Najpierw pisałaś coś o wylewie, potem o krwotocznym zapaleniu jelit, teraz o urazie?
olgapsiara pisze:To wszystko wydarzyło się wczoraj. Tak po prostu. Z minuty na minutę....
Poszliśmy z Mysią do weta. Okazało się, że ma zupełnie pusty żołądek i jej stan zdrowia jest krytyczny. Suma leczenia wynosiła by ok. 2.000 , w czym i tak nie byłoby gwarancji na przeżycie. Były trzy opcje : usypiamy , leczymy, lub oddajemy do Stowarzyszenia Przyjaciół Szczurów, w którym poniosą wszystkie koszty leczenia. Zdecydowaliśmy się na to ostatnie. Nigdy nie zapomnę tych chwil spędzonych z nią, tego jej pyszczka i..... Myślę, że to było najlepsze rozwiązanie, ale ciągle mam w głowie, że wtedy widziałam ją ostatni raz. Pisze to ze łzami w oczach..... To była moja córeczka, moje oczko w głowie....
Przepraszam, nie mogę już więcej pisać bo to dla mnie bardzo trudne.... ,, Mysiu , Tęsknię " :'( <3
Czy na pewno w takim razie Cię stać na utrzymanie kolejnego szczura, skoro przy pierwszej chorobie i pierwszym szczurze się go zrzekłaś i porzuciłaś w lecznicy?

Szczury chorują. Leczenie to koszty. I to nie małe. Zastanów się co zrobisz jak Ci kolejny szczur zachoruje i trzeba będzie z dnia na dzień wydać np. 400 zł.

Re: [Warszawa] Zaadoptuje samiczkę 4-6 miesięcy

: ndz sty 25, 2015 8:42 pm
autor: Paul_Julian
A-nimko, wysyłam Ci ważny PM.

Re: [Warszawa] Zaadoptuje samiczkę 4-6 miesięcy

: wt sty 27, 2015 11:03 am
autor: olgapsiara
Nieaktualne, mam już szczurki :)