Strona 1 z 1

Młodszy szczurek bardzo głośno piszczy i szturcha starszego

: pn sty 26, 2015 3:35 pm
autor: kinia_skc
Witam,
Mam 4 miesięcznego szczurka Szymona, jest już oswojony, uwielbia się bawić. Jako, iż pracuję i wiem, że nudziło mu się zaadoptowałam malutkiego 5 tygodniowego Pinkiego. Umyłam klatkę, wyprałam ulubiony hamak Szymusia, wyczyściłam powierzchnie pod klatką perfumami. Dałam ich na neutralny teren i się zaczęło...
Nie byli zainteresowani sobą i uciekali jak najdalej od siebie. Szymek był bardzo zestresowany bo cały czas latał jakby wypił redbulla... Pinki stał cały czas nieruchomo z otwartą buźką. Każda próba kontaktu na początku kończyła się bójką, bez ran ale pisk i szarpanina, że serce sie krajało...
Wsadziłam Pinkiego do klatki na pół h, po pół h wrzuciłam Szymka i znów ganianina, piski... Szymek spał ze mną w łóżku. Rano wsadziłam go do klatki i znów słyszałam piski i znów bez ran bójka...
Postanowiłam wrzucić ich do małego pudełka 10cmx10cm. Zamknęłam i... spokój. Zero bójek.. Po godzinie postanowiłam wrzucić ich do klatki skoro już 'się dogadywali'. Po 5 godzinach spokoju bez pisków znów się syknęli i znów awantura... (Mały śpi 2 piętra niżej, chyba że Szymek śpi ze mną w nocy to kładzie się na jego hamaku)...
Już nie mam pomysłów co dalej robić... Przez te piski nie da się spać. Jestem pewna, że Szymek jest całkowicie zdezorientowany przez Pinkiego. Inaczej się zachowuje..
POMOCY!! :(

Re: Młodszy szczurek bardzo głośno piszczy i szturcha starsz

: pn sty 26, 2015 10:36 pm
autor: Paul_Julian
Dopóki tylko piszczą, to wszystko jest ok. Najważniejsze, żeby się nie biły do krwi. Maluchy ( i starsze też) często piszczą na wyrost. Czasem ze strachu, czasem dla ostrzeżenia lub dodania sobie animuszu.
Spróbuj wieczorem ich wygonić przed snem na głodnego, niech sobie polatają min. 30 min., a potem daj im jedzonko. Może byc suche, może byc kaszka o letniej temperaturze... I jakieś papierki do zabawy. Najedzą sie i zmęczone bieganiem pójdą spać. Albo bedą szelescic papiery, ale szelesty lepsze niż walka i piski.
Jedzenie najlepiej dac w dwie miseczki ( żeby sie nie rozpychały) , a jesli to np. jakies warzywo - to pokrój na wiecej kawałków, bo na pewno będa sobie wyrywac.

Re: Młodszy szczurek bardzo głośno piszczy i szturcha starsz

: pn sty 26, 2015 11:47 pm
autor: kinia_skc
Dziś po powrocie z pracy zauważyłam krew przy ujściu uszka i czerwony zachęty wyciek z nosa u Pink ego. Nie chce się poddawać ale serce mi pęka jak widzę coś takiego. Zwłaszcza, że Pinki zapowiada się na bardzo grzecznego i milusińskiego chłopca :(

Re: Młodszy szczurek bardzo głośno piszczy i szturcha starsz

: wt sty 27, 2015 12:18 am
autor: Paul_Julian
Ten wyciek z nosa to porfiryna - taka substancja ( nie krew), która sie pojawia w stresie, w chorobie, albo po kłótni. Zwykle naokoło oczek i z noska, i czesto jest po spaniu, zanim szczurki się umyją.
Jak jej nie ma za duzo to nie ma sie co przejmować.
Mozesz chłopców rozdzielac na czas kiedy Cie nie ma. A np. na weekend, czy jak jestes w domu dac ich razem. Moze się zdarzyc , ze sie trochę pokłocili, i nawet niechcący jeden drugiego drapnął.

Re: Młodszy szczurek bardzo głośno piszczy i szturcha starsz

: śr sty 28, 2015 12:15 pm
autor: yss
Moim zdaniem nie wkłada się szczurów razem do klatki, dopóki wykazują niechęć wzajemną na neutralu. Pędzel nie był agresywny wobec malucha, ale spotykali się codziennie na neutralu i na wybiegu dwa razy dziennie. Pędzel tylko brał małego za szmaty i przerzucał w inne miejsce - trochę przedmiotowo go traktował :) Jak przestał się dziwić wielce, że istnieje mały na jego wybiegu, dopiero ich razem zakwaterowałam. Pędzel obsztorcowywał małego, ale bez przesady, oraz czekał, kiedy mały pójdzie wreszcie do jakiegoś własnego domu, zamiast mu się pałętać po klatce. Nie doczekał się ;) ale ma teraz przyjaciela.
Myślę, że to za szybko wszystko poszło. Klatka to teren szczura, ważny dla niego i trzeba ostrożniej.