Szukamy przyjaciela
: czw lut 05, 2015 10:13 pm
Witam:) od razu przepraszam za błędy ale piszę z telefonu. przeglądałam ten wątek, ale nie znalazłam przypadku który byłby podobny. Wiec:
Rok temu adoptowalam dwie małe szczurze siostry. Nie było z nimi żadnych problemów. Aż wczoraj znalazłam jedną z małych w klatce nie żywa
nie mam pojęcia dlaczego tak się stało, bo szczurki nigdy nie chorowaly , dogadywaly się i były dobrze karmione. Ale nie w tym problem. Moja druga szczura jest osowiala i boimy się z mama, że po prostu zdechnie z samotności
i tu mam pytania. W jakim wieku najlepiej zaadoptować jej kompana? Czy to dobry pomysł? Od razu czy może trochę poczekać? Samczyk czy samiczka?
Mam możliwość przygarniecia parki rocznych ogonkow (samczyk kastrat). Co o tym sądzicie?
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi
Rok temu adoptowalam dwie małe szczurze siostry. Nie było z nimi żadnych problemów. Aż wczoraj znalazłam jedną z małych w klatce nie żywa


Mam możliwość przygarniecia parki rocznych ogonkow (samczyk kastrat). Co o tym sądzicie?
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi
